Już co 4 dom w Australii ma instalację fotowoltaiczną

Już co 4 dom w Australii ma instalację fotowoltaiczną
SolarCity press

Niemal co czwarte gospodarstwo domowe w Australii korzysta z własnej instalacji fotowoltaicznej. Jak komentuje australijski portal Reneweconomy, to efekt drugiego boomu na instalacje fotowoltaiczne, który jest napędzany tym razem  nie jak wcześniej głównie przez wysokie stawki sprzedaży energii, ale przez coraz niższe ceny instalacji i niestabilne ceny energii dla odbiorców końcowych.

Jak wynika z badania przeprowadzonego przez australijską firmę konsultingową Roy Morgan, w marcu br. już 23,3 proc. gospodarstw domowych w Australii korzystało z energii produkowanej z własnej instalacji fotowoltaicznej.

Najwyższy odsetek gospodarstw domowych z własną instalacją fotowoltaiczną był w stanie Południowa Australia (32,8 proc.), następnie w Queensland (30,2 proc.), a także w Zachodniej Australii (26,6 proc.), gdzie zanotowany wzrost osób produkujących własną energię miał się przełożyć w lecie ubiegłego roku na spadek szczytowego zapotrzebowania na moc w lokalnym systemie elektroenergetycznym aż o 7,2 proc. (o 265 MW).

REKLAMA

Jak podają australijskie media, w tym roku w Australii przybywa instalacji fotowoltaicznych w tempie nieobserwowanym od roku 2012. Na koniec maja br. działały tam dachowe systemy fotowoltaiczne o łącznej mocy 5,7 GW, a w pierwszych pięciu miesiącach 2017 r. przybyło ich najwięcej w dotychczasowej historii australijskiego rynku PV. 

REKLAMA

Ostatnio największy wytwórca i jeden z największych dostawców energii w Australii zdecydował o podniesieniu stawek za sprzedaż energii z domowych instalacji fotowoltaicznych. Podwyżki taryf sięgną od 77 do 140 procent i obejmą prosumentów z czterech z sześciu australijskich stanów.Więcej na ten temat w artykule: Australijski operator podniesie FiT dla prosumentów. Dlaczego?

 

Udział australijskich gospodarstw domowych posiadających własną instalację fotowoltaiczną w marcu 2017 r. (za Roy Morgan).

red. gramwzielone.pl