Uwodorowienie. Tak Lotos zwiekszy udział biokomponentów w paliwach

Grupa Lotos wraz z Instytutem Nafty i Gazu przeprowadziła w połowie października test współuwodornienia, czyli wspólnego przerobu frakcji oleju napędowego z olejem roślinnym. Spółka zapewnia, że otrzymane paliwo ma równie wysoką jakość jak diesel produkowany wyłącznie z ropy naftowej, a w niektórych parametrach, np. indeks cetanowy, nawet go przewyższa.

Lotos przypomina, że zgodnie z krajowymi celami dotyczącymi udziału energii odnawialnej w miksie energetycznym do roku 2020 udział biokomponentów w paliwach, czyli Narodowy Cel Wskaźnikowy (NCW) ma wzrosnąć do 8,5 proc., co byłoby bardzo trudne do realizacji tylko przez dodawanie FAME (estrów kwasów tłuszczowych) do oleju napędowego i alkoholu do benzyn.

– Kończy się już czas, kiedy proste biokomponenty I generacji dodawane do paliw wystarczą do realizacji celów Unii Europejskiej. Przed nami konieczność zastosowania do realizacji NCW biokomponentów wyższej generacji, do których zalicza się produkty współuwodornienia – mówi Jarosław Kawula, wiceprezes ds. produkcji i handlu Grupy Lotos S.A.

REKLAMA

Test współuwodornienia został przeprowadzony w nowoczesnej instalacji Hydroodsiarczania Oleju Napędowego. Przez kilka dni do standardowego wsadu instalacji – średnich frakcji naftowych dodawano olej rzepakowy.

– Test procesu współuwodornienia w skali przemysłowej przebiegł pomyślnie, zrealizowano cały zaplanowany zakres badań, uzyskano wiele istotnych informacji oraz zdobyto cenne doświadczenie. Próba ta była pod względem technicznym i logistycznym dużym wyzwaniem dla rafinerii i jej pracowników, dlatego pozytywny przebieg testów jest dużym sukcesem – ocenia dr inż. Jan Lubowicz, kierownik Zakładu Paliw i Procesów Katalitycznych w krakowskim Instytucie Nafty i Gazu – Państwowy Instytut Badawczy (INIG-PIB).

Pierwsze, laboratoryjne próby współuwodornienia Grupa Lotos przeprowadziła wspólnie z INIG-PIB w 2008 roku. Ta wieloletnia współpraca doprowadziła do testu tej innowacyjnej technologii w rafinerii, nadzorowanego przez przedstawiciela INiG-PIB.

– Wyniki testu potwierdziły całkowitą konwersję tłuszczy roślinnych (trójglicerydów) do wysokiej jakości biokomponentów oleju napędowego. Drugim produktem tego przerobu jest biopropan, który może być odnawialnym komponentem gazu płynnego – komentuje Marcin Zięba z Biura Rozwoju Technologii w Grupie Lotos S.A., odpowiedzialny za przeprowadzenie testu.

REKLAMA

Test potwierdził również założenia dotyczące wpływu przerobu oleju roślinnego na pracę instalacji HDS.

 Biowęglowodory uzyskane w procesie współuwodornienia są identyczne z uzyskanymi z ropy naftowej, czyli dla silników diesla taki olej napędowy jest lepszy niż diesel zawierający biokomponenty pierwszej generacji – podkreśla wiceprezes Kawula.

Uzyskane w teście dane oraz próbki surowców i produktów mają zostać dokładnie przeanalizowane i na tej podstawie INIG-PIB opracuje kompleksowy raport.

– Raport ten posłuży Ministerstwu Energii do przygotowania aktów prawnych dopuszczających do realizacji NCW biowęglowodory ciekłe i biopropan, wytwarzane w procesie współuwodornienia. Stosowanie biokomponentów uzyskanych w procesie współuwodorniena do realizacji NCW, poprawi sytuację na krajowym rynku biopaliwowym – wyjaśnia dr Lubowicz.

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.