Niemcy kupią ogromne ilości zielonego wodoru

Niemcy kupią ogromne ilości zielonego wodoru
E.ON

Niemiecka grupa energetyczna E.ON zawarła umowę dotyczącą dostaw wodoru wytwarzanego przy udziale energii elektrycznej pochodzącej ze źródeł odnawialnej, który przypłynie do Niemiec aż z Australii. Jak podkreśla E.ON, dostawy wodoru z Australii mogą wyraźnie ograniczyć import surowców energetycznych z Rosji.

Wczoraj w Berlinie przedstawiciele niemieckiego koncernu energetycznego podpisali porozumienie z australijskim potentatem przemysłowym Fortescue Future Industries, który ma dostarczyć do Niemiec wodór produkowany w Australii przy pomocy energii pochodzącej ze źródeł odnawialnych. Wodór ma być dostarczany do Europy statkami w formie amoniaku.

Australijczycy mają dostarczać do Niemiec 5 mln ton zielonego wodoru rocznie. Taki poziom dostaw ma zostać osiągnięty najpóźniej do końca obecnej dekady.

REKLAMA

Dla porównania obecnie największy elektrolizer w Europie, który produkuje wodór przy pomocy energii ze źródeł odnawialnych, jest w stanie wytwarzać do 1,3 tys. ton H2 rocznie. Moc urządzenia uruchomionego na terenie rafinerii Shella w pobliżu Kolonii w Niemczech wynosi jednak tylko 10 MW.

E.ON podaje w komunikacie na temat współpracy z Australijczykami, że wartość energetyczna zakładanego poziom importu zielonego wodoru odpowiada 1/3 obecnej wartości niemieckiego importu surowców energetycznych z Rosji.

Aby zrealizować poziom dostaw określony w umowie z E.ON, według Fortescue Future Industries konieczne będzie podjęcie inwestycji, których koszt jest szacowany na co najmniej 50 mld AUD, czyli około 33,5 mld EUR.

REKLAMA

Realizacja dostaw wodoru do Niemiec ma wymagać uruchomienia odnawialnych źródeł energii o mocy liczonej w dziesiątkach gigawatów.

Umowa między E.ON i Fortescue Future Industries to efekt niemiecko-australijskiej współpracy w obszarze wodoru, która została zapoczątkowana wcześniej poprzez utworzenie funduszu z budżetem 84 mln EUR, z którego miały być finansowane wspólne przedsięwzięcia w obszarze H2.

Dla Fortescue Future Industries współpraca z E.ON to tylko część planów związanych z rozwojem technologii wodorowych. Do końca tej dekady australijski koncern chce wytwarzać nawet 15 mln ton zielonego wodoru, następnie osiągnięty ma zostać poziom 50 mln ton H2 do roku 2040, a jego plany w obszarze H2 obejmują także budowę fabryki elektrolizerów w stanie Queensland, dla której uzyskano już pozwolenie rządu Australii.

Ponadto w planach Fortescue Future Industries jest uruchomienie również w Queensland fabryki paneli fotowoltaicznych o zdolnościach produkcyjnych do 1 GW w skali roku.

Wcześniej w tym miesiącu australijski koncern zawarł porozumienie z Airbusem, z którym ma wspólnie pracować nad wykorzystaniem wodoru w lotnictwie. Cel obu firm to wprowadzenia na rynek samolotu zasilanego wodorem najpóźniej do roku 2035.

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.