Polska z antynagrodą za rynek mocy
Europejczycy wybrali trzy najgorsze formy subsydiowania paliw kopalnych, wskazując państwa wspierające brudną energię w najbardziej spektakularny sposób. Polska zdobyła niechlubne drugie miejsce za wdrażanie rynku mocy, który w polskim wydaniu może być mechanizmem dającym dodatkowe przychody głównie operatorom elektrowni węglowych.
Jak informuje Koalicja Klimatyczna, zwycięzcami konkursu 2018 European Fossil Fuel Subsidies Awards są rządy, które wydają pieniądze podatników na dotacje dla paliw kopalnych. W tym roku na podium znalazła się również Polska, otrzymując antynagrodę za wprowadzenie rynku mocy.
Wspomniany system teoretycznie miał zwiększyć bezpieczeństwo energetyczne państwa poprzez zapewnienie stabilności dostaw energii. Jednak w praktyce będzie zapewniał jedynie wsparcie finansowe dla przestarzałych elektrowni węglowych – ocenia Koalicja Klimatyczna.
– Jest szansa, że zbliżające się unijne negocjacje zmian legislacyjnych w zakresie funkcjonowania wewnętrznego rynku energii w Unii Europejskiej ograniczą możliwość przyznawania tego typu wsparcia dla energetyki węglowej – podkreśla Anna Ogniewska z Greenpeace Polska.
Pierwsze miejsce w tegorocznej edycji konkursu otrzymała Portugalia za wydanie pozwolenia krajowym spółkom gazowniczym i naftowym na odwierty w południowej prowincji Alentejo, należącej do chronionej strefy różnorodności biologicznej. Natomiast Hiszpania zdobyła brązowy medal za subsydiowanie węgla na Balearach, które mają idealne warunki do tego, aby zaspokoić zapotrzebowanie na energię z odnawialnych źródeł, w tym głównie fotowoltaiki.
European Fossil Fuel Subsidies Awards jest organizowany przez Climate Action Network Europe, największą europejską koalicję organizacji pozarządowych zajmujących się ochroną klimatu i energią, liczącą ponad 140 członków z aż 30 krajów.
CAN Europe, organizator plebiscytu, wręczył także specjalną nagrodę samej Unii Europejskiej za rozwój infrastruktury gazowej. W latach 2014-2016 UE wydała średnio 4 miliardy euro na paliwa kopalne. Większość tych środków zostało przeznaczonych na takie projekty jak Gazociąg Transadriatycki (TAP) czy Transanatolijski (TANAP).
Czym będzie polski rynek mocy?
Rynek mocy to mechanizm mający stanowić dodatkowe źródło wynagrodzenia dla operatorów elektrowni w zamian za gotowość do zaoferowania w razie potrzeby określonych mocy. Za tą gotowość zapłacić mają odbiorcy energii w postaci tzw. opłaty mocowej doliczanej do rachunków za energię.
Moce mają być kontraktowane w aukcjach, których uczestnicy będą oferować w określonym czasie operatorowi systemu przesyłowego (OSP) tzw. obowiązek mocowy.
Wynagrodzenie ma być oferowane zarówno za samo utrzymywanie mocy w gotowości do jej dostarczenia, jak również za dostarczenie mocy w ogłaszanych przez OSP „okresach zagrożenia” jej niedoborem. Niewykonanie zakontraktowanego obowiązku mocowego ma podlegać karom finansowym.
Pierwsze aukcje w ramach rynku mocy mają ruszyć w grudniu 2018 r., kiedy powinny się odbyć trzy aukcje na moc w latach 2021, 2022, 2023. W późniejszym okresie przewiduje się organizację jednej aukcji rocznie na rezerwację mocy w perspektywie 5-letniej.
W ramach aukcji obowiązywać ma co prawda neutralność technologiczna, ponadto w pewnym stopniu dopuszczone zostaną do nich elektrownie działające w sąsiednich krajach UE, a preferencje w postaci dłuższych kontraktów mają zyskać jednostki mniej emisyjne oraz kogeneracyjne, jednak największym beneficjentem rynku mocy powinny być elektrownie węglowe należące do państwowych koncernów energetycznych.
Koszty mechanizmu mocowego mają pokryć odbiorcy energii w ramach tzw. opłaty mocowej, która ma wejść na rachunki od 2021 r. Mniejsze koszty poniosą gospodarstwa domowe, które zużywają najmniej energii – poniżej 500 kWh rocznie. Ich liczbę ME szacuje na 3 mln. Dla nich koszt ma wynieść w skali miesiąca około 2 zł. Gospodarstwa domowe zużywające najwięcej energii – powyżej 2,8 MWh w skali roku – ich liczba według Ministerstwa wynosi około 1,5 mln – mają dopłacać do rynku mocy 9,5 zł miesięcznie.
gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.