Rozczarowanie debiutem giełdowym Energi
{więcej}Wczoraj, w pierwszym dniu notowań giełdowych Energi, jej akcje straciły 5% wartości. Zawiedzione giełdowym debiutem spółki jest Ministerstwo Skarbu Państwa, które zapowiada możliwość przeprowadzenia konsolidacji należących do państwa koncernów energetycznych.
Zapowiadany od miesięcy giełdowy debiut Energi przyniósł znaczący spadek wartości akcji. Na starcie wczorajszego debiutu akcje Energi kosztowały 17 zł, spółka zamknęła natomiast notowania na poziomie 16,09 zł, a w najgorszym momencie notowań jej akcje spadły nawet do poziomu 15,3 zł.
– Miało być wielkie święto, a wyszła totalna klapa. (…) Patrząc na notowania spółki, czuję niedosyt, ale z drugiej strony nie można na podstawie jednego dnia oceniać całej pracy włożonej w przygotowanie tego debiutu – komentował dla „Rzeczpospolitej” wynik pierwszego dnia notowań Energi Paweł Tamborski, wiceminister skarbu odpowiedzialny za przeprowadzenie IPO Energi.
Jak dodał przedstawiciel MSP, jego resort rozważa przeprowadzenie konsolidacji państwowych spółek energetycznych. Po IPO Energi, w rękach państwa pozostało ponad połowę akcji Energi. Na jej prywatyzacji Skarb Państwa zarobił ok. 2,4 mld zł.
Zdaniem analityków komentujących wczorajszy wynik Energi, spadek wartości akcji był efektem podaży wykreowanej przez posiadaczy akcji pracowniczych oraz przez drobnych inwestorów, którzy obserwując spadki pozbyli się szybko akcji. Jak podaje „RZ”, w rękach pracowników Energi lub firm, które wykupiły od nich akcje tuż przed debiutem, znajdowało się 15 proc. kapitału spółki.
Złe wyniki Energi w jej giełdowym debiucie nie zraziły prezesa Grupy Mirosława Bielińskiego. – To, co powinno zachęcić inwestorów do zakupu akcji spółki, to zapowiedź regularnej dywidendy, stabilne dochody oraz nasze plany inwestycyjne, które nie zakładają wielkich wydatków na elektrownie węglowe, ale głównie na dystrybucję i odnawialne źródła energii – „RZ” cytuje prezesa Energi.
gramwzielone.pl
