Siemens przejmie producenta falowników

Po informacji o wejściu w biznes związany z małymi magazynami energii Siemens poinformował teraz o planie przejęcia niemieckiego producenta falowników fotowoltaicznych Kaco.
Siemens ma przejąć biznes związany z produkcją falowników niemieckiej firmy, ale nie jest zainteresowany przejęciem oddziałów Kaco zajmujących się EPC.
Szczegóły transakcji nie zostały ujawnione. Wiadomo natomiast, że ma zostać sfinalizowana w lipcu, po uzyskaniu zgody urzędu antymonopolowego.
Siemens już wcześniej reaktywował swoją działalność w obszarze falowników fotowoltaicznych, uruchamiając produkcję falowników centralnych, stosowanych na dużych, naziemnych farmach fotowoltaicznych. Niemiecki koncern produkuje takie urządzenia od ponad roku w Indiach.
Kaco New Energy od rozpoczęcia działalności w sektorze fotowoltaicznym, co nastąpiło w 1999 roku, sprzedał falowniki o łącznej mocy około 13 GW.
Przychody Kaco w 2017 roku wyniosły 162 mln euro, co oznaczało wzrost o 51 proc. w porównaniu do przychodów odnotowanych za rok 2016. Niemiecka firma informowała wówczas, że w tamtym roku sprzedała najwięcej falowników fotowoltaicznych w swojej niemal 20-letniej historii, realizując dostawy na poziomie 2 GW, a także zbierając zamówienia na urządzenia o łącznej mocy 2,5 GW.
Największy udział w sprzedaży odnotowanej wówczas przez Kaco miał, dostępny od trzech lat, stringowy inwerter 50 kVA Blueplanet 50.0 TL3. Spółka informowała ponadto o rosnącej popularności falowników stringowych w zastosowaniach w obszarze dużych farm fotowoltaicznych. Temu trendowi Niemcy mieli wyjść naprzeciw, dostarczając falownik stringowy 125 kVA Blueplanet 125 TL3, pracujący w warunkach 1500 V.
Ostatnio producent z Neckarsulm poinformował o sprzedaży działu falowników centralnych koreańskiej firmie OCI Power, zapowiadając, że skupi się na produkcji falowników stringowych instalowanych z reguły w mniejszych systemach PV, a ponadto miał rozwijać nowy dział związany z magazynowaniem energii.
Niemiecka firma weszła już w obszar integracji falowników z magazynami energii i wprowadziła na rynek urządzenie o nazwie 50 kVa Blueplanet Gridsave 50.0 TL3-S, mające zastosowanie między magazynem energii złożonym np. z baterii litowo-jonowych i siecią, której pracę może wspomagać, np. regulując jej częstotliwość.
Z kolei Siemens kilka tygodni temu informował o wprowadzeniu na niemiecki rynek domowego, bateryjnego magazynu energii, instalowanego w modułach o pojemności 3,3 kWh każdy.
Niemiecki potentat dostrzega duże szanse biznesowe wynikające z zapotrzebowania na technologie magazynowania energii. Świadczą o tym działania podjęte w zakresie technologii baterii litowo-jonowych, ale także nowatorskie przedsięwzięcia mające wykazać potencjał alternatywnych sposobów gromadzenia energii.
Siemens buduje już magazyny energii bazujące na bateriach litowo-jonowych, a ponadto zainwestował 10 mln euro w szwedzką firmę Northvolt, która ma stać się największym europejskim producentem baterii Li-Ion.
Niemiecki koncern szuka też alternatywnych sposobów gromadzenia nadwyżek energii wytwarzanej ze źródeł odnawialnych. Więcej na ten temat w artykule: Siemens ma kolejny pomysł na magazynowanie energii.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o