Muszyna chce pozwać ekologów za krytykę jakości jej powietrza
Burmistrz Muszyny chce pozwać do sądu organizację ClientEarth za raport o złym stanie powietrza w polskich uzdrowiskach. Chce 1 mln zł odszkodowania.
Jak informuje serwis Wyborcza.pl Kraków, burmistrz Muszyny żąda od ClientEarth milionowego odszkodowania i zapowiada złożenie pozwu, do którego mają dołączyć też inne uzdrowiska.
ClientEarth w swoim raporcie wskazał na duże zanieczyszczenie powietrza w polskich uzdrowiskach, dyskwalifikujące je do określania się tym mianem, uznając, że władze uzdrowisk niesłusznie pobierają od swoich kuracjuszy tzw. opłatę uzdrowiskową.
Wysokość opłaty uzdrowiskowej pobieranej pośrednio od kuracjuszy i turystów w miejscowości mającej status uzdrowiska wynosi 4,3 zł za jeden dzień pobytu, a w miejscowościach wypoczynkowych pobiera się opłatę 2,19 zł.
Jednak aby uzdrowiska pobierały opłaty uzdrowiskowe, muszą spełniać szereg norm środowiskowych, w tym w zakresie jakości powietrza.
Tymczasem ClientEarth informuje, że stężenia szkodliwych substancji w polskich uzdrowiskach przekracza dopuszczalne progi. Chodzi głównie o mikropyły czy benzo(a)piren działające rakotwórczo i sprzyjające rozwojowi chorób krążenia.
Wyborcza.pl Kraków informuje, że burmistrz Muszyny wysłał do ClientEarth list z żądaniem wypłaty 1 mln zł odszkodowania. Jeśli CE nie zrealizuje tego żądania do 6 lutego, Muszyna wystąpi do sądu o odszkodowanie.
Więcej o raporcie ClientEarth w artykule: ClientEarth: polskie uzdrowiska nie dbają o powietrze, nie powinny mieć takiego statusu
gramwzielone.pl