Premier o polityce energetycznej. Elektrownia jądrowa "później niż planowano"
{więcej}Po wczorajszym posiedzienu Rady Ministrów premier Donald Tusk ocenił możliwość rozwoju polskiego miksu energetycznego, informując, że energetyka jądrowa będzie mieć w nim miejsce, ale później niż planowano.
Premier ocenił wczoraj, że celami przyświecającymi budowie polskiego miksu energetycznego ma być zapewnienie bezpieczeństwa dostaw i możliwie niska cena energii. Donald Tusk poinformował ponadto, że rząd chce rozwijać projekt elektrowni atomowej, jednak obecnie zakłada, że powstanie ona później niż planowano. Wcześniej rząd zakładał, że pierwsza polska elektrownia jądrowa zostanie uruchomiona ok. 2024 roku. Tymczasem wczoraj premier ocenił, że powstanie ona później, co ma wynikać m.in. ze wzrostu znaczenia gazu jako źródła energii.
– Nasze nastawienie do energetyki jądrowej nie zmieniło się. Natomiast będziemy reagować elastycznie na wyzwania, parametry, które się zmieniają w skali polskiej, europejskiej i globalnej (…) W tym kontekście oceniamy potrzebę tempa prac nad polską energetyką jądrową – Polska Agencja Prasowa cytuje Donalda Tuska.
Podczas wczorajszej konferencji prasowej Donald Tusk odniósł się także do energetyki odnawialnej, powołując się przy tej okazji na przykład Niemiec. – Widzę pewną rewizję poglądów co do odnawialnych źródeł energii u naszych zachodnich sąsiadów. Okazuje się, że ten bardzo atrakcyjny projekt jest jednocześnie bardzo kosztowny – Polska Agencja Prasowa cytuje premiera.
gramwzielone.pl