Polscy kardiolodzy: smog to więcej zawałów serca
Wzrost pyłowych i gazowych zanieczyszczeń powietrza zwiększa ryzyko zawału serca, szczególnie w okresie niskich temperatur – wykazały badania polskich specjalistów zaprezentowane podczas konferencji kardiologów interwencyjnych w USA.
Badania były prowadzone w kilku ośrodkach w Polsce i pokazują, jak wzrasta liczba zawałów serca w zależności od wzrostu stężenia pyłów. Badacze z American Heart of Poland S.A. (AHP) analizowali zanieczyszczenia wywołane wzrostem stężeń pyłów zawieszonych PM2.5 i PM10 oraz dwutlenku siarki. O wynikach swych badań poinformowali na konferencji Transcatheter Cardiovascular Therapeutics, która odbyła się w Denver w stanie Kolorado.
American Heart of Poland S.A. to sieć wyspecjalizowanych oddziałów kardiologii interwencyjnej, chirurgii naczyniowej i kardiochirurgii na terenie Polski.
Polscy specjaliści wykazali, że wzrost zanieczyszczeń powietrza (występujący szczególnie w powiązaniu z niską temperaturą powietrza) oraz większe stężenie pyłów zawieszonych PM2.5 oraz PM10 ma istotny wpływ na wystąpienie zawałów serca typu NSTEMI zarówno w dniu zanieczyszczenia, jak i w kolejnym dniu po jego wzroście.
NSTEMI, od angielskiej nazwy non-ST-elevation myocardial infarction, oznacza zawał serca bez przetrwałego uniesienia odcinka ST. Jest to mniej rozległy zawał, podczas którego na skutek ograniczonego przepływu krwi przez tętnicę wieńcową dochodzi do martwicy niewielkich obszarów mięśnia sercowego. Bardziej rozległy atak serca występuje w przypadku STEMI (z tzw. uniesieniem odcinka ST), kiedy dochodzi do całkowitego ustania przepływu krwi w tętnicy wieńcowej.
– W przypadku zawałów serca typu STEMI istotny wpływ zarówno w dniu zanieczyszczenia jak i w kolejnym analizowanym dniu miały pyły PM2.5 i PM10, jak również dwutlenek siarki oraz dwutlenek azotu – podkreśla prezes AHP prof. Paweł Buszman.
Zdaniem autorów badań, tego rodzaju zanieczyszczenia powietrza powinny być traktowane jako czynnik ryzyka zawału serca. – Jego obniżenie powinno stać się priorytetem, który przełoży się na ograniczenie liczby zawałów oraz zgonów z przyczyn sercowo-naczyniowych – zwraca uwagę dr hab. Piotr Buszman, kierownik ds. Badań Przedklinicznych Centrum Badawczo-Rozwojowego American Heart of Poland.
– Smog wpływa nie tylko na rozwój chorób układu oddechowego, takich jak astma, alergia i przewlekła obturacyjna choroba płuc, ale także przyczynia się do wielu zgonów spowodowanych chorobami kardiologicznymi, które są najczęstszą przyczyną śmierci Polaków – podkreśla dr hab. Krzysztof Milewski, współautor badań i dyrektor AHP.
Zbigniew Wojtasiński / PAP / Nauka w Polsce