Sejmowe komisje poparły zmiany w prawie dot. OZE
Połączone komisje sejmowe poparły projekt regulacji, którego celem jest realizacja inwestycji w odnawialne źródła energii innych niż mikroinstalacje wyłącznie na podstawie miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Przyjęcie takich przepisów może zdaniem branży OZE zablokować rozwój mniejszych inwestycji w energetyce odnawialnej.
Wczoraj sejmowe komisje infrastruktury oraz samorządu terytorialnego poparły nowelizację ustawy o planowaniu przestrzennym i Prawa budowlanego, która zakłada umożliwienie realizacji inwestycji w OZE o mocy powyżej 40 kW wyłącznie na podstawie miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego.
To otwiera drogę do przyjęcia nowelizacji przez Sejm – mimo wyraźnego sprzeciwu przedstawicieli branży energetyki odnawialnej.
Wcześniej za przyjęciem przygotowanej przez posłów nowelizacji prawa przestrzennego opowiedział się rząd. Reprezentujący stronę rządową na sejmowych posiedzeniach poświęconych nowelizacji minister Paweł Orłowski z Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju zgłaszał co prawda, że wpisana do projektu nowelizacji regulacja przenosząca odpowiedzialność odszkodowawczą za zmiany w planie i lokowanie na ich podstawie OZE z gmin na wnioskujących o zmiany w MPZP inwestorów może być niezgodna z konstytucyjną zasadą równoprawnego traktowania podmiotów, jednak posłowie nie pochylili się nad uwagą zgłoszoną przez przedstawiciela resortu infrastruktury.
Więcej na temat możliwej niekonstytucyjności wpisanej do nowelizacji zasady odpowiedzialności odszkodowawczej w artykule: Zasada odszkodowań za inwestycje w OZE jest niekonstytucyjna?
Według zamierzeń pomysłodawców nowelizacji, ma ona wynikać z konieczności uregulowania procesu inwestycyjnego w zakresie farm wiatrowych. W projekcie ustawy nie znajdziemy jednak wyróżnienia poszczególnych technologii, a jedynie próg mocowy 40 kW, co oznacza, że jej regulacje w momencie przyjęcie obejmą nie tylko farmy wiatrowe, ale także mniejsze elektrownie fotowoltaiczne, wodne czy biogazownie.
W celu umożliwienia realizacji wcześniej rozpoczętych inwestycji w projekcie nowelizacji wprowadzono 3-letni termin ważności decyzji o warunkach zabudowy (WZ). Ma to umożliwić inwestorowi uzyskanie pozwolenia na budowę na podstawie decyzji WZ w ciągu 3 lat. Jeśli w tym czasie nie uzyska on pozwolenia na budowę, będzie musiał wnioskować o zmianę studium i miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Jednak inwestorom, którym nie uda się uzyskać decyzji WZ przed końcem roku, pozostanie już tylko konieczność uchwalenia lub zmiany MPZP.
Podczas sejmowych posiedzeń poświęconych nowelizacji ustawy o planowaniu przestrzennym przedstawiciele branży OZE alarmowali, że wpisane do niej regulacje mogą zablokować rozwój mniejszych inwestycji w OZE, w przypadku których inwestorów nie będzie stać na sfinansowanie prac nad miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego w celu wpisania do nich planowanych elektrowni OZE.
Posiadanie miejscowych planów lub prace nad nimi w przypadku gmin na terenach wiejskich, gdzie z reguły planuje się inwestycje w OZE, należy do rzadkości. Jeszcze trudniej znaleźć gminę, która posiadałaby już plan z zapisami umożliwiającymi rozwój na danym terenie odnawialnych źródeł energii.
Ponadto, koszt opracowania MPZP może być w przypadku mniejszych OZE nawet wyższy niż koszt samych inwestycji. Więcej o problemach dla branży OZE, które mogą wynikać z przyjęcia nowelizacji prawa przestrzennego, w artykule: Posłowie o nowelizacji ustawy przestrzennej: to nie my blokujemy rozwój OZE
gramwzielone.pl