Polska goni europejskich liderów ujemnych cen energii

Polska goni europejskich liderów ujemnych cen energii
Unsplash

Ujemne ceny energii elektrycznej stały się normą na europejskich giełdach energii. Spotowa wycena energii spada poniżej zera szczególnie w czasie dobrego nasłonecznienia i korzystnych warunków wiatrowych, kiedy coraz większe wolumeny energii są wprowadzane do sieci przez elektrownie fotowoltaiczne i wiatrowe. Zbyt mała elastyczność strony popytowej sprawia wówczas, że wycena energii drastycznie spada. Ta sytuacja jest już widoczna także w Polsce, co w ostatnim raporcie dostrzegła Międzynarodowa Agencja Energetyczna.

Międzynarodowa Agencja Energetyczna (MAE) pokazała wzrost liczby godzin z ujemnymi cenami energii na wybranych rynkach w swoim ostatnim raporcie „Global Energy Review 2025”.

MAE odnotowuje wyraźny spadek giełdowych cen energii w 2024 r. W Unii Europejskiej, Indiach, Wielkiej Brytanii i w USA ceny energii na rynkach hurtowych spadły przeciętnie o około 20% w porównaniu z cenami z 2023 r., przy czym ceny energii na świecie (z wyjątkiem USA, państw nordyckich i Chin) były w zeszłym roku nadal wyższe niż przed pandemią.

REKLAMA

Eksperci MAE odnotowują przy tym wzrost częstotliwości występowania ujemnych cen energii, co jest spowodowane nadwyżkami energii elektrycznej w systemach elektroenergetycznych, pojawiającymi się z reguły w krajach z relatywnie wysokim potencjałem produkcji energii wiatrowej i słonecznej. Początkowo zjawisko ujemnych cen energii dotykało rynki charakteryzujące się świetnymi warunkami nasłonecznienia i dużą mocą fotowoltaiki – takich jak australijskie stany Wiktoria i Południowa Australia czy amerykańska Kalifornia, a także europejskie państwa o sporym potencjale produkcji energii z wiatru (zwłaszcza Niemcy). Z czasem jednak ujemne ceny energii zaczęły pojawiać się także na innych rynkach energii, w tym w Polsce.

Ujemne ceny energii w Europie

Autorzy raportu „Global Energy Review 2025” dostrzegli pojawienie się ujemnych cen energii w Polsce, umieszczając nasz kraj na wykresie pokazującym wzrost liczby godzin z ujemnymi cenami w krajach, które muszą w największym stopniu mierzyć się z tym zjawiskiem.

W 2024 r. najwięcej godzin z ujemnymi cenami energii odnotowała w Europie Finlandia (około 8%), chociaż jeszcze do 2021 r. to zjawisko w tym kraju nie występowało. Niewiele mniej godzin z ujemnymi cenami energii w zeszłym roku miała Szwecja (7%). Na wykresie widać także pojawienie się ujemnych cen energii w Polsce. W zeszłym roku miały one występować na naszym rynku energii przez 2% godzin.

Udział godzin z ujemnymi cenami energii w wybranych krajach Europy w latach 2019-2024. Źródło: Międzynarodowa Agencja Energetyczna, Global Energy Review 2025
Udział godzin z ujemnymi cenami energii w wybranych krajach Europy w latach 2019-2024. Źródło: Międzynarodowa Agencja Energetyczna, Global Energy Review 2025

Dane MAE pokazują jednocześnie, że europejskim liderom w zakresie ujemnych cen energii jest jeszcze daleko do australijskich stanów Wiktoria czy Południowa Australia, gdzie ujemne ceny w zeszłym roku występowały przez około 1/4 czasu, czy nawet Kalifornii (13%).

REKLAMA

Udział godzin z ujemnymi cenami energii w wybranych regionach w latach 2019-2024. Źródło: Międzynarodowa Agencja Energetyczna, Global Energy Review 2025
Udział godzin z ujemnymi cenami energii w wybranych regionach w latach 2019-2024. Źródło: Międzynarodowa Agencja Energetyczna, Global Energy Review 2025

Jak podkreśla MAE, negatywne ceny energii sygnalizują brak elastyczności systemów elektroenergetycznych z powodu niewystarczających zdolności – technicznych, regulacyjnych i handlowych – do zagospodarowania nadwyżek energii elektrycznej. Eksperci Agencji zaznaczają, że same sygnały cenowe mogą okazać się niewystarczające do uruchomienia inwestycji zwiększających systemową elastyczność. Ich zdaniem potrzebne są do tego sprzyjające regulacje i odpowiednia struktura taryf.

Dunkelflaute testem dla systemów energetycznych

Z drugiej strony na europejskich rynkach energii pojawia się także sytuacja odwrotna, czyli niedobór energii w czasie złych warunków nasłonecznienia i słabego wiatru. Tak zwane Dunkelflaute wystąpiło ostatnio pod koniec 2024 r., skutkując silnym wzrostem wyceny energii na europejskich rynkach.

Te skoki cen jedynie w ograniczonym zakresie wpłynęły na średnie ceny, ale stanowiły ważne sygnały, które zmotywowały elastycznych producentów do zwiększenia generacji oraz elastycznych konsumentów do ograniczenia zużycia. Takie wydarzenia mogą działać jako potencjalny stress test dla systemu. Ostatnie tego rodzaju sytuacje zostały pomyślnie rozwiązane bez wpływu na bezpieczeństwo dostaw energii elektrycznej, co podkreśla odporność systemów energetycznych – oceniają autorzy raportu Global Energy Review 2025.

 

Piotr Pająk

piotr.pajak@gramwzielone.pl

© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.