E&Y o szczegółach nowej ustawy o OZE
Jakie najważniejsze zapisy regulujące polski rynek energii odnawialnej znajdą się w nowej ustawie o OZE według analityków firmy konsultingowej Ernst & Young?{więcej}
Informacje o przygotowywanej przez Ministerstwo Gospodarki odrębnej ustawie poświęconej energetyce odnawialnej znalazły się w najnowszym raporcie „Renewable energy country attractiveness indices” przygotowanym przez Ernst&Young.
Według analityków firmy, Polska staje się coraz atrakcyjniejszym krajem dla inwestorów działających w obszarze energii odnawialnej. W ostatniej edycji cyklicznego raportu poświęconego atrakcyjności poszczególnych rynków OZE, Polska plasuje się na 14. pozycji, awansując o 2 miejsca w porównaniu z poprzednią edycją raportu.
W raporcie E&Y naszemu krajowi poświęca się wyjątkowo dużo miejsca. Autorzy skupiają sie przy tym na przedstawieniu informacji o przygotowywanej przez polski rząd ustawy o OZE.
Analitycy firmy doradczej twierdzą, że nowa ustawa zróżnicuje system wsparcia w zależności od techologii produkcji zielonej energii – w porównaniu z obecnie funkcjonującym systemem wsparcia, którego źródłem jest ustawa Prawo Energetyczne.
E&Y podkreśla, że system wsparcia dla producentów zielonej energii w Polsce bazuje na tzw. zielonych certyfikatach, które przyznawane są za energię ze źródeł odnawialnych – a ich cena jest jednakowa dla wszystkich technologii jej produkcji (w tekście jest mowa wyłącznie o zielonych certyfikatach, a jego autorzy pomijają kwestię innych rodzajów certyfikatów – żółtych, czerwonych czy fioletowych, które przysługują w Polsce producentom zielonej energii z wykorzystaniem poszczególnych technologii).
Jak czytamy w raporcie, dla przykładu w 2010 roku operatorzy farm wiatrowych w naszym kraju mogli liczyć na zyski w wysokości 0,05 euro/kWh (standardowa cena energii) + 0,068 euro/kWh (za zielony certyfikat).
Według Ernst & Young nowa ustawa zróżnicuje system wsparcia dla operatorów poszczególnych rodzajów instalacji OZE, a wysokość subsydiów ma się różnić m.in. w zależności od:
– rodzaju źródła energii i technologii wykorzystywanej przy jej produkcji (zdaniem E&Y resort gospodarki chce wprowadzić przedział wartości zielonego certyfikatu od 0,8 do 1,2 – w zależności od danej technologii),
– wielkości danej instalacji (czym większa moc danej elektrowni OZE, tym mniejsze wsparcie będzie otrzymywał jej operator),
– stopnia amortyzacji danej instalacji (wielkość subsydiów dla operatora danej instalacji będzie malała w czasie).
Jak podkreśla E&Y, nowa ustawa jest potrzebnym bodźcem rozwoju OZE w Polsce, na drodze do osiągnięcia przez nasz kraj wymaganego przez Unię Europejską 15-procentowego udziału OZE w produkcji energii.
E&Y twierdzi także, że nowe ustawodawstwo zmieni zasady podłączania do sieci nowych elektrowni OZE m.in. w zakresie dzielenia kosztów przyłączeń pomiędzy operatora sieci energetycznej i operatora podłączanej instalacji.
Autorzy raportu podkreślają przy tym, że niedostateczna infrastruktura sieci energetycznych w Polsce jest czynnikiem istotnie blokującym rozwój energetyki odnawialnej – zwłaszcza energetyki wiatrowej w północnej części naszego kraju charakteryzującej się najlepszymi warunkami wietrznymi.
Autor: D.Ł / Gramwzielone.pl