Litwa zarobi na nadwyżce energii odnawialnej
Litewski rząd poinformował, ile chce zarobić na tzw. transferze statystycznym wirtualnych nadwyżek zielonej energii, którą kupi Luksemburg. Pozyskane w ten sposób pieniądze Wilno chce zainwestować w rozwój segmentu zwłaszcza małych instalacji OZE, a także chce wesprzeć projekty realizowane przez wspólnoty energetyczne.
Jak wynika z najnowszych danych unijnej agencji statystycznej Eurostat, udział energii odnawialnej w litewskim miksie konsumpcji energii w elektroenergetyce, ciepłownictwie i transporcie w 2017 roku wyniósł 25,8 proc., czyli 2,8 pkt proc. powyżej krajowego celu OZE na rok 2020.
Z kolei Luksemburg odnotował w 2017 r. udział OZE na poziomie zaledwie 6,4 proc. wobec krajowego celu na rok 2020 na poziomie 11 proc.
Średnia dla całej Unii Europejskiej w 2017 r. wyniosła 17,5 proc. wobec unijnego celu OZE na rok 2020 wynoszącego 20 proc.
Kraje UE, które do roku 2020 swoich celów nie wypełnią, będą mogły nadrobić brakującą różnicę, realizując tzw. transfery statystyczne, kupując zieloną energię wirtualnie od państw, które wówczas będą mieć nadwyżkę.
Pierwszym przykładem takiej współpracy są działania podjęte przez rządy Litwy i Luksemburga. Pierwsze z tych państw już teraz ma nadwyżkę zielonej energii w stosunku do swojego krajowego celu na rok 2020. Z kolei Luksemburg swojego celu OZE na rok 2020 nie osiągnie i już teraz chce się posiłkować zakupem wirtualnej energii odnawialnej od państwa, któremu udało się wypracować nadwyżkę.
W wyniku umowy zawartej w październiku 2017 roku między Litwą i Luksemburgiem litewski rząd zobowiązał się dostarczyć wirtualne nadwyżki zielonej energii Luksemburgowi w latach 2018-2020. Warunki tej transakcji nie zostały wówczas podane do wiadomości.
Teraz rząd Litwy informuje, że na wirtualnych transferach energii odnawialnej do Luksemburga zarobi przynajmniej 10 mln euro, przy czym w pierwszym etapie przetransferowanie zostanie 550 GWh zielonej energii.
Wilno zakłada, że w 2020 roku udział OZE w miksie energetycznym Litwy wzrośnie do około 30 proc.
Litewski rząd podaje, że pieniądze zarobione w wyniku współpracy z Luksemburgiem zainwestuje w odnawialne źródła energii, zwłaszcza w projekty zakładające budowę małych instalacji, realizowanych przez wspólnoty energetyczne, a także związane z rozwojem innowacji.
Zgodnie z nową strategią energetyczną Litwy, którą w ubiegłym roku zatwierdził litewski parlament, do roku 2030 odnawialne źródła energii mają odpowiadać za 45 proc. krajowego miksu wytwarzania, a w roku 2050 mają wypełnić go całkowicie (wcześniej na ten rok wyznaczono cel 80 proc.).
Kluczowa rola ma przypaść energetyce wiatrowej, której udział w krajowym wytwarzaniu zielonej energii elektrycznej ma wynieść nie mniej niż 55 proc. w roku 2030 i co najmniej 65 proc. w roku 2050.
Generację z wiatru Litwini mają podwoić około roku 2025. Aby osiągnięcie ambitnego celu OZE stało się możliwe, zakłada się, że do roku 2030 będzie potrzeba około 7 TWh zielonej energii rocznie, natomiast do roku 2050 około 18 TWh. W tym około 50-55 proc. ma pochodzić z wiatru.
Nowa strategia energetyczna Litwy to również postawienie na energetykę prosumencką. Wilno przyjęło, że do roku 2020 liczba prosumentów wzrośnie do 34 tys., co stanowiłoby 2 proc. wszystkich odbiorców energii na Litwie, a w roku 2030 liczba litewskich prosumentów ma sięgać 500 tys.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.