W. Pawlak namawia do zakładania spółdzielni energetycznych

W. Pawlak namawia do zakładania spółdzielni energetycznych
Waldemar Pawlak. Foto: Newseria

{więcej}Były wicepremier Waldemar Pawlak zachęca do zakładania spółdzielni energetycznych i sam rozważa założenie jednej z nich. 

– Obecnie rozważam wykorzystanie w swoim gospodarstwie fotowoltaiki. Być może uda się namówić sąsiadów na budowę biogazowi i wtedy będzie warto to zrobić w formie spółdzielni, aby moc produkować prąd i ciepło na własne potrzeby  Do tego dzięki biogazowi można rozwiązać problem z utylizacją odpadów i zagospodarować je przy produkcji prądu i ciepła – portal „Rynek Infrastruktury” cytuje W. Pawlaka.

Zdaniem W. Pawlaka, dzisiaj główne korzyści z energii odnawialnej to jej dobra cena, kiedy zużywamy ją na własne potrzeby. – Za ub. rok cena energii dla gospodarstwa domowego wynosiła 500 zł netto, a to znaczy, że każdy płacił około 620 zł za MWh. A gospodarstwo trzyosobowe to ok. 2-3 MWh rocznie. Z drugiej strony cena na giełdzie wynosiła około 200 zł netto za MWh. To oznacza, że jeśli wytwarzamy samodzielnie w swojej firmie czy gospodarstwie, to mówimy o porównywalnej cenie. Przy takich kalkulacjach fotowoltaika spłaca się w kilka lat. A potem prąd jest za darmo – ocenia były wicepremier (za ri.pl).

REKLAMA
REKLAMA

Najlepszym przykładem funkcjonowania spółdzielni energetycznych są Niemcy. W 2012 roku u naszych zachodnich sąsiadów było ok. 700 takich jednostek. Powstanie takiej spółdzielni inicjowała gmina, a następnie dołączali się mieszkańcy, którzy małym wkładem finansowym (np. 50 euro) wykupywali udziały spółdzielcze, dzięki czemu obecnie mogą czerpać zyski z produkcji energii elektrycznej. Dodatkową korzyścią dla jej członków spółdzielni jest fakt, że nikt nie wymaga od nich specjalistycznej wiedzy z zakresu prowadzenia działalności gospodarczej czy energetyki odnawialnej.


Niebawem PSL zamierza przedstawić własny projekt nowelizacji Prawa energetycznego. Projekt ustawy ma zawierać propozycje ułatwień dla spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych, samorządów i podmiotów komunalnych, które chcą produkować energię na własne potrzeby.

Aktualnie obowiązująca, pochodząca z września 2013 r., nowelizacja Prawa energetycznego wprowadza już pewne ułatwienia dla osób, które chcą produkować energię elektryczną na własne potrzeby, a nadwyżkę odsprzedawać do sieci. Właściciele domowych systemów produkujący prąd ze źródeł odnawialnych o mocy poniżej 40 kW nie muszą rejestrować działalności gospodarczej, ani mieć koncesji na obrót energią elektryczną. Te rozwiązania dotyczą głównie gospodarstw domowych, natomiast nowe przepisy miałyby objąć też np. wspólnoty mieszkaniowe i samorządy.

gramwzielone.pl