"DGP": unijne miliardy dla polskiej energetyki, ale nie do wykorzystania

"DGP": unijne miliardy dla polskiej energetyki, ale nie do wykorzystania
Budynek Komisji Europejskiej. Foto: tiseb, flickr cc-by-2.0

{więcej}Jak podaje „Dziennik Gazeta Prawna”, w nowej perspektywie finansowej Polska ma do wykorzystania na inwestycje związane z energetyką i ochroną środowiska aż 6,3 mld euro. Jednak wykorzystanie tych środków może być prawie niemożliwe.

Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju przygotowało nowy projekt Programu Operacyjnego „Infrastruktura i Środowisko” 2014-2020. W projekcie tym zapisano, że z tych środków wspierane będzie przejście na gospodarkę niskoemisyjną, poprawa efektywności energetycznej, produkcja energii z OZE, budowa sieci ciepłowniczych oraz organicznie emisji gazów cieplarnianych pochodzących z zakładów przemysłowych poprzez zmianę technologii produkcji.

DGP zwraca uwagę, że jak do tej pory polscy wytwórcy energii elektrycznej i ciepła mogli otrzymywać wsparcie zarówno ze środków unijnych, jak i krajowych w ramach pomocy regionalnej. Ponieważ pomoc publiczna może naruszać zasady konkrecyjności, jest ona pod nadzorem organów unijnych i przyznawana jest na ściśle określonych warunkach. Obecnie zasady jej udzielania mają ulec zmianie.

REKLAMA

Komisja Europejska przygotowała projekt rozporządzenia, w którym zapisano, że udzielanie pomocy regionalnej dla wytwórców energii elektrycznej i ciepła jest niedozwolone, a wsparcie mogłoby być udzielane jedynie w ramach pomocy horyzontalnej na ochronę środowiska. 

REKLAMA

Jak informuje „DGP”, zakaz udzielania pomocy regionalnej dotyczy głównie energetyki konwencjonalnej, czyli wytwórców energii korzystających z węgla kamiennego i brunatnego. Jednak dotknąć on może również energetykę odnawialną, ponieważ zgodnie z nowymi przepisami tego typu inwestycje będą mogły być wspierane tylko przez pomoc horyzontalną na ochronę środowiska. Natomiast pomiędzy wsparciem regionalnym, a horyzontalnym jest zasadnicza różnica w wysokości dofinansowania. Wsparcie w zakresie ochrony środowiska przyznawane jest tylko na dofinansowanie kosztów osiągnięcia standardów lepszych od norm unijnych, co w praktyce jest często niemożliwe – czytamy w „DGP”.

Cytowany przez „DGP” europoseł PO Bogusław Sonik wyjaśnia: – Mówiąc najprościej, nowe zasady, które chce przyjąć Komisja, utrudnią inwestycje. Bo projekty ekologiczne w przemyśle, także w sektorze energetycznym, będą mogły otrzymać minimalne wsparcie ze środków unijnych i krajowych.

Nowe przepisy utrudnią wykorzystanie przyznanych nam funduszy. W tej sprawie interweniowało już MIiR prosząc unijnych komisarzy o przedłużenie okresu korzystania z dotychczasowych zasad udzielania pomocy, a przynajmniej dla tych inwestycji, które mają na celu ograniczenie emisji CO2 z dużych zakładów przemysłowych.

W związku z tym, iż nowy projekt rozporządzenia wzbudza spore kontrowersje, zostały ogłoszone konsultacje społeczne w sprawie zmian. Ich wynik będzie znany w połowie lutego. 

gramwzielone.pl