Cena zielonych certyfikatów blisko najniższego poziomu w historii

Cena zielonych certyfikatów blisko najniższego poziomu w historii
Foto. EDP Renovaveis

Cena praw majątkowych przysługujących producentom zielonej energii (tzw. zielonych certyfikatów) spadła na Towarowej Giełdzie Energii prawie do 100 zł/MWh.

W ostatnich tygodniach obserwujemy drastyczny spadek ceny zielonych certyfikatów na Towarowej Giełdzie Energii (TGE). Podczas ostatniego, wtorkowego notowania cena certyfikatów w notowaniach sesyjnych (indeks OZEX_A) spadła do 106,51 zł/MWh ze 109,49 zł/MWh zanotowanego podczas wcześniejszej sesji z 26 czerwca.

To prawie najniższy poziom cen zielonych certyfikatów w 10-letniej historii polskiego systemu wsparcia dla energetyki odnawialnej. Rekordowo niską cenę odnotowano na TGE w lutym 2013 r., kiedy wyniosła niewiele ponad 100 zł/MWh. Później odbiła się do poziomu około 180 zł/MWh, jednak w ostatnich tygodniach obserwujemy ponowny, duży spadek ceny zielonych certyfikatów podczas sesyjnych notowań na TGE.

REKLAMA

Cena certyfikatów na TGE w zakresie notowań pozasesyjnych mierzona indeksem OZEX_A_TP  jest nieco wyższa, a w ostatni wtorek wyniosła 157,15 zł/MWh, spadając od poprzedniego notowania z poziomu 173,73 zł/MWh.

Jednocześnie w notowaniach pozasesyjnych notowane są wyższe obroty, które podczas wtorkowego notowania odpowiadały wolumenowi energii ponad 331,3 GWh, a w notowaniach sesyjnych było to już tylko niewiele ponad 59,3 GWh.

Niska wartość zielonych certyfikatów to zła wiadomość dla polskich producentów zielonej energii, którzy nie zapewnili sobie stałego poziomu ceny certyfikatów w długoletnich kontraktach z zakładami energetycznymi i sprzedają certyfikaty na TGE. Zielone certyfikat stanowią bowiem podstawę ich przychodów obok ceny uzyskiwanej za sprzedaż energii.

Spadek ceny zielonych certyfikatów to powód występującej od kilku lat nadpodaży w stosunku do popytu kształtowanego przez obowiązek sprzedawców energii wynikający z konieczności potwierdzenia zielonymi certyfikatami kilkunastoprocentowego udziału energii odnawialnej w ich miksach energetycznych.

Oprócz zakupu i umarzania certyfikatów tzw. sprzedawcy zobowiązani mogą realizować obowiązek OZE także wpłacając określoną wartość tzw. opłaty zastępczej, która trafia na konto Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Opłata zastępcza obniża w ten sposób rynkowy popyt na certyfikaty.

Jednocześnie wartość opłaty zastępczej na ten rok (300,03 zł/MWh) jest już prawie trzykrotnie wyższa niż rynkowa wartość zielonych certyfikatów w notowaniach sesyjnych.

REKLAMA

Wartość opłaty zastępczej w poprzednich latach w polskim systemie wsparcia dla OZE była z reguły zbliżona do rynkowej wartości zielonych certyfikatów. W 2013 r. nastąpiło jednak załamanie na rynku certyfikatów w wyniku ich rynkowej nadpodaży, co doprowadziło do dużego spadku ich giełdowej wartości.

Nierozwiązany pozostaje problem nadpodaży zielonych certyfikatów. Mimo, że Ministerstwo Gospodarki wielokrotnie zgłaszało konkretne rozwiązania mające służyć likwidacji nadpodaży, do tej pory nie wdrożono nowych instrumentów. Pewne regulacje mające na celu likwidację nadpodaży wpisano natomiast do ustawy o OZE.

Jednak w przyjętej ustawie o OZE znajdziemy też rozwiązania, które mogą przyczynić się do wzrostu rynkowej nadpodaży zielonych certyfikatów. Ustawa o OZE zwalnia bowiem częściowo z obowiązku zakupu certyfikatów najbardziej energochłonne przedsiębiorstwa (które obok sprzedawców energii muszą kupować certyfikaty) aby obniżyć w ten sposób koszty ich działalności. 

Towarowa Giełda Energii podała na koniec I kwartału br., że w Rejestrze Świadectw Pochodzenia TGE zgromadziła świadectwa odpowiadające produkcji 17 TWh zielonej energii, z czego świadectwa na 5,9 TWh oczekiwały na decyzję URE o umorzeniu, a odliczając świadectwa za produkcję w 2015 r., nadwyżka świadectw za 2014 r. wyniosła na koniec marca br. 9,6 TWh.

Przejście na aukcje szansą na wyższe i stabilne przychody?

Zgodnie z ustawą o OZE system zielonych certyfikatów dla nowopowstających elektrowni będzie funkcjonować tylko do końca tego roku, kiedy zostanie zastąpiony systemem aukcji. Inwestorzy, którzy do końca 2015 r. zdążą uruchomić produkcję energii, uzyskają prawo do otrzymywania zielonych certyfikatów przez okres 15 lat liczony od daty uruchomienia swoich instalacji. Niejasne jest jednak jak w obliczu wejścia nowego systemu wsparcia od 1 stycznia 2016 r. będą dalej zachowywać się ceny certyfikatów.

Inwestorzy, którzy rozpoczną produkcję zielonej energii w systemie zielonych certyfikatów, będą mogli przejść na system aukcji w oddzielnym koszyku aukcyjnym dla wcześniej uruchomionych projektów.

Zgodnie z projektem rozporządzenia dot. systemu aukcyjnego, który przygotowało Ministerstwo Gospodarki, w 2016 r. rząd zakupi w aukcji  dla istniejących instalacjach OZE w sumie 4 579 491 MWh energii, z czego 2 289 745 MWh może pochodzić ze źródeł o stopniu wykorzystania mocy zainstalowanej elektrycznej mniejszym niż 4000 MWh/MW/rok. Rozporządzenie wskazuje też, że maksymalna wartość energii elektrycznej w tej grupie projektów wyniesie 1 744 694 319 złotych.

Bieżące ceny zielonych certyfikatów można śledzić na Gramwzielone.pl w zakładce Notowania giełdowe.

gramwzielone.pl