Senat przyjął nowelizację ustawy o OZE bez poprawek

Senat przyjął nowelizację ustawy o OZE bez poprawek
Fot. Senat.gov.pl

[Aktualizacja] Senatorowie procedujący przyjętą przez Sejm nowelizację ustawy o OZE skupili się podczas wczorajszej dyskusji w zasadzie na jednym zapisie  kwestii zmian zasad opodatkowania elektrowni wiatrowych. Wynikająca z tego zapisu konieczność zwrotu przez gminy części pobranego podatku może prowadzić je do kryzysu finansowego. Zaproponowane przez kilku senatorów rozwiązanie mogłyby skutkować przedłużeniem kryzysu w inwestycjach w energetyce odnawialnej, opóźniając wdrożenie kolejnych aukcji. Ostatecznie jednak Senat uchwalił nowelizację bez poprawek.

Na wczorajszym posiedzeniu Senat zajął się przyjętą w tym miesiącu przez Sejm zdecydowaną większością głosów nowelizacją ustawy o odnawialnych źródłach energii, która ma umożliwić odblokowanie kolejnych aukcji dla OZE, ale wprowadza też szereg zapisów regulujących inne obszary – w tym mających przywrócić zasady opodatkowania wiatraków, które funkcjonowały przed 2017 r., a które zmieniła przeforsowana przez PiS ustawa o inwestycjach w elektrownie wiatrowe.

Kierując się tą ustawą, z początkiem 2017 r. część gmin, na terenie których znajdują się elektrownie wiatrowe – mimo wątpliwości związanych z interpretacją przepisów – podniosło opodatkowanie wiatraków. W tym czasie żadne ministerstwo nie chciało wziąć na siebie odpowiedzialności za przygotowanie interpretacji tej kwestii.

REKLAMA

W przyjętej teraz przez Sejm nowelizacji ustawy o OZE, którą przygotowało Ministerstwo Energii, zdecydowano się rozwiązać wątpliwości związane z zasadami obliczania podatków od wiatraków, których beneficjentami są gminy.

Przyjęte regulacje zmierzają do przywrócenia poprzednich zasad opodatkowania, korzystniejszych dla inwestorów wiatrowych. Zgodnie z przyjętą przez Sejm nowelizacją ustawy o OZE nowe przepisy dotyczące obliczania podatku od wiatraków powinny obowiązywać wstecznie, od początku 2018 r. Wyższy podatek naliczony w 2017 r. pozostałby niezmieniony.

W konsekwencji przyjmowanych przepisów gminy, które zwiększyły opodatkowanie, będą musiały zwrócić nadwyżkę naliczonego na ten rok opodatkowania. Ta kwestia wypełniła wczoraj dyskusję senatorów zajmujących się najnowszą nowelizacją ustawy o OZE.

Senator Kazimierz Kleina podawał przykład gminy Potęgowo, w której podatek od wiatraków stanowi aż 40 proc. jej dochodów.

Z kolei senatorka Grażyna Sztark (PO), wyliczała, że w przypadku gminy Karlino powrót do wcześniejszych zasad opodatkowania wiatraków, licząc od 2018 r., może oznaczać konieczność zwrotu naliczonego za ten rok podatku do kwoty nawet 6,3 mln zł.

Na trudną sytuację gmin w kontekście konieczności zwrotu części podatków zwracali też senatorowie Prawa i Sprawiedliwości, co sprawia, że – mimo stanowiska Ministerstwa Energii, które nie chce wprowadzania zmian w uchwalonej przez Sejm nowelizacji ustawy o OZE – nie jest przesądzone jej przyjęcie przez Senat bez poprawek.

Dwa rozwiązania

Senacka komisja gospodarki narodowej i innowacyjności oraz komisja środowiska wniosły wczoraj o przyjęcie przyjętej przez Sejm nowelizacji ustawy o OZE bez poprawek, co jest zgodne ze stanowiskiem resortu energii.

Wczorajsza dyskusja na plenarnym posiedzeniu Senatu pokazała jednak, że senatorowie mają duże zastrzeżenia do wdrażanej przez tą nowelizację zmiany w zakresie opodatkowania farm wiatrowych.

W toku wczorajszej debaty w Senacie przedstawiono dwa możliwe rozwiązania. Pierwsze to przyjęcie poprawki zgłoszonej przez senatora Kazimierza Kleinę zakładającej pokrycie przez budżet państwa zwrotu nadwyżki podatku za 2018 rok naliczonego przez gminy operatorom wiatraków.

Poprawka senatora Kleiny została wcześniej odrzucona przez senackie komisje.

Drugie rozwiązanie, które zaproponowano wczoraj w Senacie w formie wniosku mniejszości – zgłosił je senator PO Mieczysław Augustyn – to odroczenie wejścia w życie nowelizacji ustawy o OZE do 1 stycznia 2019 r., dzięki czemu gminy miałyby uniknąć zwracania nadwyżki podatku naliczonego właścicielom wiatraków za 2018 r.

 Państwo kosztami swojego błędu chcecie obciążyć samorządy (…) Musicie się wycofać z przyjętych przepisów, ale znowu robicie to nieumiejętnie. Ustawy nie powinny działać wstecz (…) Państwo kosztami swojego błędu chcecie obciążyć samorządy – mówił wczoraj senator Augustyn. – Ustawa została słusznie zaskarżona jako przepis wadliwy i niekonstytucyjny – ocenił senator PO.

REKLAMA

Odpowiadający wczoraj na pytania senatorów wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski tłumaczył  zamieszanie wokół ustawy o odnawialnych źródłach energii i opóźnienia związane z wdrożeniem nowych mechanizmów wsparcia dla producentów energii odnawialnej błędami pierwotnej wersji ustawy o OZE, przygotowanej przez rząd PO-PLS i przyjętej przez Sejm w 2015 roku. Wiceszef ME nie wspomniał przy tym o konsekwencjach późniejszych nowelizacji ustawy o OZE przygotowanych przez Ministerstwo Energii czy ustawy wiatrakowej przeforsowanej przez PiS.

Mówiąc o aktualnej nowelizacji ustawy o OZE, wiceminister Tobiszowski zapewniał, że je projekt był „bardzo dobrze konsultowany”, a w konsultacjach uczestniczyła ponad setka organizacji.

Odnosząc się do kwestii zmian w opodatkowaniu farm wiatrowych, ocenił, że po zmianach wprowadzonych przez ustawę wiatrakową nie wszystkie gminy zdecydowały się na zwiększenie podatku, a gminy, które tak postąpiły, „źle zinterpretowały przepisy”.

Wiceminister Tobiszowski zapewnił ponadto wczoraj w Senacie, że rozwiązanie polegające na uporządkowaniu kwestii opodatkowania od wiatraków od początku 2018 r. miała postulować Komisja Europejska.

Gminom, które będą mieć problem ze zwrotem pieniędzy operatorom wiatraków, zasugerował niewypłacanie od razu nadwyżki naliczonych podatków, ale rozłożenie spłat w czasie. Przedstawiciel resortu energii przyznał, że nie ma informacji o wielkości roszczeń, które mogą wynikać z zamieszania związanego z naliczaniem podatków od wiatraków.

Wiceszef ME zaapelował ponadto, aby właściciele farm wiatrowych, którym podniesiono opodatkowanie wiatraków, nie skarżyli decyzji o naliczeniu wyższych podatków za rok 2017.

Teraz prezydent

Ostatecznie dzisiaj Senat przyjął nowelizację ustawy o OZE bez poprawek, dzięki czemu zostanie ona teraz skierowana bezpośrednio do Kancelarii Prezydenta.

Senatorowie byli jednak znacznie bardziej podzieleni w kwestii tej regulacji niż wcześniej posłowie, którzy zdecydowaną większością głosów uchwalili nowelizację ustawy o OZE.

Dzisiaj za przyjęciem ustawy zagłosowało 56 senatorów, 26 było przeciw, a 3 wstrzymało się od głosu.

Jeśli dzisiaj senatorowie przegłosowaliby poprawki do przyjętej przez Sejm nowelizacji ustawy o OZE, wówczas te poprawki byłyby głosowane w Sejmie, a tu – mimo, że wcześniej posłowie przegłosowali obniżenie podatku z początkiem 2018 r. – wynik głosowania nie wydawałby się oczywisty, tym bardziej mając na uwadze zbliżające się wybory samorządowe.

Ministerstwo Energii zapewnia, że szybkie procedowanie nowelizacji ustawy o OZE ma służyć uruchomieniu kolejnych aukcji jeszcze w tym roku i przybliżeniu się do wypełnienia krajowego celu OZE na rok 2020.

ME zapewnia jednocześnie, że od razu przystąpi do prac nad kolejnym projektem nowelizacji, biorąc pod uwagę zgłaszane ostatnio uwagi, aby jeszcze poprawić prawo dla odnawialnych źródeł energii.

Więcej o założeniach przyjętej przez Sejm w tym miesiącu nowelizacji ustawy o OZE w artykule: Sejm uchwalił nowelizację ustawy o OZE. Ponadpartyjny konsensus

gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.