Geotermia podbija Biały Dunajec

Jeszcze w tym roku w 30 domach i pensjonatach w Białym Dunajcu popłynie geotermalne ciepło. {więcej}

Do tej pory Biały Dunajec, mimo że znajduje się bardzo niedaleko Bańskiej, gdzie z ziemi wytryskają ciepłe źródła, był na geotermalnej mapie Podhala może nie białą, ale szarą plamą. Gdy 10 lat temu przez tę miejscowość prowadzono geotermalną magistralę w kierunku Zakopanego, do sieci podłączono budynki publiczne – szkoły, urząd gminy, dom nauczyciela, ale niewiele prywatnych domów. Teraz ma się to zmienić.

REKLAMA

– W przypadku Białego Dunajca mamy modelowy wręcz przykład współpracy z samorządem. Tam grupę mieszkańców zorganizował wójt, a gmina zapłaciła również za projekt techniczny dla tej inwestycji – mówi Czesław Ślimak, prezes Geotermii Podhalańskiej.

REKLAMA

Geotermia własnym kosztem zrealizuje jeszcze w tym roku podłączenie 30 budynków. –Przeprowadziliśmy wśród mieszkańców ankiety i rozeznaliśmy, kto chce się podłączyć do geotermii – mówi Andrzej Nowak, wójt Białego Dunajca. – Spółka otrzymała te ankiety i po analizie technicznej i ekonomicznej wytypowała skupiska mieszkańców, gdzie budowa instalacji będzie najtańsza. 

Zainteresowanie gminy Geotermią jest duże, bo linia gazowa szerokim łukiem omija Biały Dunajec, podziemne ciepło to także szansa na poprawę jakości powietrza. Do geotermii podłączone zostaną m.in. budynki przy ul. Kościuszki czy Jana Pawła II.


Jak podkreśla prezes Geotermii Czesław Ślimak, w przypadku inwestycji spółki w terenie wiejskim trudnością jest rozproszona zabudowa, dlatego nie można się spodziewać jakichś wielkich inwestycji w innych, mniejszych miejscowościach na Podhalu. Wszystko będzie też zależeć od tego, czy spółce uda się uzyskać dotację na budowę nowego odwiertu w Bańskiej, bo energetyczne możliwości firmy zostały praktycznie wyczerpane.

gr