Największa afera w energetyce odnawialnej?

Największa afera w energetyce odnawialnej?
Bistrosavage, flickr cc-by-2.0

Chińsko-amerykańska afera szpiegowska pokazuje, jak ostra jest rywalizacja o nowe technologie i prymat w globalnej branży odnawialnych źródeł energii.{więcej}

Chińska firma Sinovel, która w zaledwie kilka lat stała się drugim po Vestas, największym producentem elektrowni wiatrowych na świecie, przekupiła pracownika austriackiego Windtec, spółki należącej do amerykańskiej firmy AMSC, w celu zdobycia nowoczesnych technologii wykorzystywanych do budowy elektrowni wiatrowych.

Pracownik AMSC za wyjawienie sekretów Chińczykom, miał otrzymać od nich 20,5 tysiąca dolarów. Ponadto, Sinovel oferował mu kontrakt na 1,7 mln dolarów.

REKLAMA

W efekcie, serbski inżynier został skazany przez sąd w niemieckim Klagenfurcie na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Ponadto, przekupiony pracownik musi zapłacić swojemu byłemu pracodawcy odszkodowanie w wysokości 200 tysięcy euro.

Zdaniem AMSC, Sinovel wykorzystuje w jednej ze swoich turbin o mocy 1,5 MW, nielegalne oprogramowanie, które miało zostać skradzione Amerykanom. Licencja na produkcję turbiny została kupiona przez Chińczyków 5 lat temu od niemieckiego producenta elektrowni wiatrowych Fuhrlander.

REKLAMA

Jak zapowiadają szefowie AMSC – dostawcy technologii służących do obsługi turbin wiatrowych, wyrok na byłego pracownika Windtec jest dla nich pierwszym krokiem w walce z chińskim producentem, a sprawa została zgłoszona już także wymiarowi sprawiedliwości w Chinach. W sumie AMSC szacuje straty związane z kradzieżą jego technologii na 250 mln dolarów.

Mimo wyroku w Klagenfurcie, Sinovel informuje w oświadczeniu wysłanym do portalu Recharge, że „Oskarżenia pod adresem pracownika AMSC są fałszywe. Nasza firma nigdy nie kupiła żadnych sekretów handlowych i własności intelektualnych AMSC. Po pięciu latach rozwoju i pracy ponad 800 inżynierów nasza firma jest w technologicznej czołówce przemysłu energetyki wiatrowej. Nie musimy kupować żadnych sekretów handlowych i własności intelektualnych AMSC.

Chińska firma zapewniają ponadto, że afera poważnie nadszarpnęła jej reputację i w związku z tym zastrzega sobie prawo do podjęcia kroków sądowych.

Jak podkreśla firma AMSC, przed wyjściem sprawy na jaw Sinovel był jej największym klientem. Współpraca obu firm zaczęła się w 2005 roku, a w maju 2010 roku została bilateralnie ogłoszona jako partnerstwo strategiczne.

Amerykanie przekonują, że o przekupieniu pracownika ich austriackiej spółki dowiedzieli się latem. Wcześniej Sinovel zalegał Amerykanom z zapłatą za dostawy systemów do obsługi turbin o mocy 1,5 MW i 3 MW liczoną w dziesiątkach milionów dolarów. W efekcie AMSC popadł w poważne kłopoty finansowe i zwolnił 150 pracowników.


D.Ł.