Sejmowe komisje poparły zmiany w prawie dot. OZE

Sejmowe komisje poparły zmiany w prawie dot. OZE
Foto. Lukas Plewnia, flickr cc

Połączone komisje sejmowe poparły projekt regulacji, którego celem jest realizacja inwestycji w odnawialne źródła energii innych niż mikroinstalacje wyłącznie na podstawie miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Przyjęcie takich przepisów może zdaniem branży OZE zablokować rozwój mniejszych inwestycji w energetyce odnawialnej. 

Wczoraj sejmowe komisje infrastruktury oraz samorządu terytorialnego poparły nowelizację ustawy o planowaniu przestrzennym i Prawa budowlanego, która zakłada umożliwienie realizacji inwestycji w OZE o mocy powyżej 40 kW wyłącznie na podstawie miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego.

To otwiera drogę do przyjęcia nowelizacji przez Sejm – mimo wyraźnego sprzeciwu przedstawicieli branży energetyki odnawialnej.

REKLAMA

Wcześniej za przyjęciem przygotowanej przez posłów nowelizacji prawa przestrzennego opowiedział się rząd. Reprezentujący stronę rządową na sejmowych posiedzeniach poświęconych nowelizacji minister Paweł Orłowski z Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju zgłaszał co prawda, że wpisana do projektu nowelizacji regulacja przenosząca odpowiedzialność odszkodowawczą za zmiany w planie i lokowanie na ich podstawie OZE z gmin na wnioskujących o zmiany w MPZP inwestorów może być niezgodna z konstytucyjną zasadą równoprawnego traktowania podmiotów, jednak posłowie nie pochylili się nad uwagą zgłoszoną przez przedstawiciela resortu infrastruktury.

Więcej na temat możliwej niekonstytucyjności wpisanej do nowelizacji zasady odpowiedzialności odszkodowawczej w artykule: Zasada odszkodowań za inwestycje w OZE jest niekonstytucyjna?

REKLAMA

Według zamierzeń pomysłodawców nowelizacji, ma ona wynikać z konieczności uregulowania procesu inwestycyjnego w zakresie farm wiatrowych. W projekcie ustawy nie znajdziemy jednak wyróżnienia poszczególnych technologii, a jedynie próg mocowy 40 kW, co oznacza, że jej regulacje w momencie przyjęcie obejmą nie tylko farmy wiatrowe, ale także mniejsze elektrownie fotowoltaiczne, wodne czy biogazownie.

W celu umożliwienia realizacji wcześniej rozpoczętych inwestycji w projekcie nowelizacji wprowadzono 3-letni termin ważności decyzji o warunkach zabudowy (WZ). Ma to umożliwić inwestorowi uzyskanie pozwolenia na budowę na podstawie decyzji WZ w ciągu 3 lat. Jeśli w tym czasie nie uzyska on pozwolenia na budowę, będzie musiał wnioskować o zmianę studium i miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Jednak inwestorom, którym nie uda się uzyskać decyzji WZ przed końcem roku, pozostanie już tylko konieczność uchwalenia lub zmiany MPZP.

Podczas sejmowych posiedzeń poświęconych nowelizacji ustawy o planowaniu przestrzennym przedstawiciele branży OZE alarmowali, że wpisane do niej regulacje mogą zablokować rozwój mniejszych inwestycji w OZE, w przypadku których inwestorów nie będzie stać na sfinansowanie prac nad miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego w celu wpisania do nich planowanych elektrowni OZE.

Posiadanie miejscowych planów lub prace nad nimi w przypadku gmin na terenach wiejskich, gdzie z reguły planuje się inwestycje w OZE, należy do rzadkości. Jeszcze trudniej znaleźć gminę, która posiadałaby już plan z zapisami umożliwiającymi rozwój na danym terenie odnawialnych źródeł energii.

Ponadto, koszt opracowania MPZP może być w przypadku mniejszych OZE nawet wyższy niż koszt samych inwestycji. Więcej o problemach dla branży OZE, które mogą wynikać z przyjęcia nowelizacji prawa przestrzennego, w artykule: Posłowie o nowelizacji ustawy przestrzennej: to nie my blokujemy rozwój OZE

gramwzielone.pl