K. Tchórzewski: wejście aukcji nieprzesądzone
W wywiadzie dla wnp.pl minister energii Krzysztof Tchórzewski przedstawia plany, które ma wobec sektora OZE. Zapewnia przy tym, że „szybszy niż planowano” rozwój OZE w Polsce „daje czas do zastanowienia się, jaki ten miks OZE powinien być”.
Przyjęta tuż przed końcem grudnia nowelizacja ustawy o OZE odroczyła termin implementowania aukcji – zaledwie na kilka dni przed pierwotnym terminem wejścia w życie systemu aukcyjnego, na którego wprowadzenie rynek przygotowywał się przynajmniej od marca 2015 r., kiedy ustawę o OZE podpisał prezydent.
Grudniowa nowelizacja ustawy o OZE przesunęła termin zakończenia systemu zielonych certyfikatów i zastąpienia go aukcjami z 1 stycznia 2016 r. na 1 lipca 2016 r.
Tymczasem teraz, na niecałe 4 miesiące przed nowym terminem wprowadzenia aukcji, minister Tchórzewski poddaje implementowanie tego mechanizmu w wątpliwość.
– Nie zadeklaruję teraz, czy system aukcyjny wsparcia OZE wejdzie w życie, czy nie wejdzie. To nie jest na razie przesądzone – komentuje dla wnp.pl Krzysztof Tchórzewski.
Krzysztof Tchórzewski ocenia ponadto, że polski miks OZE jest zdominowany przez „niesterowalne” źródła wiatrowe, które wymagają zabezpieczenia w postaci źródeł konwencjonalnych i które „nie maja istotnego znaczenia dla krajowego bilansu mocy” oraz „nie wpływają też tak znacząco na redukcję emisji CO2 jak się może wydawać”.
– Rozwijanie OZE w Polsce w taki sposób jak dotychczas nie jest możliwe, bo powstają głównie źródła, które wymagają niemal 100 proc. rezerwacji, co podnosi koszty funkcjonowania KSE – komentuje min. Tchórzewski i wnioskuje, że wprowadzenie aukcji w obecnej formie taki stan rzeczy utrwali, gdyż zdominowałyby je farmy wiatrowe.
Oceniając, że do wypełnienia celu 15 proc. udziału OZE na 2020 r. Polsce brakuje „już tylko 3 proc.”, „a branża rozwija się szybciej niż planowano”, „daje to czas do zastanowienia się jaki ten miks OZE powinien być” (za wnp.pl).
Minister energii „sugeruje odejście od systemu, który oznacza dostęp do rynku w pierwszej kolejności źródeł OZE o niskim stopniu wykorzystania mocy”, a także pójście w kierunku zwiększenia w nim udziału źródeł stabilnych – biogazowni, a także „przywrócenia” współspalania, ale „na innych zasadach niż dotychczas”.
– Przywrócenie współspalania daje także pewne pole manewru w rozmowach z Komisją Europejską na temat wykorzystania węgla w polskiej energetyce. Nie powiem jeszcze jak będzie to współspalanie wyglądało w nowym wydaniu, pracujemy nad rozwiązaniami – komentuje w wywiadzie dla wnp.pl Krzysztof Tchórzewski.
Szef resortu energii zapewnia ponadto o poparciu energetyki prosumenckiej – ale tej „rozumianej jako produkcja na własne potrzeby, a nie na handel”.
– Na szczegóły jeszcze za wcześnie, ale mogę powiedzieć, że nie będę zachęcać, ale też nie chcę, żeby pod hasłem rozwoju energetyki obywatelskiej wytwarzanie energii przez tzw. prosumentów stało się po prostu biznesem, podstawowym sposobem na zarabianie i na życie – komentuje na łamach wnp.pl minister energii.
Krzysztof Tchórzewski ocenia ponadto, że nowy projekt nowelizacji ustawy o OZE może trafić pod obrady rządu w maju, po czym trafi do Sejmu.
Link do wywiadu z ministrem Tchórzewskim w wnp.pl
gramwzielone.pl