Dla kogo polski plan przejściowy dot. dyrektywy IED?
{więcej}Niedawno Polska uzyskała od Komisji Europejskiej zgodę na wprowadzanie Przejściowego Planu Krajowego (PPK), który umożliwia wydłużenie do połowy 2020 roku czasu na dostosowanie do wymogów unijnej dyrektywy emisji przemysłowych (dyrektywa IED). Jednak jak informuje „Rzeczpospolita”, tylko część jednostek wytwórczych planuje z niego skorzystać.
Dyrektywa IED z 2010 roku zobowiązuje ciepłownie, elektrownie i elektrociepłownie o mocy większej niż 50 MW do znaczących ograniczeń emisji gazów cieplarnianych, m.in. dwutlenku siarki, tlenku azotu oraz pyłów.
W Polsce dyrektywa IED miała obowiązywać od początku 2016 roku. Jednakże Unia Europejska dopuszcza, aby kraje wprowadzające dyrektywę skorzystały z tzw. okresu przejściowego, dzięki czemu będą mogły uniknąć zbyt dużych skutków ekonomicznych jej wprowadzenia. W przypadku Polski jest to właśnie tzw. Przejściowy Plan Krajowy (PPK), który pozwala na przesunięcie wdrożenia zaostrzonych standardów emisyjnych z 2016 r. do połowy 2020 r.
PPK nie jest planem obowiązkowym. Polska energetyka będzie mogła z niego skorzystać lub nie. Operatorzy elektrowni i elektrociepłowni, którzy się na to zdecydują, będą musieli wywiązywać się z dotrzymania przyznanych udziałów w pułapach emisyjnych określonych na poszczególne lata obowiązywania Planu.
„RZ” zapytała o plany skorzystania z mechanizmów PPK w trzech grupach energetycznych Enei, PGE i Tauronie. Jak informuje dziennik, z możliwości przesunięcia inwestycji skorzystają tylko pojedyncze jednostki.
Jak wyjaśnił gazecie Sławomir Krenczyk, rzecznik Enei, grupa prowadzi inwestycje dostosowujące jednostki wytwórcze do wymogów dyrektywy IED i po 2016 roku będą one spełniały wymogi dyrektywy. Grupa planuje korzystać z możliwości PPK tylko w przypadku EC Białystok.
Natomiast z informacji przekazanych przez grupę PGE wynika jedynie, że wszystkie inwestycje w odsiarczanie i odazotowanie przebiegają zgodnie z harmonogramem i grupa analizuje, czy skorzystać z możliwości, jakie daje PPK.
Grupa Tauron podobnie jak Enea deklaruje, że jej bloki energetyczne należące do Taurona Wytwarzanie zostaną w pełni przystosowane do zaostrzonych norm emisyjnych przed wymaganym terminem i z tego względu nie zostały zgłoszone do PPK. Jednocześnie jak czytamy w dzienniku, z możliwości jakie daje Przejściowy Plan Krajowy może skorzystać jedynie część jednostek wytwórczych Taurona Ciepło.
gramwzielone.pl