Ostatnia turbina na jednej z największych farm wiatrowych na morzu

Ostatnia turbina na jednej z największych farm wiatrowych na morzu
Morska farma wiatrowa Race Bank. Fot. Orsted

Duński koncern energetyczny Orsted (wcześniej Dong Energy) zakończył instalację wszystkich tubin na jednej z największych na świecie morskich farm wiatrowych. Duńczycy kończą w ten sposób rok, w którym zabezpieczyli prawa do sprzedaży energii z kolejnych morskich farm wiatrowych, których potencjał jest liczony w gigawatach.

Orsted informuje o zakończeniu instalacji ostatniej elektrowni na morskiej farmie wiatrowej Race Bank, która powstała na Morzu Północnym u wybrzeży Wielkiej Brytanii.

Jej moc wynosi aż 573 MW, na co składa się 91 turbin, każda o mocy 6,3 MW. Wyprodukował je Siemens. Wszystkie elektrownie wiatrowe rozlokowano na powierzchni 75 km2, na głębokościach sięgających 6-23 metrów, w odległości około 33 km od lądu.  

REKLAMA

Inwestycja należy do konsorcjum, w którym Orsted posiada najwięcej udziałów (50 proc.). 37,5 proc. przypada spółkom związanym z australijskim funduszem Macquire, a 12,5 proc. japońskiemu inwestorowi Sumitomo Corporation.

U wybrzeży Wielkiej Brytanii duński koncern ma zbudować jeszcze większą farmę wiatrową. To efekt przeprowadzonej przez Londyn kilka miesięcy temu aukcji, w której Duńczycy zabezpieczyli prawa do sprzedaży energii dla projektu Hornsea 2 o mocy niemal 1,386 GW.

Farma wiatrowa Hornsea 2, która zgodnie z warunkami aukcji ma zostać uruchomiona w latach 2022-23, to największy na świecie z projektów morskich farm wiatrowych, dla których podjęto już finalną decyzję inwestycyjną (Final Investment Decission, FID).

Orsted będzie też realizować projekt Hornsea 1, którego moc sięgnie docelowo 1,2 GW

REKLAMA

Ponadto Duńczycy już rozpoczęli konsultacje w zakresie projektu Hornsea 3, którego realizacja jeszcze powiększy potencjalnie największe na świecie skupisko wiatraków, które na Morzu Północnym chce postawić duński koncern.

W Wielkiej Brytanii Orsted zainwestował do tej pory 6 mld funtów, a do roku 2020 ma zainwestować w sumie 12 mld funtów. Już teraz duńska firma jest właścicielem lub współwłaścicielem morskich farm wiatrowych: Burbo Bank (90 MW), Burbo Bank Extension (258 MW), Barrow (90 MW), Gunfleet Sands Demo (12 MW), Gunfleet Sands (108 MW), Gunfleet Sands 2 (65 MW), Lincs (270 MW), London Array (630 MW), Walney 1 (184 MW), Walney 2 (184 MW), Westermost Rough (210 MW) oraz West of Duddon Sands (389 MW).

Duńczycy są globalnym liderem w budowie morskich farm wiatrowych. Zarządzają takimi instalacjami o łącznej mocy 3,6 GW i są obecnie w trakcie budowy kolejnych morskich wiatraków o łącznej mocy 3,8 GW. Do roku 2025 mają posiadać morskie farmy wiatrowe o łącznej mocy 11-12 GW.

Orsted wygrał w tym roku również aukcję dla offshore, którą przeprowadzili Niemcy. W przeprowadzonej w kwietniu br. pierwszej niemieckiej aukcji dla offshore duński koncern zaoferował w przypadku dwóch projektów sprzedaż energii bez jakiejkolwiek preferencyjnej ceny i ma sprzedawać energię wyłącznie na zasadach rynkowych. W tej aukcji Orsted zabezpieczył sobie prawo do realizacji trzech projektów o łącznej mocy 590 MW – OWP West (240 MW), Borkum Riffgrund West 2 (240 MW) oraz Gode Wind 3 (110 MW).

Pierwsze dwa projekty zostały zgłoszone – podobnie jak projekt niemieckiego koncernu EnBW – przy stawkach wynoszących 0 EUR/MWh. W przypadku trzeciego Duńczycy zaproponowali stawkę 60 EUR/MWh.

Finalne decyzje inwestycyjne w zakresie tych projektów mają zostać podjęte do roku 2021, a uruchomienie produkcji energii przewidziano na rok 2024.

Duńczycy są pionierem w rozwoju morskiej energetyki wiatrowej. W tym roku rozebrali pierwszą w historii, postawioną na morzu elektrownię wiatrową, która przepracowała okres 25 lat. Więcej na ten temat: Rozebrano najstarszą morską farmę wiatrową.

red. gramwzielone.pl