Normy dla konstrukcji pod systemy fotowoltaiczne

Normy dla konstrukcji pod systemy fotowoltaiczne
Yingli Green press

Śledząc ostatnie publikacje z rynku fotowoltaicznego na temat konstrukcji do montażu paneli fotowoltaicznych, a właściwie prawa dopuszczającego je do stosowania w budownictwie, stwierdzam, że w wielu przypadkach te informacje po prostu dezinformują czytelnikówpisze Jerzy Wojciech Tyburski*.

Publikacje zamieszczane są na poczytnych portalach branży fotowoltaicznej, które pośrednio kształtują wiedzę czytelników o aktualnym stanie prawnym dotyczącym rzeczonych konstrukcji. Konsekwencje takiej dezinformacji powodują w mojej opinii niezgodne z prawem treści zapytań ofertowych czy SIWZ-ów zamówień publicznych.

Aktualny stan prawny dot. konstrukcji PV

REKLAMA

Należy, moim zdaniem, na tym etapie przedstawić obiektywnie aktualny stan prawny. Dla zobrazowania sytuacji odniosę się do artykułu zamieszczonego w portalu Gramwzielone.pl, z którego czytelnik może wywnioskować, że Krajowa Ocena Techniczna wydana przez Instytut Techniki Budowlanej jest najbardziej preferowanym dokumentem odniesienia do wystawienia deklaracji właściwości użytkowych pozwalającym na legalne wprowadzenie wyrobu do stosowania w budownictwie. Co więcej autor artykułu posuwa się do stwierdzenia, że „jedną z najważniejszych (zmian w prawie unijnym) jest wymóg uzyskiwania odpowiednio Krajowych lub Europejskich Ocen Technicznych.”

To sugeruje, że jest taki obowiązek, aby podmioty działające na rynku fotowoltaiki i sprzedające konstrukcje do montażu paneli fotowoltaicznych legalnie mogły je sprzedawać w oparciu o Krajową Ocenę Techniczną. Wymóg ten natomiast dotyczy wyłącznie podmiotów, które wprowadzając produkt do obrotu, nie spełniają wymagań normy zharmonizowanej.

W przypadku konstrukcji do montażu paneli fotowoltaicznych jest to norma PN-EN 1090-1, która uprawnia producenta do wystawienia deklaracji właściwości użytkowych i oznaczenia wyrobu znakiem CE. To właśnie normy zharmonizowane określają metody i kryteria oceny właściwości użytkowych wyrobów budowlanych w odniesieniu do ich zasadniczych charakterystyk. Kto ich nie spełnia w sposób bezpośredni, musi uzyskiwać prawo do wprowadzenia do obrotu swojego wyrobu w inny sposób, np. uzyskując Krajową Ocenę Techniczną.

Zlecając jednostce uprawnionej wykonanie badań do uzyskania Krajowej Oceny Technicznej (KOC) producent musiał stwierdzić, że jego wyroby nie mogą zostać zastosowane w budownictwie w oparciu o normę zharmonizowaną PN-EN 1090-1 pozwalającą na oznaczanie wyrobu znakiem CE. Ponadto producent musiał wskazać jednostce badawczej zakres odstępstw od normy.

W takim przypadku wyroby muszą zostać poddane badaniom, których szczegółowy zakres ustala jednostka badawcza i stwierdza, czy pomimo rozbieżności od wymagań normy zharmonizowanej wyrób ma podstawy spełnić właściwości użytkowe w takim zakresie, aby legalnie można go było wprowadzić na rynek nie w oparciu o normę zharmonizowaną, a w oparciu o Krajową Ocenę Techniczną.

REKLAMA

W przypadku badań do uzyskania KOC zakres tych badań jest inny niż to dotyczy normy zharmonizowanej i jest każdorazowo dobierany przez jednostkę badawczą ze względu na odmienność parametrów wyjściowych wyrobów przedstawionych do badań.

Co więcej jednostka badawcza przed wydaniem europejskiej lub krajowej oceny technicznej ma zbadać w pierwszej kolejności, czy dany wyrób podlega podstawom do wydania europejskiej czy krajowej oceny technicznej. Jeśli w ocenie jednostki badawczej istnieje norma zharmonizowana, to oceny techniczne nie są wydawane, gdyż w takim przypadku pierwszeństwo ma zastosowanie normy zharmonizowanej. 

Należy zaznaczyć, że sam fakt wydania KOT dla wyrobu budowlanego potwierdza odmienność rozwiązań konstrukcyjnych i właściwości użytych materiałów od wymagań określonych w normie zharmonizowanej. Mimo odstępstw, po uzyskaniu pozytywnych wyników badań, wyroby te mogą być legalnie stosowanie w budownictwie w oparciu o wydaną KOC.

Należy tu stwierdzić, że legalne dopuszczenie wyrobu do stosowania w budownictwie może odbyć się w oparciu o:

  • normę zharmonizowaną hEN lub Europejską Ocenę Techniczną pozwalającą na oznaczanie wyrobów budowlanych oznaczeniem CE,
  • polską normę lub Krajową Ocenę Techniczną pozwalającą na oznaczanie wyrobów budowlanych znakiem budowlanym B,
  • jednostkowe zastosowanie w obiekcie budowlanym.

Wpisywanie tylko CE lub tylko B w przetargach jest niezgodne z prawem

Należy podkreślić, że powyższe dokumenty odniesienia do wystawienia deklaracji własności użytkowych są niezależne, funkcjonują równolegle, a obowiązujące przepisy prawa nie umożliwiają producentowi, co do zasady, oznaczenia wyrobu budowlanego jednocześnie oznakowaniem CE i znakiem budowlanym B.

Oba oznaczenia CE i B są w pełni ważne, posiadają tą samą hierarchię ważności i nie mogą być powodem wykluczenia np. przy postępowaniach przetargowych czy zamówieniach publicznych poprzez nadawanie odpowiedniego stopniowania w wyborze sytemu dopuszczenia do stosowania w budownictwie. Takie praktyki są niezgodne z prawem i w każdym przypadku mogą być skutecznie zaskarżane w procesie przetargowym, czy na drodze postępowania sądowego.

Jerzy Wojciech Tyburski


*Autor jest wieloletnim uczestnikiem rynku budowlanego, zajmował stanowiska w zarządach spółek kapitałowych Nassau Polska Sp. z o.o. (bramy przemysłowe, doki przeładunkowe, konstrukcje stalowe/aluminiowe), FAAC Polska Sp. z o.o. (automatyka do bram i wjazdów, konstrukcje stalowe, aluminiowe bram), Promstahl Polska Sp. z o.o. (bramy przemysłowe, stanowiska przeładunkowe, konstrukcje stalowe wsporcze/ryglowe). Wykonywał również w Instytucie Techniki Budowlanej aprobaty techniczne m.in. w zakresie konstrukcji stalowych.