REKLAMA
 
REKLAMA

Resort klimatu dostał list. To apel o więcej konkretów w KPEiK

Resort klimatu dostał list. To apel o więcej konkretów w KPEiK
fot. YouTube/polsatnews.pl

Wizja tylko na papierze – tak jeden ze scenariuszy zawartych w Krajowym Planie w dziedzinie Energii i Klimatu (KPEiK) ocenia Instytut Reform. Rzeczywista realizacja założeń wymaga konkretnych decyzji finansowych i sektorowych. Dlatego 25 organizacji wspólnie wysłało list do minister klimatu i środowiska, domagając się przyjęcia i skonkretyzowania ambitnego scenariusza.

Krajowy Plan w dziedzinie Energii i Klimatu przedstawiać ma inwestycje i reformy wspierające zrównoważony rozwój Polski. Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ) ostatnio przedstawiło KPEiK do roku 2030. Przewiduje on dwa scenariusze określane jako WEM i WAM.

Pierwszy z planów – scenariusz WEM – to bazowy scenariusz transformacji. Zakłada tempo rozwoju technicznego i ekonomicznego zbliżone do obecnego (z ang. With Existing Measures). Drugi z kolei to plan WAM (z ang. With Additional Measures) rozumiany jako scenariusz aktywnej transformacji. Zakłada on przyspieszenie rozwoju i konkurencyjności oraz dążenia do neutralności klimatycznej.

REKLAMA

Według Instytutu Reform obecny projekt KPEiK jest jednak tylko zbiorem scenariuszy bez konkretnych zobowiązań rządu. Organizacja uważa, że projekt powinien uwzględniać także decyzje dotyczące finansowania, rozwoju infrastruktury energetycznej, sprawiedliwej transformacji, elektryfikacji i gospodarki o obiegu zamkniętym. Instytut przedstawił MKiŚ kilkadziesiąt szczegółowych uwag do aktualizowanego dokumentu KPEiK.

Brak strategii finansowania

Projekt KPEiK według Instytutu Reform nie zawiera spójnej strategii zaangażowania funduszy krajowych i unijnych wspierających transformację.

– Potrzebujemy kompleksowego planu, który uwzględni zarówno krajowe, jak i unijne środki, ale także dostrzeże rolę kapitału prywatnego. Dzięki temu dostępna pula pieniędzy publicznych zostanie wykorzystana tam, gdzie przyniesie to najlepsze efekty – twierdzi Aleksander Śniegocki, prezes Instytutu Reform.

Dokument koncentruje się na dostępnych funduszach unijnych, a pomija przyszłe dochody budżetowe z systemu ETS2 i perspektywę wdrożenia Społecznego Funduszu Klimatycznego.

Aktualizacja KPEiK to idealny moment na skierowanie wszystkich przyszłych dochodów, zarówno z EU ETS, jak i z nowego ETS2 na finansowanie transformacji energetycznej. Przez lata Polska zarobiła na sprzedaży uprawnień do emisji ponad 100 mld zł, ale na zeroemisyjne inwestycje wydała zaledwie co setną złotówkę, a co dziesiątą przeznaczyła na działania osłonowe dla przemysłu. Jak wskazuje ostatni raport NIK, większość środków rozpłynęła się w budżecie, finansując bieżące wydatki niezwiązane z klimatem – wskazuje Wojciech Augustowski, starszy analityk ds. polityk publicznych w Instytucie Reform.

Za mało wsparcia dla transformacji regionów węglowych

Instytut Reform zauważa, że KPEiK pomija mechanizmy wsparcia zmian dla takich regionów jak Lubelszczyzna i powiat zgorzelecki, które nie są beneficjentami unijnego Funduszu na rzecz Sprawiedliwej Transformacji (FST) z powodu braku decyzji o terminie odejścia od węgla. Dlatego organizacja apeluje o pilne przedstawienie długoterminowego planu dekarbonizacji i powiązanych z nim mechanizmów wsparcia sprawiedliwej transformacji dla tych regionów, aby uniknąć ich marginalizacji.

Sprawiedliwa transformacja to nie tylko kwestia ochrony środowiska, ale także polityki społecznej i rozwojowej. Lubelszczyzna z kopalnią Bogdanka i Bogatynia z Elektrownią Turów, które są wyłączone z FST ze względu na brak strategicznych decyzji w ubiegłych latach, potrzebują wsparcia z krajowych funduszy, aby przejść transformację bez społecznych turbulencji – podkreśla Maria Niewitała-Rej, analityczka ds. polityki klimatyczno-energetycznej w Instytucie Reform.

Brak planu elektryfikacji gospodarki i rozwoju GOZ

Kolejny problem KPEiK według Instytutu Reform to brak wytyczenia wyraźnej drogi prowadzącej do zielonej elektryfikacji, tj. zastępowania paliw kopalnych energią z OZE w transporcie, ogrzewaniu i przemyśle. I to pomimo ujęcia zielonej elektryfikacji jako jednego z głównych elementów ambitnego scenariusza WAM.

REKLAMA

Szybkie zmiany po stronie podaży i popytu na rynku energii elektrycznej, związane z elektryfikacją gospodarki, wymagają nowego podejścia do finansowania i zarządzania rozwojem sieci elektroenergetycznej. Tymczasem KPEiK jedynie pobieżnie opisuje działania w tym obszarze. Obywatele i przedsiębiorcy nie dowiedzą się, jak rząd zamierza zmienić taryfy dystrybucyjne czy zwiększyć elastyczność odbiorców energii – wylicza Klaudia Janik, analityczka ds. polityki klimatyczno-energetycznej w Instytucie Reform.

Instytut wskazuje też, że nowa wersja KPEiK nie uwzględnia działań wspierających gospodarkę o obiegu zamkniętym (GOZ), w tym recykling i efektywne zarządzanie surowcami.

Efektywne zarządzanie zasobami oraz eliminacja odpadów przyspieszą realizację celów klimatycznych. Gospodarka o obiegu zamkniętym powinna wspierać i wzmacniać cele zawarte w KPEiK. Odejście od linearnego modelu wykorzystania surowców w gospodarce ułatwi chociażby transformację przemysłu ciężkiego, ograniczając zapotrzebowanie na produkcję emisyjnych materiałów – uważa Agnieszka Czaplicka, Fellow Instytutu Reform specjalizująca się w tematyce GOZ.

Apel do rządu

W związku ze wszystkimi wątpliwościami dotyczącymi zaproponowanej wersji KPEiK Instytut Reform podpisał się pod apelem do Pauliny Hennig-Kloski, minister klimatu i środowiska, jako jedna z 25 organizacji pozarządowych. Sygnatariusze postulują m.in. jednoznaczne przyjęcie ambitnego scenariusza WAM jako podstawy KPEiK i wpisanie w plan konkretnych zobowiązań, które pozwolą na jego realizację.

List otwarty skierowano nie tylko do szefowej resortu klimatu, ale też do premiera Donalda Tuska oraz innych członków rządu odpowiedzialnych za politykę klimatyczno-energetyczną.

„Próby projektowania polityki klimatyczno-energetycznej na podstawie nieokreślonego kompromisu między brakiem dodatkowych działań (scenariusz WEM) a scenariuszem ambitnych zmian (WAM) spójnych z europejskimi ramami prawnymi będą skazane na niepowodzenie. (…) Brak jasnych celów prowadzi nie tylko do zwiększenia szkód środowiskowych, ale i obniża konkurencyjność polskiej gospodarki” – napisano w liście.

Oprócz przyjęcia scenariusza WAM jako podstawy aktualizacji KPEiK organizacje domagają się także wyznaczenia jasnych celów i agendy działań dla podmiotów zaangażowanych w transformację energetyczną oraz kontynuacji konsultacji publicznych.

„Apelujemy o potraktowanie (…) procesu zbierania uwag pisemnych do projektu aktualizacji Krajowego Planu jako jednego z etapów szerszych konsultacji publicznych. Powinny być one kontynuowane poprzez zorganizowanie przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska dyskusji sektorowych, a następnie zainicjowanie ustrukturyzowanego, wielopoziomowego i długofalowego dialogu” – podkreślają autorzy listu.

Sygnatariusze apelu deklarują gotowość do współpracy z rządem przy wypracowaniu i realizacji kompleksowej i społecznie akceptowalnej polityki energetyczno-klimatycznej Polski na najbliższe dekady. Z całym listem można się zapoznać tutaj.

redakcja@gramwzielone.pl

© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.

 

REKLAMA
Komentarze

Tak to może skomentować Pani minister Hennig Klęska

Niech tylko wprowadzą ETS2 to pogonimy tą zieloną bandę za Ural.

MKiŚ to ministerstwo szkodzenia polskiej gospodarce, pełne ludzi niekompetentnych i oderwanych od rzeczywistości. Afera wiatrakowa, afera biomasowa, afera ZUMI, nietrafiony program Moja Elektrownia Wiatrowa, pożyczki dla powodzian, normy dla węgla które tylko szkodzą gospodarce a nic nie wnoszą. Mam wrażenie że po korytarzach tego ministerstwa latają tabuny lobbystów i natchnionych ekologów którzy poddają propozycje kolejnych bardzo kosztownych dla Polaków regulacji.

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA