Stanowisko PIGEO do projektu ustawy o OZE
– Nałożenia obowiązku sprzedaży energii elektrycznej wytwarzanej ze źródeł odnawialnych tylko do sprzedawcy zobowiązanego (art. 40) . Nie ma żadnego uzasadnienia systemowego, ani ekonomicznego dla ograniczania możliwości sprzedaży energii wytworzonej ze źródeł odnawialnych inaczej niż poprzez kontrakt ze sprzedawcą zobowiązanym. Projektodawcy ewidentnie przeceniają możliwość pozyskania nadmiernych (nieuzasadnionych) dodatkowych dochodów przez wytwórców z sektora OZE, sugerując publicznie, że mogliby oni jednocześnie korzystać z gwarancji zakupu w okresach niskich cen energii (np. w „dolinie” nocnej) i sprzedawać energię po wyższych cenach na giełdzie w okresach wzmożonego popytu, jako uczestnicy rynku bilansującego. W praktyce takie działanie byłoby bardzo trudne, a wręcz niewykonalne z technicznego punktu widzenia, zwłaszcza dla tych wytwórców, którzy wprowadzają energię do sieci na poziomie spółek dystrybucyjnych (tacy wytwórcy nie są widoczni na rynku bilansującym). Wytwórcy przyłączeni bezpośrednio do systemu przesyłowego mieliby w tym zakresie pewne możliwości, ale ukształtowała się już praktyka w formie odpowiednich zapisów umów handlowych, która wyklucza takie działanie. Izba wnosi o utrzymanie zasad obowiązujących w tym zakresie w Prawie energetycznym, które polegają na gwarancji zakupu oferowanej (a nie wyprodukowanej energii, co dodatkowo powoduje, że na własne potrzeby funkcjonowania np. biogazowni konieczny byłby zakup energii „z sieci”) do sprzedaży energii sprzedawcy z urzędu/sprzedawcy zobowiązanemu. Należy utrzymać możliwość sprzedaży energii innemu sprzedawcy/spółce obrotu energią elektryczną.
– Zakazu sprzedaży energii elektrycznej wytwarzanej z OZE w danym roku w cenie wyższej niż 105% wartości średniej ceny energii z roku poprzedniego pod rygorem pozbawienia możliwości uzyskania za taką energię świadectwa pochodzenia (art. 44 i 45).Rzekomy„priorytet” polegający na możliwości zwiększenia ceny sprzedaży o 5% pozostaje w całkowitej sprzeczności z przepisem obligującym wytwórcę do sprzedaży energii do sprzedawcy zobowiązanego po cenie ściśle określonej na poziomie równym 100% średniej ceny energii hurtowej w roku poprzednim. Jest to ewidentnie regulacja dedykowana spółkom ze skonsolidowanej grupy kapitałowej Skarbu Państwa umożliwiająca sprzedaż energii wewnątrz grupy w cenie wymaganej przepisami proponowanymi i jednoczesne ograniczenie sprzedaży energii elektrycznej przez przedsiębiorców z sektora prywatnego. Pozbawienie certyfikatów dotyczy także wytwórców, którzy sprzedają energię elektryczną bezpośrednio do odbiorców końcowych (np. z pominięciem KSE). Ogranicza to swobodę działalności gospodarczej, gdyż czyni sprzedaż energii elektrycznej z OZE bezpośrednio do odbiorcy końcowego całkowicie nieopłacalną. Taka sprzedaż w oparciu o propozycję resortu gospodarki już nie zafunkcjonuje, nawet gdyby ustalić możliwość zwiększenia ceny do np. 115% zamiast 105%. Podniesienie ceny przez wytwórcę musiałoby skompensować nie tylko przychody z utraconych zielonych certyfikatów, ale także koszty zakupienia i umorzenia certyfikatów zielonych i dodatkowo kogeneracyjnych (względnie wniesienia opłaty zastępczej) dla spełnienia obowiązków przewidzianych na sprzedawcach energii do odbiorców końcowych! Proponowana zmiana jest, więc niczym innym, jak zamianą obowiązującego PRZYWILEJU na OBOWIĄZEK, pod groźbą KARY, pozostającą w sprzeczności z zasadami swobody prowadzenia działalności gospodarczej. Wejście w życie takiego przepisu nie tylko hamowałoby rozwój konkurencyjnego rynku energii elektrycznej poprzez rosnący udział energii ze źródeł odnawialnych, ale także prowadziłoby do konieczności zerwania wielu podpisanych już umów na sprzedaż energii elektrycznej (i certyfikatów) z obiektów OZE oddanych do użytkowania przed wejściem nowej ustawy ze wszelkimi tego negatywnymi konsekwencjami dla inwestorów OZE. Może być też taka sytuacja, w której spółki obrotu nie będą zainteresowane zmianą treści umowy z wytwórcą OZE, w której cena w danym roku w oparciu o przyjęty wskaźnik wzrostu przekroczy 105% ceny hurtowej z roku poprzedniego i spowoduje celową niemoc wytwórcy w możliwości sprostaniu oczekiwaniom projektodawcy ustawy w stosunku do ceny z konsekwencją utraty prawa do certyfikatów zielonych. Grozi to licznymi sprawami sądowymi ze Skarbem Państwa o odszkodowania. Warto zaznaczyć jednocześnie, że cena średnia z roku poprzedniego znana jest wszystkim podmiotom w danym roku dopiero (do) 31 marca po jej opublikowaniu przez Prezesa URE. Żaden wytwórca nie jest w stanie przewidzieć, po jakiej cenie może energię sprzedać w tym okresie, aby uchronić przedsięwzięcie przed utratą certyfikatów. Proponowany przepis ogranicza także szansę znaczącej redukcji strat na transformacji i dystrybucji/przesyle energii elektrycznej, która mogłaby być sprzedawana bezpośrednio odbiorcom końcowym i jednocześnie wyklucza możliwość rozwoju magazynów energii, które mogłyby wykorzystane zostać do bilansowania energii w systemie. Z oczywistych względów magazyny takie nie powstaną przy ograniczeniu ceny sprzedaży energii elektrycznej. Izba wnosi o utrzymanie dotychczas obowiązującej i sprawdzającej się w praktyce zasady, że gwarantowana jest minimalna cena zakupu energii elektrycznej przez sprzedawcę zobowiązanego bez utraty prawa do świadectwa pochodzenia sprzedawanej dowolnej spółce obrotu energią lub dowolnemu odbiorcy końcowego w dowolnie ustalonej cenie między stronami.
1. Nie ulega wątpliwości, że gdyby takie ograniczenie było wprowadzane przez projektodawcę celowo, byłoby znaczącym i niczym nieusprawiedliwionym pogorszeniem warunków działania dla obiektów uruchomionych przed 1 października 2005 r. Można to traktować, jako celową dyskryminację pionierów, w szczególności tych, którzy pod koniec ubiegłego i na początku obecnego tysiąclecia tworzyli w Polsce małe elektrownie wodne, pierwsze biogazownie składowiskowe i biogazownie rolnicze, w tym utylizujące gnojowicę, a także kilka elektrowni na biomasę i elektrowni wiatrowych. Dla przypomnienia dodamy w tym punkcie, że wytwórcom, którzy zrealizowali inwestycje w energetyce odnawialnej rozproszonej i weszli do systemu świadectw pochodzenia cenę sprzedaży energii wytwarzanej zamieniono z detalicznej uwzględniającej opłaty przesyłowe na cenę energii hurtowej. Izba wnosi o zapewnienie równych warunków w zakresie dostępu do pomocy publicznej i wprowadzenie konsekwencji polegającej na naliczaniu okresu wsparcia od dnia wytworzenia po raz pierwszy energii elektrycznej, za którą przysługiwało świadectwo pochodzenia. Będzie to także wypełnienie zapewnień o takiej intencji regulacji złożonej przez przedstawicieli Ministerstwa Gospodarki podczas konferencji w siedzibie resortu w dniu 27.11.2013.
– Izba wnosi o dokonanie ponownej analizy ekonomicznej dla elektrowni na biogaz składowiskowy. Wydaje się, że z uporem powielany jest błąd w modelach finansowych przyjętych przez resort gospodarki do przeprowadzania analiz i prowadzący do błędnego wniosku, że wytwórcy biogazu składowiskowego nie wymagają wsparcia publicznego za wytwarzaną energię elektryczną i że są ich instalacje są rzekomo rentowne w oparciu o przychody ze sprzedaży energii elektrycznej na zasadach komercyjnych. Z konkluzji, jakie Izba opracowała po konferencji zorganizowanej w miejscowości Łubna w dniu 11 czerwca 2013 r. i które skierowała po konferencji na ręce Ministra Gospodarki wiemy, że ekonomika źródeł biogazowych jest zupełnie inna niż zaprezentowano to w OSR do projektu ustawy. Z zebranych od producentów uczestniczących w tej konferencji danych wynika, że do analizy ekonomicznej dla tego specyficznego sektora przynoszącego benefity środowiskowe kształtują się następująco:
Jak wykazano w czasie konferencji koszty odtworzeniowe ponoszone przez właścicieli biogazowni składowiskowych niestety nie ograniczają się tylko do remontu generalnego silnika kogeneracyjnego, ale m.in. także do remontów generalnych lub wymiany studni zasysających biogaz, przewodów ssących. Korozje i złamania tych urządzeń wywołane są osiadaniem składowiska. Całkowita liczba biogazowni składowiskowych działających w Polsce szacowana jest na 97 o łącznej mocy 60 MW, co w wymiarze ilości generowanej
Projekt ustawy zawiera mechanizm zapobiegania nadpodaży zielonych certyfikatów, który w opinii Izby nie jest wystarczająco obudowany do zapewnienia gwarancji jego funkcjonowania:
– dopuszcza spadek cen certyfikatów do wartości stanowiącej 75% wartości jednostkowej opłaty zastępczej Ozj (którą dodatkowo projektodawca pozbawia indeksacji) w nieograniczonym horyzoncie czasowym i do mniejszych wartości w okresie krótkookresowym nieprzekraczającym miesiąca, przy czym miesiące, w których cenacertyfikatów będzie się plasować poniżej 75% Ozj mogą po sobie następować wielokrotnie bez obowiązku podjęcia przez właściwe organy przeciwdziałania takiemu stanu rzeczy. Uplasowanie się ceny certyfikatów poniżej 75% Ozj w dłuższym okresie niż 1 m-c nie
Przewidziane w ustawie instrumenty aukcyjne muszą być zweryfikowane i tak zaprojektowane, aby:
a. Przyspieszyć rozwój tych technologii, które w obecnym systemie nie uzyskiwały właściwego poziomu przychodów;
b. Zapewnić optymalną strukturę miksu energetycznego zgodnie z przyjętym scenariuszem rozwoju poszczególnych technologii w Krajowym Planie Działań z 7 grudnia 2010 r. – system aukcyjny powinien ogłaszany być z koszykiem mocy zainstalowanej (a nie energii) dla poszczególnych technologii oddzielnie (w tym wody do 5 MW), termin uruchomienia aukcji dla danej technologii powinien być uzależniony od stopnia wykonania planu z KPD;
c. Nie powodować niepotrzebnego wzrostu kosztów systemu wsparcia lub zamrożenia inwestycji ze względu na niewłaściwie przyjętą cenę referencyjną;
d. Być może weryfikacja systemu aukcyjnego mogłaby odbyć się w pierwszej kolejności dla technologii współspalania z pułapem udziału w rynku energii do, maksymalnie, poziomu zawartego w Krajowym Planie Działań;
e. Cena energii musi podlegać indeksacji, w przeciwnym razie już na początku system wymusi wyższą ceną jednostkową kompensującą niepewnośćprzychodów do oszacowania w perspektywie 15 lat i większe koszty już na początku wdrażania systemu (większa cena jednostkowa na wejście systemu aukcyjnego, o ile wysokość inflacji określona zostanie przez projektodawcę w cenie referencyjnej. Jak wskazano na wstępie stanowiska w uwagach dotyczących naruszania praw nabytych, także i tu brak indeksacji będzie mieć wpływ na niepewność przychodów, w szczególności w przypadku źródeł paliwowych (biomasa/biogaz). Wzrost inflacji wymusza wzrost ceny surowca/substratu/biomasy produkowanej przez rolnika i dostarczanej do elektrowni. Brak inflacji przychodów zwiększa znacząco ryzyko zmiany stóp procentowych, które silnie zależą od wskaźnika inflacji. Koszty kredytu mogą wzrosnąć na przestrzeni 15 lat nawet o połowę (oprocentowanie kredytu 5% rocznie plus co najmniej 2% rocznie za forward WIBORu w tym okresie);
f. Nie należy ograniczać dostępu do sieci źródeł ze współczynnikiem wypełnienia mocy poniżej 3500 MWh/MW/rok, które mają zawarte umowy przyłączeniowe, bo takie ograniczenie spowodowałoby całkowite zablokowanie rozwoju całego sektora PV oraz energetyki wiatrowej (art. 86, ust. 2 pkt. 3).
g. Wytwórca nie może podlegać karze (art. 163 ust. 6) z przyczyn niezawinionych przez tego wytwórcę (kara w wysokości 50% ceny energii jest niewspółmierna). Ustawa ma na celu promowanie OZE a nie karanie. Warty jest podkreślenia fakt, że nawet niestabilne źródło wiatrowe jest przewidywalne w krótkim okresie czasu. Specyfika wytwarzania energii elektrycznej z wiatru, słońca, ale także i biogazu (dotyczy to także źródeł konwencjonalnych) nie pozwala w perspektywie nawet miesiąca, nie mówiąc o 15 latach przewidzieć produkcji, za która będzie rozliczany karą w przypadku nie dopełnienia produkcji deklarowanej w aukcji. W przypadku dużej penetracji rynku przez farmy wiatrowe, zgodnie z zapisami IRiESP oraz IRiESD operatorzy mają prawo ograniczać lub częściowo wyłączać farmy wiatrowe. Tego typu sytuacje w znaczący sposób mogą wpłynąć na realizacje deklarowanej produkcji nawet w rozliczeniu 3 letnim. Czy i jak projektodawca uwzględnia wyłączenia poczynione działaniami operatorów w stosunku do rozliczeniu deklarowanej produkcji? W jaki sposób będzie rozliczana energia elektryczna wyprodukowana powyżej wolumenu objętego ceną aukcyjną? Należy zaznaczyć, że każda zmiana podmiotu kupującego energię elektryczną, wymaga wcześniejszych stosownych zmian w umowach dystrybucyjnych/przesyłowych. Czy wolumen energii elektrycznej realizowany zgodnie z deklaracją w aukcji będzie rozliczany na podstawie wskazań licznika czy tak jak obecnie jest to zakładane na podstawie oferowanej energii (dobowego grafiku pracy)? Czy i jak aukcja referencyjna przewidywać będzie rekompensatę za brak możliwości uzyskania przychodów za własne zużycie energii dziś suportowane zielonymi certyfikatami (bez rekompensaty najbardziej stracą elektrownie na biogaz/biomasę).
h. Czy przypisana funkcja Sprzedawcy zobowiązanego będzie oddzielona od funkcji Podmiotu Odpowiedzialnego za Bilansowanie Handlowe? Czy usługa bilansowania będzie mogła być realizowana niezależnie przez inny podmiot czy będzie uzależniona od Sprzedawcy Zobowiązanego?
i. Czy zakładane jest wprowadzenie uniwersalnej (wzór urzędowy) umowy na sprzedaż energii elektrycznej do Sprzedawcy zobowiązanego po cenie zadeklarowanej w aukcji? Taka formuła pozwoliłaby uniknąć obecnie stosowanych nieuczciwych praktyk naliczania bezpodstawnych opłat, w umowach sprzedaży energii elektrycznej przez spółki zobligowane do odbioru energii elektrycznej po cenie urzędowej. Należy zaznaczyć, że w przedmiotowej umowie wskazany byłby Podmiot Odpowiedzialny za Bilansowanie Handlowe.
Rząd w dniu 8 stycznia 2010 r. uchwalił nowelę Prawa energetycznego wprowadzając możliwość wtłaczania biogazu (oczyszczonego) do sieci dystrybucyjnej gazowej i nadał wsparcie w postaci brązowych certyfikatów. Była to inicjatywa prowadząca do podjęcia rozwoju projektów w innych kierunkach wykorzystania biogazu w celach energetycznych. Część przedsiębiorców przygotowała projekty w oparciu o wtłaczanie biogazu do sieci gazowej. W oparciu o projekt ustawy o OZE zamiary inwestycyjne takich inwestorów będą musiały być zweryfikowane, bo projektodawca nie przewidział utrzymania tych rozwiązań. Izba wnosi o uzupełnienie tych mechanizmów (aukcje na ekwiwalentą ilość energii elektrycznej lub utrzymanie brązowych certyfikatów dla nowo oddawanych do użytkowania instalacji integrowanych z gazową siecią dystrybucyjną).
Spółki obrotu za zakup energii elektrycznej na aukcjach w wyższej cenie od cen hurtowych na rynku mają zapewnioną rekompensatę (art 94 ust. 1 pkt 3). Kwota rekompensaty powinna być obniżona stosownie o wysokość ulgi w podatku akcyzowym za zakup energii ze źródła odnawialnego, jaka przysługuje spółce obrotu.
Weryfikacji należy poddać definicje instalacji, w szczególności definicje z zakresu dedykowanego spalania wielopaliwowego, które nie znajdują uznania naszego środowiska (nawet po „zamianie” ich na dedykowane) z uwagi na dalsze wspomaganie i popieranie działalności prowadzonej przez niektóre przedsiębiorstwa, w szczególności z sektora skonsolidowanych przedsiębiorstw energetycznych stanowiących spółki Skarbu Państwa, polegające na utrzymaniu wsparcia dla technologii niezaliczanych do źródeł rozproszonych. Należy rozważyć zmianę definicji odnawianego źródła energii oraz biogazu, aby jednoznacznie kwalifikowały swym zakresem biogaz rolniczy. Należy także uwzględnić fakt, że biogaz powstaje nie tylko z osadów ściekowych, na składowisku odpadów lub z substratów kwalifikowanych do biogazu rolniczego. Można biogaz wytwarzać także z innych substratów takich jak np. z procesu fermentacji z trawy zebranej z poboczy dróg, z biomasy zebranej w parkach miejskich itp., które nie znajdują uznania przez projektodawcę ustawy i są wykluczone całkowicie z systemu wsparcia. To jest niezgodne z Dyrektywą 2009/28/WE, która zakazuje ograniczanie jakiegokolwiek rodzaju źródła odnawialnego.
Ustawa musi przewidywać stosowne przepisy przejściowe pozwalające zachować prawo do systemu obowiązującego dla inwestycji, które znajdować będą się w zaawansowanej fazie realizacji do dnia ogłoszenia pierwszej aukcji. Za fazę zaawansowania można przyjąć dokumentację uzyskaną przez bank potwierdzającą z rachunku podmiotu realizującego projekt inwestycyjny wydatkowane, co najmniej 15% całkowitych kosztów inwestycyjnych.
Polska Izba Gospodarcza Energii Odnawialnej