"GW": kolejne przerwy w dostawach energii możliwe we wrześniu
„Gazeta Wyborcza” ostrzega, że we wrześniu może powtórzyć się sytuacja z sierpnia ubiegłego roku, gdy w Polsce wystąpiły niedobory energii elektrycznej.
„GW” powołuje się Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE), które szacują, że w latach 2016-2016 może wystąpić niedobór mocy w systemie energetycznym sięgający 1,5 – 2,5 GW
We wrześniu br. może wystąpić największe ryzyko przerw w dostawach energii. Później, po roku 2017, to ryzyko może zminimalizować uruchomienie nowych bloków w Kozienicach, Opolu i Jaworznie.
Już dwa lata temu na możliwość wystąpienia blackoutu wskazywały Ministerstw Gospodarki i Najwyższa Izba Kontroli, która ostrzegała wówczas, że pierwsze problemy w systemie elektroenergetycznym mogą pojawić się w 2015 r., co rzeczywiście miało miejsce.
– Taka sytuacja może się powtórzyć we wrześniu br., bo to tradycyjnie szczyt sezonu remontowego w elektrowniach. Gdyby do tego doszły upały czy susza, o co po bezśnieżnej zimie nietrudno, to mamy gotowy przepis na przeciążenie sieci – ostrzega „GW”.
Koła ratunkowe na taką sytuację, którymi dysponuje PSE, to rezerwowe moce w elektrowniach Dolan Odra, Siesza i Stalowa Wola lub tzw. wcześniej uzgodniona możliwość redukcji popytu na energię przez określone podmioty, co może być jednak rozwiązaniem tylko chwilowym. Dodatkowe możliwości daje import energii ze Szwecji czy Niemiec.
„GW” cytuje prof. Jana Popczyka, który ocenia, że obecnie „hasła o bezpieczeństwie energetycznym są wykorzystywane do ochrony górnictwa” i proponuje „trójbiegunowy system bezpieczeństwa”, w którym obok dużych elektrowni działali by niezależni inwestorzy i prosumenci.
Link do artykułu w „Gazecie Wyborczej”
gramwzielone.pl