Niemcy: już 1/5 energii z OZE
Niemcy produkują już ponad 20% energii elektrycznej z OZE. Czy jednak energetyka odnawialna będzie w stanie wypełnić lukę, która powstanie po likwidacji niemieckich elektrowni jądrowych?{więcej}
Dzięki rozwojowi energetyki odnawialnej Niemcy są znaczącym eksporterem energii elektrycznej. W ubiegłym roku eksport energii z Niemiec przekroczył import o 11 TWh. Nadwyżkę w bilansie sprzedaży energii nasi zachodni sąsiedzi zanotowali także w pierwszym kwartale tego roku. Mimo, iż rząd w Berlinie zaczął zamykać pierwsze elektrownie jądrowe, eksport energii elektycznej w okresie styczeń-czerwiec przekroczył import o 4 TWh. Korzystne statystyki w bilansie energetycznym największa europejska gospodarka notuje, mimo iż sama konsumuje rocznie aż ok. 600 TWh energii.
Wraz z wycofaniem się Niemiec z wykorzystania elektrowni jądrowych, rząd w Berlinie chce zwiększać udział OZE w produkcji energii. Według danych niemieckiej Federalnej Agencji Przemysłu Energetycznego i Wodnego (BDEW), w tym roku udział OZE w produkcji energii elektrycznej w Niemczech przekroczył 20%. Do 2020 roku, udział źródeł odnawialnych w produkcji prądu za naszą zachodnią granicą ma wynieść 35%.
W pierwszej połowie tego roku z OZE wyprodukowano w Niemczech 57,3 TWh energii elektrycznej – prawie o 7 TWh więcej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego.
Jak informuje Societe Generale, w 2013 roku całkowite moce energetyki w Niemczech zwiększą się o 9,6 GW – mimo zamknięcia 3,2 GW tradycyjnych elektrowni, w których spalany jest węgiel i gaz naturalny.
Najważniejszy udział w produkcji zielonej energii w Niemczech ma energetyka wiatrowa (w przeciwieństwie do Polski, gdzie zdecydowanie dominuje biomasa w technologii współspalania). Elektrownie wiatrowe za naszą zachodnią granicą pokrywają już 7,5% zapotrzebowania na prąd – o 1 pkt procentowy więcej niż w roku ubiegłym. Z biomasy Niemcy produkują 5,6% energii. Udział fotowoltaiki w produkcji energii elektrycznej wzrósł natomiast z 2% w ubiegłym roku do 3,5% w roku obecnym.