Rząd zakończył konsultacje dot. ustawy o OZE. Spór o współspalanie pomiędzy resortami gospodarki i skarbu

Rząd zakończył konsultacje dot. ustawy o OZE. Spór o współspalanie pomiędzy resortami gospodarki i skarbu
FriendsOfEurope, flickr cc-by-2.0

{więcej}Jak informuje dzisiaj „Dziennik Gazeta Prawna”, głównym powodem opóźnień w zakresie przygotowania finalnego kształtu tzw. „trójpaku energetycznergo” jest spór w rządzie. Chodzi o wsparcie, które nowa ustawa o OZE ma przyznać technologii współspalania biomasy z węglem. 

Ministerstwo Gospodarki w finalnym projekcie ustawy o OZE zaprezentowanym pod koniec lipca znacząco ograniczyło wysokość i okres wsparcia zielonymi certyfikatami technologii współspalania biomasy. 

Tymczasem, zgodnie z obecnym prawem technologii współspalania przysługuje taka sama wartość dopłat jak choćby dla energetyki wiatrowej, wodnej czy słoncznej, co wpływa na wysoką opłacalność inwestycji, w ramach których polskie koncerny energetyczne dostosowują swoje elektrownie i elektrociepłownie do współspalania w nich biomasy. 

REKLAMA
REKLAMA

Nowa ustawa ma – zgodnie z planami resortu kierowanego przez Waldemara Pawlaka – ograniczyć wysokość wsparcia dla współspalania do 30% obecnego poziomu, a także całkowicie zlikwidować wsparcie po roku 2020. Ma to istotnie ograniczyć koszty systemu wsparcia dla producentów zielonej energii i oddalić widmo problemu nadpodaży zielonych certyfikatów. Współspalanie odpowiada bowiem za produkcję już ponad połowy energii ze źródeł odnawialnych w Polsce, a koszt wsparcia dla współspalania szacuje się na 2,25 mld zł rocznie. 

Jednak przyjęcie ustawy o OZE w jej obecnym kształcie oznaczałoby znaczące ogracznienie przychodów koncernów energetycznych, które są kontrolowane przez państwo. Dlagtego na pomysły resortu gospodarki nie chce się zgodzić Ministerstwo Skarbu Państwa. Od dłuższego czasu aktywne działania na rzecz zmiany wysokości wsparcia dla współspalania zapowiadały także PGE, Tauron czy Enea. 

Pomysłu ograniczenia wsparcia dla współspalania broni dyrektor departamentu OZE w MG Janusz Pilitowski, którego zdaniem nowy system wsparcia umożliwi skierowanie wsparcia od dużych elektrowni do lokalnych producentów energii odnawialnej. 

Poseł Andrzej Czerwiński zapowiada tymczasem na łamach „DGP”, że w celu szybkiego przyjęcia trójpaku ustaw energetycznych powołana zostanie specjalna podkomisja sejmowa. „Dziennik Gazeta Prawna” podkreśla jednak, że prace nad przyjęciem ustaw energetycznych może opóźnić kontrola Komisji Europejskiej. Nowy system wsparcia dla OZE jest bowiem kwalifikowany jako pomoc publiczna i jego przyjęcie wymaga zgody Brukseli, na którą polski rząd czekać nawet kilka miesięcy. 
gramwzielone.pl