Trump wycofuje USA z porozumienia paryskiego
Stany Zjednoczone ponownie wycofują się z porozumienia paryskiego – globalnego porozumienia na rzecz walki ze zmianami klimatycznymi. W planach nowego amerykańskiego prezydenta jest m.in rezygnacja ze wsparcia samochodów elektrycznych. Zagrożone są też inwestycje wiatrowe.
Historia porozumienia paryskiego sięga 2015 r. Wówczas, podczas szczytu klimatycznego Organizacji Narodów Zjednoczonych w Paryżu, ponad 190 państw zobowiązało się do podjęcia działań na rzecz walki ze zmianami klimatu. Celem umowy paryskiej jest powstrzymanie wzrostu średniej temperatury na świecie do połowy XXI w. do mniej niż 2 st. C – z preferencją poniżej 1,5 st. C – w porównaniu ze średnimi temperaturami sprzed ery przemysłowej (poziom 1,5 st. C został przekroczony już w 2024 r.).
Porozumienie paryskie zostało podpisane przez ówczesnego amerykańskiego prezydenta Baracka Obamę. Później USA wycofały się z umowy podczas pierwszej kadencji Donalda Trumpa. Następnie wróciły do niej, gdy prezydentem USA został Joe Biden.
Teraz, obejmując prezydenturę, Donald Trump zdecydował o ponownym wyjściu USA z globalnej umowy klimatycznej. Podczas swojej pierwszej kadencji Trump ogłosił wycofanie z porozumienia paryskiego w 2017 r., jednak formalne wyjście USA z tej umowy nastąpiło dopiero w 2020 r. – dzień po wygranej Joe Bidena w poprzednich wyborach prezydenckich.
Czysta energia napędziła amerykańską gospodarkę
Na koniec swojej kadencji, w grudniu 2024 r., poprzedni amerykański prezydent Joe Biden zaproponował nowy cel, jakim miało być ograniczenie emisji CO2 w USA o 66 proc. do 2035 r. w porównaniu do emisji z 2006 r. Jednak wobec zwycięstwa Donalda Trumpa ta propozycja miała charakter jedynie symboliczny.
Działania poprzedniego amerykańskiego rządu związane z transformacją energetyczną mają jednak także bardziej namacalne efekty. Ustawa Inflation Reduction Act (IRA), którą przeforsowała administracja Bidena, uruchomiła inwestycje w przemyśle związanym z czystą energią liczone w dziesiątkach miliardów dolarów i skutkujące utworzeniem dziesiątek tysięcy miejsc pracy.
Joe Biden podpisał Inflation Reduction Act w sierpniu 2022 r., a już dwa lata później wartość inwestycji ogłoszonych w amerykańskim sektorze czystych technologii, do czego przyczyniło się nowe prawo, została oszacowana przez Massachsetts Institute Technology na 113 mld dolarów. Teraz dalsze losy wsparcia przemysłu clean-tech w ramach ustawy IRA stają pod dużym znakiem zapytania.
Do wczorajszej decyzji Donalda Trumpa o wystąpieniu z porozumienia paryskiego odniósł się już m.in. Al Gore, wiceprezydent USA z czasów prezydentury Billa Clintona i laureat Pokojowej Nagrody Nobla, którą uzyskał za wkład w walkę ze zmianami klimatycznymi.
– To pierwsza z wielu prób, które nastąpią, mająca na celu zignorowanie rzeczywistości i zatrzymanie nieodwracalnej zmiany w kierunku gospodarki bazującej na czystej energii. Ta decyzja nie odzwierciedla naszej politycznej i gospodarczej rzeczywistości. Wysiłki mające na celu cofnięcie postępu – szczególnie bardzo popularnych inwestycji związanych z czystą energią wynikających z ustawy Inflation Reduction Act – spotkają się ze sprzeciwem ze strony obu partii politycznych – napisał Al Gore w serwisie X.
Więcej paliw kopalnych, szlaban dla elektryków
Podczas swojego przemówienia inauguracyjnego Donald Trump zapowiedział wycofanie USA z działań wpisujących się w strategię, którą określił mianem zielonego ładu.
Trump zapowiedział również zwiększenie wydobycia paliw kopalnych i wycofanie wsparcia dla samochodów elektrycznych. Jak tłumaczył, jest to obietnica złożona przedstawicielom amerykańskiego przemysłu motoryzacyjnego.
Wcześniej nowy amerykański prezydent zasygnalizował wstrzymanie przez Stany Zjednoczone inwestycji w energetykę wiatrową. Więcej na ten temat w artykule: Donald Trump zapowiada wstrzymanie inwestycji wiatrowych w USA.
Piotr Pająk
Piotr.pajak@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Muszą jakoś zarobić na miliardowe straty po tych wszystkich pożarach, powodziach i huraganach.
Szlaban dla elektryków? Elon wyjaśni Trumpowi, w jakim jest błędzie….
Polok@ Musi zaleje Europę a u siebie będzie miał inny biznes. Głównie kosmiczny
Kolejny wariat z nuklearną walizką 🙁 czarno to widzę.
Trump wycofał się tylko z gry pozorów. Transformacja jest tam w dużym stopniu udawana. Może Niemcy, Szwedzi czy Norwegowie nie udają. Ale USA również pod rządami demokratów inwestowała tyle, żeby „zatkać oczy” obywatelom.
Nawet my w przeliczeniu na obywatela instalujemy prawie 2 razy więcej a już w przeliczeniu na jednostkę PKB to ze 4 razy więcej. I to mimo różnych utrudnień prawnych, słabych warunków usłonecznienia w porównaniu do amerykańskich itp
„instalujemy prawie 2 razy więcej”… sprawdzałem głównie fotowoltaikę, nie chciało mi sie sprawdzać wiatru, biomasy itp