Berlin daje pieniądze na rozwój technologii wodorowych

Berlin daje pieniądze na rozwój technologii wodorowych
Thyssenkrupp

Dofinansowanie federalnego Ministerstwa Edukacji i Badań Naukowych na projekty mające skutkować opracowaniem przez niemieckie firmy procesów przemysłowych w obszarze wodoru ma wynieść około 740 mln euro. Jednym z beneficjentów jest Thyssenkrupp, który ma już na swoim koncie budowę instalacji do produkcji wodoru o mocy zainstalowanej przekraczającej 10 GW. Teraz niemiecki potentat zrealizuje kolejne wodorowe instalacje dzięki grantom od rządu federalnego.

W ramach rozwoju technologii wodorowej na terenie Niemiec prowadzone są prace związane z 3 projektami. Pierwszy o nazwie H2Giga ma za zadanie przyspieszyć industrializację procesu elektrolizy wody alkalicznej. Drugi projekt H2Mare ma na celu uruchomienie produkcji zielonego metanolu, amoniaku oraz syntetycznego metanu na terenach morskich. Trzeci projekt TransHyDE odnosi się do procesu crackingu amoniaku, który jest uważany za prostą i oszczędną metodę syntezy wodoru, jednak jeszcze nie na tyle doskonałą, aby już w pełni zaimplementować ją w większej skali.

Wszystkie trzy projekty będzie rozwijać koncern Thyssenkrupp, który specjalizuje się w technologiach elektrochemicznych. Aktualnie ma na koncie ponad 600 projektów tego typu, a swoim klientom oferuje m.in. rozwiązania do produkcji zielonego wodoru w procesach, którym nie towarzyszy emisja CO2.

REKLAMA

Jak czytamy w komunikacie Thyssenkrupp, pierwszy z realizowanych projektów H2Giga otrzyma prawie 8,5 mln euro dotacji na rozwój technologii elektrolizy wody alkalicznej (AWE) w skali przemysłowej. Projekt będzie realizowany w partnerstwie z włoską firmą De Nora, która specjalizuje się w dostarczaniu rozwiązań z zakresu elektrochemii, przedsiębiorstwem Hoedtke GmbH & Co. KG specjalizującym się w rozwiązaniach z zakresu obróbki materiałów metalowych, a także ze ośrodkami naukowymi. Jednym z celów projektu jest rozszerzenie obecnych zdolności produkcyjnych o dodatkowy 1 gigawat ogniw elektrolitycznych, co pozwoli spółce realizować bardziej zaawansowane projekty.

W uproszczeniu, proces AWE opiera się na pracy dwóch elektrod pracujących w ciekłym zasadowym (alkalicznym) roztworze wodorotlenku potasu KOH, ewentualnie wodorotlenku sodu (NaOH). Pomiędzy elektrodami umieszczona jest przegroda oddzielająca poszczególne produkty reakcji.

AWE jest technologią bardziej zaawansowaną w odniesieniu do konwencjonalnych elektrolizerów PEM (z elektrolitem polimerowym) między innymi ze względu na wyższą czystość uzyskiwanych gazów dzięki niższej dyfuzyjności gazu w elektrolicie alkalicznym. Technologia AWE opiera się na prostej jednoelementowej budowie urządzenia, które w razie potrzeby jest przystosowane do ewentualnych prac konserwacyjnych bądź serwisowych, co w przypadku technologii PEM i skomplikowanej budowy elektrolizera nie jest takie proste.

REKLAMA

W ramach drugiego projektu skupiającego się na zrównoważonej produkcji metanolu, amoniaku i metanu firma otrzymała dofinansowanie w wysokości 780 tys. euro, które posłużyć do opracowania podstaw procesu produkcyjnego. W komunikacie Thyssenkrupp czytamy, że spółka w zakresie tego typu projektów ma już duże doświadczenie i może się pochwalić wdrażaniem procesów produkcji zrównoważonego amoniaku, metanolu i syntetycznego gazu ziemnego (SNG) oraz uczestnictwem w ponad 2500 projektów związanych ze zrównoważoną produkcją.

Ostatnich wodorowym projektem, na który Thyssenkrupp dostał grant z federalnego budżetu, jest TransHyDE, który ma na celu rozwinięcie technologii crackingu amoniaku. Proces polega na dysocjacji gazowego bezwodnego amoniaku (NH3) na mieszaninę wodoru (H2) i azotu (N2). Produktem większościowym przeprowadzonej reakcji jest wodór (około 75 proc.).

Inwestorzy działający w obszarze wodoru widzą w amoniaku bardzo dobry nośnik H2, który jest prosty w transporcie, a produkty jego rozpadu mogą być wykorzystywane jako paliwo bezpośrednio w miejscu prowadzenia procesu.

Radosław Błoński

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.