Wiatraki bez subsydiów powstaną w Finlandii. Kupi je Ikea
Szwedzki deweloper OX2 zbuduje w Finlandii cztery farmy wiatrowe o łącznej mocy ponad 100 MW, w przypadku których wytwarzana energia nie będzie podlegać jakimkolwiek subsydiom czy rządowym gwarancjom sprzedaży energii. Za finansowanie tych inwestycji odpowiada Ikea, która po uruchomieniu generacji stanie się również ich właścicielem.
W Finlandii OX2 postawi cztery farmy wiatrowe o łącznej mocy 107,4 MW, które po uruchomieniu w roku 2020 mają produkować w sumie około 360 GWh energii elektrycznej rocznie.
W tych projektach zostaną wykorzystane turbiny Nordex o jednostkowej mocy 4-4,5 MW, instalowane na wieżach wysokich na 200-230 metrów.
To kolejne farmy wiatrowe, które dla Ikei zbuduje OX2. Szwedzki deweloper sprzedał Ikei w latach 2011-17 w sumie cztery farmy wiatrowe, zlokalizowane w Szwecji i Finlandii.
W ubiegłym roku deweloper OX2 zakończył w Finlandii budowę innej farmy wiatrowej, która obecnie należy do Ikei. Chodzi o farmę wiatrową Ajos o mocy 42,4 MW, która składa się z 13 elektrowni wiatrowych Siemensa o jednostkowej mocy 3,2 MW oraz 3,3 MW i która ma produkować w skali roku około 160 GWh energii elektrycznej.
Szwedzka firma zajmie się serwisowaniem tej farmy wiatrowej, podobnie jak czterech innych farm wiatrowych należących do Ikei – trzy znajdują się w Szwecji i jedna na Litwie.
Ikea zaspokaja swoje zapotrzebowanie energią pochodzącą z farm wiatrowych również w Polsce. W tym celu kupiła w ostatnich latach 6 działających w naszym kraju parków wiatrowych, które mają produkować w skali roku około 473 GWh energii elektrycznej.
To nie pierwszy projekt wiatrowy w Finlandii, w którego modelu biznesowym nie uwzględniono rządowych gwarancji sprzedaży energii.
Budowa jednej z tych farm wiatrowych będzie możliwa dzięki podpisaniu umowy na odbiór energii, która będzie zasilać serwery należące do Google. Więcej na ten temat w artykule: W Finlandii wiatr bez subsydiów dzięki Google.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
