Lewiatan: mały trójpak nie rozwiązuje problemów, niezbędna przebudowa systemu wsparcia
{więcej}Rada OZE Konfederacji Lewiatan przygotowała stanowisko w sprawie zmian w systemie wsparcia dla energetyki odnawialnej. Uznając mały trójpak za prawo, które nie rozwiązuje problemów polskiego rynku OZE, Konfederacja Lewiatan domaga się jednocześnie zmian w obecnym systemie wsparcia dla OZE.
Zdaniem Konfederacji Lewiatan, pilnych regulacji wymaga rynek zielonych certyfikatów, na którym należy zwiększyć transparentność poprzez cykliczne publikowanie raportów na temat ilości energii produkowanej w OZE i przyznawanych za nią zielonych certyfikatów. Zdaniem Lewiatana, swoje dane powinny upubliczniać Ministerstwo Gospodarki, Urząd Regulacji Energetyki, a także Towarowa Giełda Energii.
Konfederacja Lewiatan domaga się m.in. usprawnienia mechanizmów wydawania świadectw pochodzenia, a także doprecyzowania warunków wydawania zielonych certyfikatów za produkcję energii z wykorzystaniem biomasy. Jak podkreśla Lewiatan, obecnie URE zalega z wydaniem certyfikatów za energię wyprodukowaną jeszcze w 2012 r. w ilości 2,1 TWh oraz za co najmniej 3 TWh energii wyprodukowanej w tym roku. W sumie chodzi o ok. 1,1 mld zł.
– System wsparcia OZE powinien pozostać oparty na dotychczasowym modelu, w którym podstawowym instrumentem systemu wsparcia są świadectwa pochodzenia energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych i inkorporowane w nich prawa majątkowe. Nowym założeniem powinna być zgodność tempa rozwoju poszczególnych technologii OZE z założeniami polityki energetycznej i Krajowego Planu Działania (KPD). W systemie wsparcia OZE powinno być miejsce dla każdej, sprawdzonej technologii OZE, pod warunkiem, że jej rozwój jest kontrolowany, a wpływ kosztów rozwoju OZE na cenę energii elektrycznej dla odbiorcy końcowego jest możliwie niski, przy jednoczesnym zachowaniu pewności zwrotu nakładów z inwestycji – „Rzeczpospolita” cytuje Darię Kulczycką, dyrektorkę departamentu Energii i Zmian Klimatu Konfederacji Lewiatan.
gramwzielone.pl