Co dzieje się z ustawą o OZE?
{więcej}O stanie prac nad ustawą o OZE poinformował Janusz Pilitowski z resortu gospodarki. Przedstawiciel MG skomentował także kontrowersyjne zapisy projektu ustawy.
Jak poinformował dyrektor departamentu OZE w Ministerstwie Gospodarki, projekt ustawy o OZE, a także projekty Prawa energetycznego i Prawa gazowego są obecnie przedmiotem prac Komitetu ds. Europejskich, którego zadaniem jest sprawdzenie zgodności proponowanych ustaw z prawem unijnym. Niezależnie od oceny Komitetu ds. Europejskich, projekty ustaw sprawdzi także Komisja Europejska, co może znacząco opóźnić przyjęcie tzw. trójpaku energetycznego.
Po sprawdzeniu projektu ustawy o OZE przez Komitet ds. Europejskich, zostanie on skierowany do Komitetu Stałego Rady Ministrów i Rady Ministrów, a następnie do parlamentu. Zdaniem Janusza Pilitowskiego, w optymistycznym scenariuszu, projekty ustaw energetycznych trafią do parlamentu jeszcze przed końcem roku.
Przedstawiciel Ministerstwa Gospodarki podczas zakończonego właśnie Forum Energetyki Wiatrowej odniósł się także do problematycznych zapisów nowej ustawy – m.in. do krytykowanego przez branżę wiatrową zapisu mówiącego o braku waloryzacji o inflację opłaty zastępczej. Pilitowski bronił tego zapisu określając go jako zabezpieczenie przed „nadwsparciem” dla producentów zielonej energii.
– Kwestia waloryzacji opłaty zastępczej musi być powiązana ze współczynnikami korekcyjnymi. Jeśli będzie decyzja polityczna, by waloryzować opłatę zastępczą, to trzeba będzie zmienić współczynniki – Polska Agencja Prasowa cytuje Janusza Pilitowskiego.
Janusz Pilitowski skomentował także proponowany zapis określający górną cenę energii, którą mogą uzyskać operatorzy odnawialnych źródeł energii i która – zgodnie z projektem ustawy o OZE – ma wynosić dla nich 105% ceny ustawowej (198,9 zł/MWh). Przedstawiciel MG podkreślił, że średnia cena energii na rynku konkurencyjnym w latach 2008-2012 nigdy nie przekroczyła proponowanej przez resort granicy.
Dyrektor departamentu OZE w Ministerstwie Gospodarki odniósł się także do stanowiska Ministerstwa Finansów, które che, aby środki pozyskiwane z opłat zastępczych trafiały do budżetu państwa. Pilitowski podkreślił, że tak jak obecnie w nowym systemie wsparcia środki te powinny trafiać na konto NFOŚiGW, który będzie je przeznaczał na finansowanie inwestycji w odnawialne źródła energii.
gramwzielone.pl