OZE zapewniają Europie już prawie połowę energii elektrycznej
W ubiegłym roku Unia Europejska osiągnęła najczystszy miks energetyczny w swojej historii, jak wynika z danych Eurelectric. Jednocześnie wciąż nie widać postępów w elektryfikacji unijnej gospodarki i wzrostu popytu na energię elektryczną.
Federacja europejskiego przemysłu elektroenergetycznego Eurelectric podała, że rok 2024 był rekordowy dla sektora energetycznego w Unii Europejskiej. Odnawialne źródła energii stanowiły aż 48 proc. miksu elektroenergetycznego UE. Na drugim miejscu znalazła się energia jądrowa, która odpowiadała za 24 proc. wyprodukowanej energii elektrycznej. Paliwa kopalne zapewniły 28 proc. energii i był to najniższy w historii udział tych źródeł w miksie energetycznym Unii Europejskiej.
Produkcja energii z samych elektrowni wodnych i fotowoltaicznych wzrosła w 2024 r. o ponad 40 TWh względem roku wcześniejszego. Jak obrazuje Eurelectric, jest to ilość odpowiadająca rocznemu zapotrzebowaniu Danii i połowie zapotrzebowania Belgii.
Niższe ceny energii
W minionym roku kolejny rekord padł także w zakresie ujemnych cen energii – wystąpiły 1480 razy. Średnia cena hurtowa energii elektrycznej na rynku dnia następnego (RDN) w Unii Europejskiej spadła o 16 proc. w porównaniu do 2023 r., z kilkoma znaczącymi wyjątkami w ostatnim kwartale roku.
Eurelectric wskazuje, że w 2024 r. średnia hurtowa cena energii na unijnych rynkach dnia następnego spadła do 82 euro/MWh, podczas gdy w 2023 r. było to 97 euro/MWh. Jeszcze niższa była średnia bez ostatniego kwartału roku – wyniosła 76 euro/MWh. W ostatnim kwartale jednak gwałtowny wzrost cen gazu, wysoki zimowy popyt na energię, niedobór energii słonecznej oraz bezwietrzne dni spowodowały wzrost cen. Zauważalny on był zwłaszcza w Niemczech, na Węgrzech, w Rumunii i Szwecji.
– Dane Eurelectric po raz kolejny dowodzą, że inwestowanie w większą produkcję energii ze źródeł odnawialnych jest właściwą drogą do bardziej konkurencyjnej i zdekarbonizowanej gospodarki, ale musi być uzupełnione o bardziej stabilne i elastyczne moce wytwórcze, aby zrównoważyć ich zmienność, ograniczyć zależność od kosztownych paliw kopalnych i ograniczyć skoki cen – skomentował Cillian O’Donoghue, dyrektor ds. polityki w Eurelectric.
Popyt na energię nie rośnie
Jako mniej pozytywne zjawisko Eurelectric wskazuje fakt, że popyt na energię nie wzrósł od czasu ostatniego kryzysu energetycznego. Zapotrzebowanie na energię zwiększyło się w 2024 r. o mniej niż 2 proc. w porównaniu do 2023 r., ale pozostaje niższe niż przed kryzysem. Część tej redukcji wynika z wyższej efektywności energetycznej i oszczędności energii, jednak ponad 50 proc. spadku według Eurelectric jest spowodowane spowolnieniem w przemyśle. W Niemczech zużycie energii przez przemysł spadło w 2023 r. o 13 proc. w porównaniu z 2021 r. i oczekuje się, że zmniejszy się jeszcze bardziej w 2024 r., ponieważ produkcja przemysłowa spadła tam o 4 proc. rok do roku.
Zdaniem ekspertów organizacji w przyszłości to właśnie zachęty do elektryfikacji przemysłu będą miały kluczowe znaczenie dla dekarbonizacji i tym samym zwiększenia konkurencyjności gospodarki. Według Eurelectric powinien to być priorytet dla nowej Komisji Europejskiej.
– Elektryfikacja jest łatwym do osiągnięcia celem dekarbonizacyjnym UE. Im więcej elektryfikacji w zastosowaniach energetycznych, tym łatwiejsza dekarbonizacja, jednak popyt na energię elektryczną nie jest obecnie na tym poziomie, na jakim powinien być – powiedział Cillian O’Donoghue.
Rok 2024 zamknął się jednocześnie z najniższym poziomem emisji z sektora energetycznego UE – zanotowano spadek o 13 proc. w porównaniu do roku 2023 i o 59 proc. w zestawieniu z rokiem 1990.
Barbara Blaczkowska
barbara.blaczkowska@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Jak przestaną dotowac oze, to koszt poszybuje w nieskonczonosc. A altetnatywy juz nie bedzie.
nie mylcie Europy z unią europejską to nie to samo nie douczony ignorancie !
A ja właśnie planuje kupić 5 ton węgla kostka za 5000 zlBede mieć opal na 3 zimy., a wy kupujcie panele z magazynem za 100 k pompę za 60 k i termomodernizację dom za 250 k.zeby płacić za ogrzewanie rocznie tyle co ja przez trzy lata.Hshaha zielone jelenie
To dlatego energia elektryczna jest taka tania i będzie dalej sukcesywnie tanieć ,bo energii z OZE będzie coraz wiecej. Dziękujemy ci o Wielka Unio Europejska za transformację energetyczną, dziękujemy wam Niemcy za przewodzenie tej szlachetnej idei i bycie przykładem dla lepszego zielonego jutra!
A przed chwilą byl artykuł na innej stronie, że Niemcy otwierają elektrownie węglowe bo nie wyrabiają z prądem… naprawdę dezinformacja z każdej strony jakiej chyba jeszcze nie było.
Wystarczy pochmurny i cichy tydzien i placimy za energie 10 razy drozej spekulantom
Europjeczyk ponieważ obecne media np telewizja nie informuje tylko wprowadza w błąd
@Jasiu nie zapomnij doliczyc do kosztow ogrzewania -swoją prace…Jak Ci wystarcza 5 ton opalu na 3 zimy, tzn. ze masz albo mieszkanie z piecem, albo bardzo energooszczedny dom. 5 ton na 3 lata, to 1,6t rocznie, to jakies 5MWh energii. Jesli chcialby pod to budowac fotowoltaike i pompe ciepla to zainwestowalbys max 40 tys zl.
@Dawid – niedouczony gamoniu, zdanie rozpoczyna się wielką literą, Unia Europejska również pisze się wielkimi literami, a nie z przymiotnikami pisze się łącznie, niedouczony gląbie.
@Jasiu – jesteś Jasiem z malutkim rozumkiem. Jak dorośniesz, zmądrzejesz i będziesz Janem, to z pewnością zrozumiesz to, co ci Poldek napisał.
@Europejczyk – po to właśnie Niemcy (i nie tylko Niemcy) mają w rezerwie elektrownie na węgiel, żeby uruchomić je, kiedy są potrzebne. Inaczej niż w Polsce, gdzie poza remontami i konserwacjami wszystkie chodzą naokrągło. Nie zmienia to faktu, że OZE w 2024 r. stanowiły 48% miksu UE. Gdzie ty widzisz dezinformację?
@Sprzedawca PV widzisz różnicę między rezerwą, a zamknięciem elektrowni? Jeżeli można je włączac gdy brakuje prądu to dlaczego dostaliśmy karę za Turów? I nie wmawiaj ludziom jak pozostali, że to za sprawą Czech bo się ponownie ośmieszysz. Nagle gaz też jest zły bo Nord Stream został zamknięty? Zacznij myśleć o Polskich, a nie Niemieckich obywatelach bo tamci sobie radzą tak jak chcą.
@Europejczyk – ale co ty p….lisz? „I nie wmawiaj ludziom jak pozostali, że to za sprawą Czech” – nie, krasnoludków. A konkretnie za sprawą KE, która nakazała zamknięcie kopalni, a nie elektrowni i czego nie zrobiono. Co ma gaz do elektrowni weglowych – nie za bardzo ogarniam, tak samo jak Nord Stream. Jak brakuje argumentów, to wyciąga się jakies banialuki z rękawa?
A sprzedawca pv nie pomyślał że specjalnie z obrzydzenia do tego tworu jakim jest unia tak napisalem. Przyznaj się ile płacą za pisanie komentarzy odpowiadając większości? Czy masz tak kiepskie życie że siedzisz i piszesz?
@Sprzedawca PV To ma gaz do węgla, że Polsce nie dano nawet alternatywy tylko z góry narzucono OZE bo Niemcy nagle stracili możliwość zarobku. Kumasz o co w tym wszystkim chodzi czy ciągle za trudne? Zaślepiony PV nie zauważyłeś, że to tylko i wyłącznie biznes, a nie działanie dla „dobra planety”. Zawsze traci na tym Polska ale jak widać niektórym jest to na rękę.
Co do Turowa to chyba dobrze wiesz, że praca tej elektrowni jest uzależniona od kopalni więc po co to udawanie?
@Dawid – Unia unią, a pozostałe błędy? Moze słowniczek by się przydał?
@Europejczyk – śmierdzisz putinowską szmatą. Pod kurskiem bardziej byś się przydał swojej bandyckiej ojczyżnie. Tpowy, prymitywny suSSki troll – najeżdżać na UE, Niemcy i wydłubywać kolejne wątki niezwiązane z sednem tematu.
Szanowny Panie Jasiu. Ja mam pompę ciepła 12 kW polskiej firmy na L (okazało się, że połowa mocy by wystarczyła, no ale cóż) za 40.000 zł z montażem. I instalację pV 9,98 kW (jeszcze w systemie opustów) też za 40.000 zł z instalacją. Od 4 lat moje rachunki za całoroczne ogrzewanie domu oraz zużycie prądu przez lodówki, pralki i takie tam wynosi 300 zł rocznie ( 6 x 50 zł ). Na okrągło mam ciepłą wodę. Pan Szanowny Panie Jasiu, to latem w piecu węglem wodę podgrzewa, czy jakoś inaczej. 5 ton węgla to trzeba mieć gdzie schować. Jeśli w piwnicy domu, to tam troszkę brudno zapewne jest, jeśli poza domem to znowu nosić trzeba. A jak wejdzie podatek od indywidualnej emisji, to Szanownego Pana koszty wzrosną. A jak ceny węgla za 3 lata oszaleją ( a tak już było) to za kolejne 5 ton zapłaci Szanowny Pan np. 15.000 zł. No i trochę z popiołem się Szanowny Pan musi babrać. No ale jak kto lubi. A tak na marginesie jak Szanowny Pan utrzymuje stałą temperaturę w domu, skoro w piecu jednak od czasu do czasu wygasa. A jak utrzymuje Szanowny Pan temperaturę w czasie np. tygodniowego wyjazdu?
Pozdrawiam Pana Panie Jasiu serdecznie.
Szanowny panie . Mozesz miec takie rachunki,tylko spojrz prawdzie w oczy ,to nie dzieki panelom ,tylko dzieki net meteringowi. Na net billingu bulilbys przez rok tyle ile ja place za ogrzewanie w ciagu kilku lat. Mowisz o jakichs podatkach i tym ze wegiel moze podrozec. Gdybac to mozna, Wszystko moze podrozec ,ale ja wegiel mam w piwnicy, a ty co zrobisz jak jedna ustawa zniosa net billing? Bedziesz placic 10 zl za kwh w zimowy wieczor jak ci wprowadza taryfy dynamiczne godzinowe. Mowmy o tym co jest,a nie tym co bylo lub moze byc w przyszlosci. Ja jestem zabezpieczony i bede miec cieplo w domu jak prad wylacza,a ty mysl o agregacie i paliwie albo kozie,zeby palic patykami. Co do pozostalych nigdzie nie napisalem ze 3t wegla to jedyny opal jakiego uzywam Do tego mam co roku troche wlasnego drewna. Podejrzewam ,ze palac samym weglem spalilbym 2.5 moze 3 tony. Temp mam az za wysoka bo 23-24 stopnie w ciagu dnia, a nie jak koledzy z pompami w starych nieocieplonych domach na net billingu 19-20 bo za duzo pradu zezre. Sprzedawce i jego belkot pomine, bo takiemu gburowi nie warto odpisywac.
@Jasiu – lepiej być gburem niż zabójcą własnej rodziny i sąsiadów, śmierdzielu.
Nie sadze, ze ich zabiles, bo juz bys siedzial durniu. Jedyne co zostalo zabite to twoje szare komorki. Bez mozgu ci ciezko, wiec mysla za ciebie inni trolu.
@Sprzedawca PV Bardzo mnie ucieszył widok Twojej frustracji. Na szczęscie czas takich jak Ty już się powoli kończy i wkrótce już nic nie zarobisz na nieszczęściu Polaków.
Szanowny Panie Jasiu skoro pisze Pan żeby nie gdybać, to nie gdybajmy o zniesieniu systemu opustów. Ja w domu nie mam 24 st. C, bo bym nie wytrzymał (dla mnie za dużo). Mam 23 st. C. Pompa mi nie zamarznie z powodu braku prądu, bo ją zalałem glikolem propylenowym oczywiście, aby się nie otruć jakby co. Patykami nie zamierzam palić, bo przez pierwszą zimę gdy nie miałem jeszcze pompy zakupiłem 3 promienniki dwustopniowe podczerwieni 600W/1200W a do tego miałem 3 stare olejowe grzejniczki i dawało radę. Czasem trzeba było przestawić grzejnik, no ale to akurat nie był problem. Nie napisał mi Pan jak utrzymuje Pan stałą temperaturę w domu przez całą dobę, albo ile trwa dogrzewanie domu po 3 dniowym wyjeździe zimą.
Co do kolegów siedzących w starych, nieocieplonych domach na net-billingu w 19 st. C, no to napiszę prosto, że trzeba te domy ocieplić, co akurat nie powinno sprawiać problemu, bo koszt styropianu, nowych okien i drzwi a nawet 12cm gazobetonu po zewnętrznej stronie doklejonego można z Czystego Powietrza dostać z powrotem w 100%.
@Europejczyk – hehe, post napisany późnym wieczorem i ponad 20 plusów, wyłącz automat, śmierdząca ruSSka mendo. @Jasiu – od ciebie też jedzie putinowską świnią na odległość!
Sprzedawczyku. Paranoje to trzeba leczyc. Zglos sie z tym do specjalisty.