Frost & Sullivan: Polskę czekają inwestycje w energetyce
Dobre prognozy rozwoju państw Europy Środkowej i Wschodniej {więcej}(ang. Central & Eastern Europe, CEE) w tym Polski, sprawiają że nasz region jest coraz bardziej atrakcyjny dla inwestorów zagranicznych. Magdalena Bucka i Vitaly Belskiy z Frost & Sullivan, globalnej firmy doradczej, komentują możliwości rozwoju rynku energetycznego i motoryzacyjnego.
Sektor energetyczny
„Polski sektor energetyczny jest nie tylko atrakcyjny na inwestorów zainteresowanych dystrybucją i inwestycją w moce wytwórcze (włączając energetykę odnawialną), ale także dla firm oferujących produkty i usługi serwisowe. Starzejące się moce wytwórcze i przewidywany deficyt w 2015 roku to najbardziej podstawowe problemy do rozwiązania” – mówi Magdalena Bucka, konsultant CEE, Frost & Sullivan.
„Obecnie 45 procent wszystkich urządzeń wytwórczych ma powyżej 30, a 77 procent ponad 20 lat. Podobna sytuacja ma miejsce w sieciach przesyłowych i dystrybucyjnych. Gwałtownie natomiast rośnie popyt na energię elektryczną, napędzany m.in. koniunkturą przemysłową w naszym kraju: w 2010 roku popyt na energię wzrósł o 4,2 procent i ta tendencja utrzymała się także w roku 2011” – dodaje Magdalena Bucka. Analizy przewidują w latach 2011-2015 wzrost konsumpcji energi w zakresie 2,2 procent a w latach następnych (2016-2020) na poziomie nieco niższym, ok. 1,9 procent. Średni wzrost konsumpcji energii w ciagu najbliższych 15-20 lat będzie wynosił 1- 3 procent.
Polskie spółki energetyczne deklarują znaczne inwestycje strukturalne: PGE zamierza zainwestować 30 mld EUR do 2025 roku, zaś Tauron ponad 12 mld EUR do 2020 r. Planowane na lata 2011-2015 i dalej 2016-2020 i 2021-2025 inwestycje w same sieci przesyłowe szacuje się na 22,6 mld PLN.
„Wiele projektów do tej pory było dofinansowanych ze środków pomocowych funduszy unijnych ale pula tych pieniędzy przewidziana na lata 2007- 2013 jest już prawie zagospodarowana” – stwierdza Magdalena Bucka. „Fundusze te również nie pokrywają w całości kosztów inwestycyjnych.” Polskie przedsiębiębiorstwa energetyczne pozyskują finansowanie od dużych międzynarodowych instytucji finansowych takich jak Europejski Bank Inwestycyjny (EBI), Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju (EBOiR) czy Nordic Investment Bank. EBI podpisał finansowanie o wartości 14,6 mld EUR w sektorze energetycznym, a 47 innych projektów jest obecnie ocenianych. EBOiR w 2010 roku zaangażował w polską energetyką 1,6 mld EUR. „W Polsce istnieje chłonny rynek energetyczny z dużym potencjałem wzrostu i ta tendencja będzie się utrzymywać przez szereg kolejnych lat” – podsumowuje Magdalena Bucka.
Sektor motoryzacyjny
„Pomimo wciąż niestabilnego popytu na europejskim rynku motoryzacyjnym, sektor ten jest nadal atrakcyjny dla inwestorów zagranicznych w perspektywie długoterminowej i Chiny mogą odegrać na tym rynku ważną rolę” – stwierdza Vitaly Belskiy, konsultant ds. rynku motoryzacyjnego, Frost & Sullivan. „ Popyt na części samochodowe wyprodukowane przez chińskie firmy rośnie w dużym tempie: eksport tych części z Chin do USA wzrósł o 10 mld USD w latach 2001-2011. Wysoce prawdopodobne jest, że w przyszłości firmy motoryzacyjne z Chin będą zainteresowane długoterminową obecnością na rynku europejskim. Pierwszym krokiem było niedawne otwarcie fabryki chińskiej firmy Great Wall w Bułgarii.”
Chińscy dostawcy będą coraz bardziej zainteresowani europejskim rynkiem części samochodowych, przechodząc od rynku wtórnego, który na który pozytywnie wpływa kryzys i wydłużenie się cyklu wymian samochodów, do rynku oryginalnego wyposażenia pojazdów. W okresie 5-10 lat Chiny mogą być zainteresowane przeniesieniem do Europy produkcji produktów relatywnie wysoko technologicznych i o dużych gabarytach (np. siedzenia samochodowe). Produkty pracochłonne będą nadal wykonywane w Chinach.
„ Jako przykład ekspansji wysoko technologicznych chińskich producentów poza granice kraju można podać kooperację producenta z Chin, Thunder Sky oraz rosyjską firmę Rusnano, którzy w ubiegłym roku rozpoczęli wspólną produkcję baterii litowo-jonowych w Rosji dla branż transportowej oraz energetycznej” – dodaje Vitaly Belskiy.
Jednym z czynników długotrwałego rozwoju w branży motoryzacyjnej są wysokie nakłady na rozwój technologii, co pozwala osiągnąć przewagę konkurencyjną i co nie będzie możliwe bez konsolidacji w branży dostawców komponentów motoryzacyjnych w Chinach. „Natomiast w przyszłości Polska może zostać atrakcyjnym partnerem dla chińskich producentów komponentów motoryzacyjnych oferując stabilne otoczenie ekonomiczne, lokalna produkcję samochodową oraz bliskość rynków Europy Zachodniej” – podsumowuje Vitaly Belskiy.
Frost & Sullivan