PAS: Skandaliczna decyzja ministerstwa klimatu w sprawie węgla
1 maja miał być dniem powrotu zawieszonych w ubiegłym roku norm jakości węgla w Polsce. Tak się nie stało. Ministerstwo Klimatu i Środowiska w piątek 28 kwietnia, tuż przed długim majowym weekendem, przedłużyło zwolnienie z kontrolowania jakości węgla o kolejne trzy miesiące. Sprzedaż nienormatywnego węgla, który będzie zanieczyszczać powietrze przez kolejny sezon grzewczy, to poważny i kosztowny błąd – ostrzega Polski Alarm Smogowy (PAS).
Zawieszenie norm jakości węgla ogłoszone przez rząd 1 lipca 2022 roku tłumaczono wojną w Ukrainie i problemami z zaopatrzeniem w węgiel. Tym razem kolejne wydłużenie możliwości sprzedaży węgla złej jakości odbyło się bez tłumaczenia ze strony Ministerstwa Klimatu i Środowiska (MKiŚ).
Jak ocenia Polski Alarm Smogowy, decyzja MKiŚ może wynikać z chęci sprzedaży słabej jakości węgla zalegającego w portach, składach gminnych czy wprost na hałdach górniczych.
– Jeśli ktoś miał nadzieję na opamiętanie się Ministerstwa Klimatu i Środowiska w tej sprawie, to się srodze rozczarował – komentuje Andrzej Guła, lider Polskiego Alarmu Smogowego.
– Sprzedaż węgla niespełniającego żadnych norm jakości będzie trwać dalej. To niedopuszczalna decyzja, która oddala nas od osiągnięcia standardów jakości powietrza zalecanych przez Światową Organizację Zdrowia. Ale stracą na tym nie tylko nasze płuca. Brak norm jakości to również okazja do oszukiwania konsumentów i sprzedawania surowca o bardzo kiepskich walorach grzewczych – dodaje Guła.
Słabej jakości węgiel w obrocie
Polski Alarm Smogowy informuje, że w czasie ostatniego sezonu grzewczego pojawiło się mnóstwo skarg klientów rozczarowanych słabą jakością importowanego węgla. Sprzedawano węgiel o zbyt dużej zawartości siarki, popiołu czy węgiel mocno zawilgocony, który nie chciał się palić. Jak wnioskuje PAS, była to konsekwencja zawieszenia norm jakości węgla i pozostawienia sprzedaży tego surowca praktycznie bez kontroli.
Organizacja zaznacza, że negatywny wpływ na jakość powietrza czy ograniczenie praw konsumentów to niejedyne problemy związane z zawieszeniem norm jakości węgla.
W kamieniach milowych do Krajowego Planu Odbudowy (KPO) rząd polski zobowiązał się do zaostrzenia norm dla węgla. Brak realizacji tego kamienia milowego stawia pod znakiem zapytania wypłatę 3 mld euro z KPO. To pieniądze, które miały być przeznaczone na wsparcie termomodernizacji domów jednorodzinnych, głównie w programie Czyste Powietrze.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Lepszy smrodek niźli chłodek.
Obłuda, hipokryzja, zakłamanie to cechy tej bandy szkodników ! Dla własnego widzimisię oraz dalszego trwania przy korycie nie cofną się przed żadnym świństwem ! Robią nam ty bantustan i do tego zasmrodzony.
Januszowe podjscie do rozwiazywania problemow w wykonaniu cieci z dobrej zmiany. Az dziw ze jeszcze nie wyrzucili termometrow w ramach usprawmiania sluzby zdrowia I poprawy zdrowia obywateli
Zielono w głowach. Jest taki ciepły klimat a ja palę w piecu. Cała zima bez słońca…
To straszne !!! smród tej zimy dało się odczuć na każdym kroku .
Nie można otwierać okien, wychodzić na spacer z domu .
Trujemy się i skracamy przez to życie .
Czas skończyć ze słabym węglem ,a Ty bardziej z miałem !!!
Co to jest to’ polski alarm smokowy?? Gdy zlikwidować to coś , koszty tego czegoś pokryły by wymianę kopciuchow w jednym województwie
I bardzo dobrze ,a ten alarm smogowy niech sobie w d… wsadzą.Tak nam lewactwo ryje mózgi i nasze kieszenie.
Moskwa i wszystko jasne.
Polskie elektrownie atomowe już trują Niemców,Polak gadał że skala nie ogarnia tego promieniowania
Brawo tak trzymać polska dla Polaków A nie ekoterrorystów
Kaska od Putina nie śmierdzi,co?
może by tak zawiesili uchwały anty smogowe zamiast dopuszczać zły opał. Ja palę w kopciuchu ale koksem i nie tylko nie kopcę ale nawet popiołu produkuję nie wiele. A Ono anuluje wstecznie atest na piec i każe mi go wy złomować w sylwestra. A jak kupię nowy piec za 8-10 kzł to będą mógł palić śmieci do 2030 roku? gdzie tu sens? Jakość paliwa to podstawa a to czy kopcimy zależy także jak rozpalamy piec. To banał ale spalanie współprądowe w zwykłym „kopcichcu” nie tylko ogranicza emisję ale dodatkowo zmniejsza zużycie paliwa (węgiel ok30% drewno nawet 70%) Kto nie ma kotła może obejrzeć mnóstwo materiałów na yutube
I super węgiel musi byc
Rtęć zatruła Odrę, transport wodny jest be w Polsce ale w Niemczech jest super ekologiczny, w miejscu przekopu Mierzei rosły unikatowe drzewa, tam gdzie miano budować strategiczną szosę na Litwę były jakieś żabki, elektrownia atomowa jeszcze nie zbudowana a JUŻ promieniuje, węgiel niedobry. Pieniądze do Zielonych idą z Rosji zapewne przez Kanadę lub USA? Czy się mylę?