Bruksela chce, by więcej pieniędzy wspierało klimat
Komisja Europejska szacuje, że między 2021 a 2030 rokiem należy znacznie zwiększyć finansowanie działań, które pozwolą zrealizować klimatyczne zobowiązania z Paryża. Przygotowała plan, jak wspierać inwestycje bardziej wspierające klimat i społeczeństwo. Regulacje będą miały wpływ na cały sektor finansowy, także na działalność przedsiębiorstw.
Finansowanie działań przyjaznych środowisku i klimatowi będzie w Unii Europejskiej dużym wyzwaniem. UE zobowiązała się w Porozumieniu Paryskim ograniczyć do 2030 roku emisje gazów cieplarnianych o 40 procent. Już teraz wiadomo, że będzie to wymagało ogromnych nakładów. Szacuje się, że roczny poziom inwestycji musi zostać zwiększony o ok. 180 mld euro.
Według Europejskiego Banku Inwestycyjnego, finansowanie inwestycji związanych z energią, transportem i zarządzeniem zasobami powinno wynieść 270 mld euro rocznie. Potrzebna będzie mobilizacji kapitału prywatnego.
Finansowanie zrównoważonego rozwoju
Problem w tym, że Komisja Europejska nie do końca może polegać na danych o inwestycjach, które spełniają cele środowiskowe i społeczne. Finansowanie inwestycji przez sektor prywatny tego nie uwzględnia. Wiadomo, że w obecnej perspektywie finansowej UE co najmniej 20 proc. funduszy unijnych jest przeznaczonych na inwestycje związane z ochroną klimatu. W przypadku Europejskiego Funduszu na rzecz Inwestycji Strategicznych (EFIS) 40 proc. inwestycji w infrastrukturę będzie dotyczyć projektów, które przyczyniają się do osiągnięcia celów wyznaczonych w porozumieniu klimatycznym z Paryża.
– Potencjalnie najbardziej zasobne źródło finansowania inwestycji rozwojowych czyli banki jest, przynajmniej w chwili obecnej, stosunkowo mało elastyczne. Z kolei zasoby rynków kapitałowych są do uruchomienia raczej w średniej i długiej perspektywie – ocenia dr Mieczysław Groszek, który wszedł w skład powołanej przez Komisję grupy ekspertów wysokiego szczebla ds. zrównoważonego finansowania. Grupa opracowała raport, który posłużył do przygotowania unijnej strategii.
Przekierowanie pieniędzy na zrównoważone inwestycje
W krótkim horyzoncie czasowym przewidziano rekomendacje i działania, które mają zmienić podejście instytucji finansowych i przedsiębiorstw do zrównoważonych inwestycji.
– Jako swoista ogólna rekomendacja, pojawia się system pośrednich narzędzi zarówno o charakterze regulacji, jak też tworzenia presji społecznej na integrację celów ekonomicznych, środowiskowych i społecznych – wyjaśnia dr Groszek.
Wskazuje, że jednym z kierunków zmian jest przebudowa zasad ładu korporacyjnego. Chodzi o integrację działalności korporacji i firm z celami wzrostu zrównoważonego, w tym ESG (Environment, Social, Governance), łącznie z konkretnymi instrumentami i bodźcami do ich realizacji.
– Wśród tych zasad powinna się znaleźć odpowiedzialność inwestora lub pośrednika finansowego (banku, zarządzającego aktywami), co do efektów typu ESG. Innym wymogiem powinno być odpowiednie przygotowanie doradców inwestycyjnych i opiekunów klienta instytucji finansowych w zakresie skutków ESG dla finalnego odbiorcy zrealizowanego projektu – wskazuje dr Groszek. Jak dodaje, to „może wpływać na decyzje tych, co przynoszą pieniądze do banków lub funduszy inwestycyjnych”.
Kolejnym instrumentem powinien być obowiązek ujawnianie ważnych informacji i transparentność. – Jest to forma kontroli inwestorsko-społecznej w tych obszarach, gdzie precyzyjny pomiar przez organy nadzoru czy zasady formalnego audytu są niewystarczające lub niepełne – mówi polski ekspert.
Jak wygląda Plan Komisji Europejskiej i jakie będzie miało to konsekwencje dla Polski? O tym w dalszej części artykułu.
Magdalena Skłodowska, WysokieNapiecie.pl