Frank Bold i ClientEarth walczą w Strasburgu o prawo do czystego powietrza
Zdaniem ekspertów fundacji Frank Bold i ClientEarth mieszkańcy Polski są pozbawieni możliwości walki o poprawę jakości powietrza na drodze sądowej, mimo że powietrze w naszym kraju szkodzi zdrowiu. Prawnicy z tych organizacji przygotowali skargę na polskie sądy do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Oskarżąją je o to, że odrzucają skargi obywateli na nieskuteczne przepisy programów ochrony powietrza.
Jak twierdzą prawnicy z organizacji Frank Bold i ClientEarth, polskie prawo odbiera obywatelom możliwość zaskarżania miejscowych programów ochrony powietrza (POP). Ich zdaniem jest to naruszenie prawa i orzecznictwa UE.
– To problem systemowy. Sądy odrzucają skargi na wadliwe programy ochrony powietrza z powodów formalnych, uzasadniając to brakiem legitymacji procesowej po stronie skarżących. To oznacza, że skargi są odrzucane bez poddania ich merytorycznej analizie i bez badania, czy zaskarżony program ochrony powietrza w ogóle odpowiada prawu – mówi Miłosz Jakubowski, radca prawny z Frank Bold.
Prawnik jest jednocześnie pełnomocnikiem mieszkanki Zakopanego, która złożyła skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETPC). Wcześniej eksperci z Frank Bold, działając na rzecz kobiety, wyczerpali krajową drogę zaskarżania programów jakości powietrza. Jej skargę odrzuciły kolejno Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie i Naczelny Sąd Administracyjny. Nieskuteczna okazała się również skarga do Trybunału Konstytucyjnego.
Czas ucieka, a powietrze truje
Zdaniem działaczy Frank Bold i ClientEarth prawo krajowe, na które powołują się sądy, jest sprzeczne z prawem UE i orzecznictwem TSUE, z którego jednoznacznie wynika, że programy ochrony powietrza powinny podlegać kontroli sądu na wniosek obywateli.
– Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca i potrzebna jest zmiana, która zapewni, że obywatele i obywatelki będą mieć dostęp do sądu w zakresie prawa do zdrowego powietrza. Od maja 2020 roku trwa postępowanie Komisji Europejskiej przeciwko Polsce w tej sprawie. Czas ucieka, powietrze nadal jest trujące, a nic się nie zmienia. Sytuacja ta narusza prawa człowieka zagwarantowane Konwencją, podobnie jak prawo do sądu i prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego – tłumaczy Irmina Kotiuk, prawniczka z ClientEarth.
Sprzeczność prawa krajowego z prawem UE i ewentualną potrzebę zmiany przepisów zauważył Trybunał Konstytucyjny, oddalając w lipcu 2021 roku skargę konstytucyjną na przepisy, na podstawie których odrzucane są skargi na programy ochrony powietrza.
Osłabianie uchwał antysmogowych
Dla mieszkanki Zakopanego sprawy przybrały pozytywny obrót, ponieważ w 2017 roku, już po skierowaniu jej sprawy do sądu, w województwie małopolskim przyjęto nowy, lepszy program ochrony powietrza. Obecnie w Małopolsce obowiązuje kolejna wersja programu, przyjęta w 2020 roku, uwzględniająca wiele postulatów strony społecznej.
Jednak zdaniem Jakubowskiego w tym przypadku ulepszenie przepisów antysmogowych zależało wyłącznie od woli politycznej radnych sejmiku województwa. – Gdyby w kolejnej kadencji do tych przepisów zostały wprowadzone niekorzystne zmiany, to skarżąca znów nie znajdzie sprawiedliwości w polskim sądzie. Tak jak teraz nie znajdują jej obywatele w innych województwach, gdzie nie uchwalono skutecznych POP-ów lub gdzie planuje się osłabienie obowiązujących przepisów. Te osoby są w tej chwili pozbawione prawa do sądu i możliwości zaskarżenia sprzecznych z prawem uchwał – zauważa prawnik.
Polski Alarm Smogowy ostrzega
– O tym, że obawy o psucie przepisów antysmogowych nie są bezpodstawne, mogą świadczyć choćby próby osłabienia uchwały antysmogowej w województwie łódzkim, które – gdyby się powiodły – mogą wpłynąć na pogorszenie zapisów programu ochrony powietrza – twierdzą prawnicy fundacji.
Polski Alarm Smogowy (PAS) ostrzegał kilka dni temu, że zarząd województwa łódzkiego planuje zmienić obowiązującą uchwałę antysmogową, zatrzymując wysiłki mieszkańców i władz lokalnych w walce z zanieczyszczeniem powietrza. – Plany władz województwa stoją w sprzeczności z obowiązującym prawem oraz zagrażają otrzymaniu przez Polskę 3 mld euro na działania antysmogowe w ramach Krajowego Programu Odbudowy. To niebezpieczny precedens – wskazali eksperci PAS.
Katarzyna Bielińska
katarzynabielinska@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.