Muskowi rosną potężni konkurenci na rynku magazynów energii

Muskowi rosną potężni konkurenci na rynku magazynów energii
Fot. Daimler

Niemiecki Daimler i koreański LG rozpoczynają sprzedaż domowych magazynów energii w Stanach Zjednoczonych, rzucając wyzwanie amerykańskiej Tesli, która od ubiegłego roku oferuje domowy magazyn energii Powerwall, a ostatnio przedstawiła jego nową, efektywniejszą wersję.

Daimler właśnie utworzył w USA spółkę Mercedes-Benz Energy Americas, która ma się zająć sprzedażą magazynów energii w USA – adresowanych nie tylko dla gospodarstw domowych, ale również firm oraz operatorów energetycznych. Sprzedaż magazynów energii Daimlera na rynku amerykańskim ma się rozpocząć na początku przyszłego roku.

W tym roku niemiecki potentat motoryzacyjny utworzył spółkę Mercedes-Benz Energy GmbH, która oferuje domowe magazyny energii w Niemczech.  Rozwojem technologii magazynów energii i ich produkcją zajmuje się należąca do Daimlera spółka Deutsche ACCUmotive GmbH & Co.

REKLAMA

Mercedes-Benz Energy oferuje domowe magazyny energii bazujace na bateriach litowo-jonowych w wariantach 2,5 kWh i 5,9 kWh. Ta pojemność może zostać zwiększona maksymalnie do 20 kWh. 

W marcu br. motoryzacyjny potentat poinformował, że jeszcze w tym roku w mieście Kamenz, położonym we wschodnich Niemczech, niedaleko Budziszyna, ruszy z budową drugiej fabryki, w której będzie produkować baterie litowo-jonowe mogące znaleźć zastosowanie w domowych magazynach energii czy w autach napędzanych energią elektryczną.

Daimler wyda na rozbudowę jej zdolności produkcyjnych w Kamenz 500 mln euro. Dzięki tej inwestycji powierzchnia, na której Deutsche ACCUmotive produkuje systemy magazynowania energii, zwiększy się z 20 tys. m2 do 60 tys. m2.

W informacji na temat ekspansji na rynku w USA Daimler zapewnia, że sprzedawane tam baterie będą bazować na tej samej technologii, którą od kilku lat stosuje w autach elektrycznych i hybrydowych.

Podczas ostatnich targów motoryzacyjnych w Paryżu Daimler potwierdził, że uruchomi nową markę EQ, pod którą mają być sprzedawane nowe auta elektryczne z zasięgiem do 500 km.

LG nie zostaje w tyle

Na amerykański rynek ze swoimi magazynami energii wejdzie też koreański potentat LG Chem. Będzie je oferować za pośrednictwem firmy Sunrun – drugiej największej firmy instalacyjnej na rynku domowych systemów fotowoltaicznych w USA.

Amerykański Sunrun dotąd umożliwiał zwiększenie oszczędności związanych z eksploatacją domowej instalacji fotowoltaicznej poprzez wykorzystanie magazynów energii, które dostarczała Tesla, a teraz amerykańska firma wykorzysta również magazyny energii od LG Chem.

– Rynek magazynowani energii rozwija się w rekordowym tempie. W Sunrun chcemy umożliwić zarządzanie domowym zużyciem energii, integrując dachową instalację fotowoltaiczną z domowym magazynem energii i oferując klientom większy wybór i oszczędności, a jednocześnie pomagając w modernizacji sieci – komentuje Michael Grasso z Sunrun.

Podczas tegorocznych targów branży solarnej Intersolar Europe, LG Chem otrzymało za domowy magazyn energii serii RESU (Residential Energy Storage Unit), nagrodę Intersolar Awards w kategorii magazynowania energii.

Magazyn energii LG Chem wykorzystuje baterie litowo-jonowe i może pracować zarówno na niskim jak i wysokim napięciu. Szacowana żywotność LG Chem RESU to według producenta minimum 6 tys. cykli ładowania (około 15 lat użytkowania) przy DoD (ang. Depth of Discharge) na poziomie 90 proc.

Koreańczycy oferują swój domowy magazyn energii już także w Chinach, Indiach, Japonii, Nowe Zelandii, Australii oraz w Niemczech. 

REKLAMA

W celu sprostania wymaganiom sieci w wybranych krajach LG wprowadziło wersje RESU 48V oraz 400V, a od III kwartału br. oferuje pojemności od 3,3 kWh do 9,8 kWh w wersji 48 V, a także 7 kWh oraz 9,8 kWh dla napięcia 400 V.

Domowe magazyny energii LG Chem mogą współpracować z jedno- i trójfazowymi inwerterami m.in. SMA, SolaX, Schneider Electric, Ingeteam, GoodWe, RedBack, Victron Energy.

Baterie litowo-jonowe LG Chem będzie produkować m.in. pod Wrocławiem. W ramach inwestycji wartej 1,3 mld zł koreańska firma uruchomi całkowicie zintegrowany system produkcyjny obejmujący produkcję wszystkich komponentów – od elektrod do ogniw i kompletnych modułów. Będzie to pierwsza fabryka masowej produkcji baterii litowych dla branży motoryzacyjnej w Europie.

Rozpoczęcie produkcji przewidziano na 2018 r. i – jak podaje LG Chem – w kolejnym roku fabryka będzie produkować ponad 100 tys. baterii rocznie, wyłącznie do samochodów elektrycznych o „wysokiej wydajności”, które będą mogły pokonywać dystans do 320 km na jednym ładowaniu.

Nowa fabryka będzie częścią globalnego systemu produkcyjnego LG Chem, opartego na czterech lokalizacjach – w Ochang w Korei Południowej, Holland w Stanach Zjednoczonych, Nanjing w Chinach i we Wrocławiu, o łącznej zdolności produkcyjnej przynajmniej 280 tys. baterii rocznie.

LG weszło na rynek magazynowania energii w 2010 r., oferując też magazyny energii przeznaczone do współpracy z siecią energetyczną. Koreańska firma chwali się, że do tej pory dostarczyła takie urządzenia o pojemności 1,6 GWh. 

Co zrobi Musk?

Mercedes i LG będą w USA konkurencją dla Tesli, która swój domowy magazyn energii Powerwall zaprezentowała po raz pierwszy w II kwartale ubiegłego roku, a pierwsze dostawy zrealizowała kilka miesięcy później. Powerwall początkowo był dostępny w dwóch wariantach pojemności – 7 kWh i 10 kWh, jednak z czasem zrezygnowano z oferowania drugiej opcji – mającej służyć jako back-up dla firm. W sprzedaży jest nadal Powerwall adresowany dla gospodarstw domowych (Tesla informuje obecnie o pojemności 6,4 kWh).

Tydzień temu szef Tesli Elon Musk poinformował o planach wdrożenia do sprzedaży domowego magazynu energii Powerwall 2 o nominalnej pojemności 14 kWh (realnie 13,5 kWh) i mocy 7 kW w szczycie i 5 kW w trybie ciągłym

Nowy Powerwall ma kosztować 5,5 tys. dolarów, czyli w przeliczeniu na jednostkę pojemności nieco więcej niż Powerwall w wersji 6,4 kWh – 2,46 Wh/USD wobec 2,13 Wh/USD. Istotna w przypadku nowego magazynu energii jest jednak obecność inwertera, którego w poprzedniku Powerwall brakowało i który stanowił dodatkowy koszt inwestycji. Więcej na ten temat w artykule: Nowy magazyn energii Tesli. Czym różni się od Powerwall 1?

Magazyny energii głównie „made in Germany”

Obecnie na globalnym rynku domowych magazynów energii dominują producenci z Niemiec – w dużej mierze za sprawą rozwoju rodzimego rynku i oferowanych na nim rządowych dopłat do inwestycji w takie urządzenia.

Według analizy wykonanej przez firmę konsultingową EuPD Research, w I połowie br. największy udział w sprzedaży domowych magazynów energii w Niemczech miała firma Sonnen (27 proc.) ze sprzedażą ok. 3,3 tys. urządzeń, a następnie Senec (19 proc.), E3/DC (10 proc.), LG Chem (9 proc.) oraz Solarwatt (6 proc.).

EuPD Research szacuje, że w skali globalnej na najważniejszych rynkach domowych magazynów energii, do których zaliczane są Europa, USA i Australia, obecnie największy udział w sprzedaży ma wywodząca się z Niemiec firma Sonnen (23 proc.), następnie koreański LG Chem (13 proc.), niemiecki Senec i amerykańska Tesla (po 9 proc.), niemieckie E3/DC i SMA (po 5 proc.), austriacki Fronius (4 proc.) oraz Solarwatt z Niemiec (3 proc.).

red. gramwzielone.pl