ZMiany w ustawie o OZE szansą dla biogazowni. Teraz potrzebny ruch Ministerstwa

Ustawa kogeneracja to szansa dla biogazowni. Potrzebny ruch Ministerstwa

Przyjęta kilka dni temu ustawa o wysokosprawnej kogeneracji otwiera nowe możliwości rozwoju krajowego sektora biogazowni. Zapisy, które się w niej pojawiły, nie przyniosą jednak efektu, jeśli odpowiednich działań nie podejmie Ministerstwo Energii.

Przyjęta w piątek przez Sejm ustawa o promowaniu energii elektrycznej z wysokosprawnej kogeneracji ma wejść w życie 1 stycznia 2019 r. Uchwalenie jej przez Senat i podpis prezydenta wydają się formalnością.

REKLAMA

Ustawa wprowadzi nowe zasady wspierania inwestycji kogeneracyjnych – w tym także wysokosprawnych biogazowni. Branża biogazowa wywalczyła bowiem zapisy umożliwiające wyodrębnienie ceny referencyjnej dla biogazowni pracujących w wysokosprawnej kogeneracji. Ta cena powinna być wyższa od cen referencyjnych dla pozostałych biogazowni – które, co pokazały ostatnie aukcje – nie stanowiły zbytniej zachęty dla inwestorów.  

W listopadowej aukcji przeznaczonej dla nowych inwestycji biogazowych wykorzystano tylko ok. 1/3 budżetu, a istotną przyczyną tej sytuacji mogła być zbyt niska cena referencyjna. Ten czynnik mógł także zdecydować o fiasku przeprowadzonych wcześniej, w październiku, aukcji migracyjnych, umożliwiających przejście do systemu aukcyjnego istniejących biogazowni, korzystających dotąd z błękitnych certyfikatów.

Wobec uzyskiwanych obecnie przez biogazowników przychodów z tytułu sprzedaży certyfikatów biogazowych (ponad 300 zł/MWh), żółtych certyfikatów (ponad 100 zł/MWh), a do tego wyraźnie drożejącej „czarnej” energii, wejście do nowego systemu rozliczeń okazało się mało atrakcyjną perspektywą – mimo, że nowy system daje gwarancje określonych przychodów na wiele lat, a także mimo faktu, że jeden ze składników obecnych przychodów – system żółtych certyfikatów – wygasa z końcem 2018 r.

Tym, co może skłonić sektor biogazowy do większego zaangażowania się w system aukcyjny, byłaby wyższa  cena referencyjna. Okazję do zapewnienia wyższych przychodów w nowym systemie daje przyjęta przez Sejm ustawa kogeneracyjna, w której znalazł się zapis o nowej cenie referencyjnej dla biogazowni pracujących w trybie wysokosprawnej kogeneracji – a więc tak naprawdę większości biogazowni uruchomionych dotąd w Polsce.

Jak mówi w rozmowie z portalem Gramwzielone.pl przedstawiciel branży biogazowej, większość biogazowni była projektowana tak, aby oprócz energii elektrycznej produkowały również ciepło. Inaczej biznes mógłby okazać się nierentowny, a dodatkowe przychody z tytułu sprzedaży żółtego certyfikatu kogeneracyjnego mogły zapewnić takim inwestycjom w ostatnich latach przetrwanie. W przypadku biogazowni o mocy ok. 1 MW sprzedaż certyfikatów kogeneracyjnych mogła oznaczać w skali roku dodatkowe przychody nawet ok. 800 tys. zł.

Jednak system certyfikatów kogeneracyjnych wygasa z końcem 2018 roku, a istniejące biogazownie, funkcjonujące w systemie tzw. błękitnych certyfikatów, muszą liczyć się z ryzykiem zakwestionowania przez Komisję Europejską wprowadzonego w połowie 2016 r. systemu certyfikatów biogazowych.

Rozwiązaniem może okazać się przejście do systemu aukcyjnego, ale tutaj – jak podkreśla w rozmowie z portalem Gramwzielone.pl przedstawiciel branży – potrzebne są wyższe ceny referencyjne.

REKLAMA

Szansę do ich podniesienia daje ustawa kogeneracyjna dzięki wydzieleniu osobnej ceny referencyjnej dla biogazowni działających w wysokosprawnej kogeneracji.

Jak szacuje w rozmowie z portalem Gramwzielone.pl przedstawiciel branży biogazowej, aby system aukcyjny przyciągnął nowych inwestorów chcących postawić biogazownie, ale także operatorów istniejących biogazowni rozliczających się na razie w systemie certyfikatów, konieczne byłoby zwiększenie ceny referencyjnej dla instalacji zaliczanych do wysokosprawnej kogeneracji z około 570 zł/MWh (cena z 2018 r.) do około 670 zł/MWh.

Ustawa kogeneracyjna otwiera taką możliwość, na takie rozwiązanie jest zgoda ze strony Komisji Europejskiej, jednak potrzebny jest teraz ruch Ministerstwa Energii, które póki co zwleka z publikacją rozporządzenia dotyczącego cen referencyjnych dla przyszłorocznych aukcji.

W przypadku publikacji takiego rozporządzenia po 31 grudnia ME będzie mogło w nim już uwzględnić – dzięki wejściu w życie ustawy kogeneracyjnej – nową cenę referencyjną dla biogazowni działających w trybie wysokosprawnej kogeneracji.

Branża biogazowa wskazuje, że wyższa cena dla takich instalacji w aukcjach w 2019 r. nie tylko napędzi nowe inwestycje, ale również otworzy Ministerstwu Energii drogę do wygaszenia nienotyfikowanego w Brukseli systemu certyfikatów biogazowych, w którym obecnie rozliczają się właściciele większości z około 100 postawionych w Polsce biogazowni rolniczych.

Co z beneficjentami dotychczasowych aukcji dla biogazowni? Dzięki nowym regulacjom mają zyskać możliwość przejścia do systemu FIT/FIP z podniesioną odpowiednio ceną, stanowiącą 90 proc. nowej ceny referencyjnej. Pozostaje oczywiście możliwość pozostania w systemie aukcyjnym i wnioskowania o odpowiednie wyrównanie salda.

W obu przypadkach niezbędne oczywiście będzie spełnienie warunku wykorzystania ciepła.

Możliwość podniesienia ceny energii mają zyskać także inwestorzy, którzy od razu zadeklarowali udział w systemach FIT/FIP i którzy będą w nich sprzedawać energię z biogazowni zaliczanych do wysokosprawnej kogeneracji.

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.