Jak przejść z zielonych certyfikatów do systemu aukcyjnego? PSEW proponuje feed-in premium
{więcej}Zgodnie z zapowiedziami Ministerstwa Gospodarki, w Polsce zostanie wdrożony nowy system wsparcia dla energetyki odnawialnej w postaci aukcji dla OZE, a działające już źródła odnawialne zachowają dotychczasowe wsparcie w postaci zielonych certyfikatów. Pojawia się jednak problem jak przygotować płynne przejście pomiędzy certyfikatami i aukcjami.
Jak poinformował wiceminister gospodarki Jerzy Pietrewicz, przy przechodzeniu do nowego systemu wsparcia dla OZE w postaci aukcji dotychczasowe instalacje pozostaną w systemie zielonych certyfikatów, przy czym wielkość dopłat dla współspalania zostanie zredukowana o połowę, a wsparcie dla elektrowni wodnych o mocy powyżej 1 MW zostanie zlikwidowane całkowicie.
Zgodnie z zapowiedziami rządu, system wsparcia dla nowych inwestycji ma polegać na aukcjach, w których wyłaniane będą projekty oferujące najniższą cenę za wytwarzaną energię. Otrzymają one stałą, zaproponowaną w aukcji taryfę, która będzie przysługować przez 15 lat.
Cytowany przez „RZ” Arkadiusz Sekściński, wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej informuje, że istotne jest określenie, w jaki sposób nastąpi wygaszenie systemu zielonych certyfikatów i proponuje zastosowanie rozwiązania sprawdzonego we Włoszech.
– Ten kraj przeszedł drogę od zielonych certyfikatów do systemu aukcyjnego. Bazując na doświadczeniach Włoch postulujemy zagwarantowanie taryfy „feed in premium”, jaką otrzymają wszystkie projekty otrzymujące świadectwa pochodzenia w momencie pełnego przejścia na nowy system. Taryfa ta powinna być określona już w momencie ogłoszenia nowego systemu, tak by uniknąć zapaści na rynku certyfikatów – „RZ” cytuje przedstawiciela PSEW.
Jak podkreśla „RZ”, po przyjęciu systemu aukcji może okazać się, że rynek zdominują właśnie inwestorzy w branży wiatrowej – obok producentów energii w instalacjach współspalania. – Istnieje duże ryzyko, że aukcje zdominują najwięksi producenci energii, właściciele farm wiatrowych i instalacji do współspalania biomasy. To byłoby zresztą zgodne z celem rządu: wsparcie powinni otrzymać właściciele takich projektów, którzy wykorzystują sprawdzone i stabilne technologie o niskich kosztach produkcji – zauważa „Rzeczpospolita”.
Warto zauważyć jednak, że system aukcyjny ma bazować na rozgraniczeniu projektów o mocy do i powyżej 1 MW. Projekty farm wiatrowych i współspalania mogą zdominować aukcje dla instalacji o mocy powyżej 1 MW, podczas gdy podział rynku dla inwestycji o mocy do 1 MW może być bardziej zdywersyfikowany.
gramwzielone.pl