Wodorowe Solarisy pojadą na Majorkę

Wodorowe Solarisy pojadą na Majorkę
Solaris

Spółka komunalna obsługująca transport miejski w Palma de Mallorca kupi zeroemisyjne autobusy Urbino 12 hydrogen produkowane przez polską firmę. Wartość umowy to około 4 mln euro.

Inwestycja jest elementem projektu „Green Hyslan” finansowanego ze środków unijnych. Celem przedsięwzięcia jest promowanie wykorzystania czystej energii i przeciwdziałanie zmianom klimatu. Hiszpańska wyspa ma ambicje stać się europejskim liderem w kontekście wykorzystania energii bezemisyjnych.

Zainteresowanie technologią wodorową stale rośnie, a decyzja władz Palma de Mallorca o zakupie Urbino 12 hydrogen jest tego najlepszym przykładem – mówi Petros Spinaris z zarządu firmy Solaris. – Jesteśmy dumni z faktu, że możemy wspierać kolejne miasto w procesie transformacji transportu publicznego na zeroemisyjny.

REKLAMA

Autobusy wodorowe to coraz istotniejszy element portfolio Solarisa i atrakcyjna propozycja dla miast, które dążą do stworzenia ekologicznego systemu transportu publicznego. Zaawansowany technicznie model Urbino 12 hydrogen zadebiutował w 2019 roku na Globalnym Szczycie Transportu Publicznego w Sztokholmie jako uzupełnienie oferty autobusów bateryjnych.

Pojazd jest całkowicie bezemisyjny – jedynym produktem reakcji chemicznej zachodzącej w ogniwie wodorowym autobusu jest woda. Dzięki zastosowaniu zaawansowanej technologii autobus gwarantuje zasięg nawet do 350 kilometrów.

REKLAMA

Tankowanie autobusu wodorowego trwa zaledwie kilka minut, co sprawia, że pojazd jest wygodny w obsłudze i zapewnia elastyczność lokalnym operatorom. Podczas jazdy Urbino 12 hydrogen generuje niewielkie (w porównaniu do pojazdów spalinowych) drgania, a poziom hałasu jest ledwie odczuwalny.

Solarisy Urbino 12 hydrogen można spotkać m.in. na ulicach włoskiego Bolzano, Kolonii i Wuppertal w Niemczech, a także na południu Holandii. Teraz do tych miejsc dołączy ponad 800-tysięczna Palma de Mallorca.

Katarzyna Bielińska

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl