Tauron Dystrybucja wprowadza usługę elastyczności
Tauron Dystrybucja podpisała pierwszą umowę na świadczenie usług elastyczności. Spółka podkreśla, że elastyczność staje się kluczowym elementem strategii operatorów systemów dystrybucyjnych, ponieważ pozwala zwiększyć efektywność istniejącej infrastruktury. W przyszłości usługi elastyczności będą mogły świadczyć także gospodarstwa domowe.
Usługi elastyczności są jednym ze sposobów rozwiązywania technicznych problemów sieciowych, które pojawiają się w sieciach elektroenergetycznych w związku z rosnącą liczbą rozproszonych źródeł wytwórczych, jak również coraz częstszym wykorzystywaniem energii elektrycznej na potrzeby elektromobilności czy do celów grzewczych.
Jak wyjaśnia Maciej Mróz, wiceprezes zarządu Tauron Dystrybucji, usługi elastyczności pozwolą częściowo eliminować pojawiające się lokalnie ograniczenia sieci do czasu realizacji zaplanowanej inwestycji.
– Szukamy rozwiązań technicznych dla wyzwań sieciowych przed jakimi stoimy jako operator systemu dystrybucyjnego. Chcemy wykorzystać potencjał elastyczności po stronie klientów przyłączonych do sieci dystrybucyjnej, co pozwoli eliminować ograniczenia w naszej sieci. Usługi elastyczności są odpowiedzią na te trudności – komentuje Maciej Mróz.
Elastyczność w przyszłości także dla gospodarstw domowych
Usługi elastyczności w Tauron Dystrybucji na razie skierowane są głównie do klientów komercyjnych, którzy bez strat dla procesu technologicznego w określonych godzinach mogą zmniejszyć zużycie energii, eliminując tym samym nadmierne obciążenie sieci, lub zwiększyć zużycie, jeśli takie będą potrzeby sieci. Analogicznie wygląda to w przypadku wytwórców. Klienci mogą zmniejszyć lub zwiększyć zużycie energii w odpowiedzi na potrzeby sieci, otrzymując za to wynagrodzenie.
– Usługa elastyczności będzie również dostępna dla gospodarstw domowych przyłączonych na poziomie niskiego napięcia. W takich przypadkach z pomocą przyjdą agregatorzy, czyli podmioty, które będą łączyć rozproszone zasoby i reprezentować mniejszych klientów w relacjach z operatorami sieciowymi. W obecnej chwili postrzegamy tę możliwość jako kwestię przyszłości – informuje Maciej Mróz.
Pierwsza umowa na usługi elastyczności
Z końcem października Tauron Dystrybucja podpisała pierwszą umowę na świadczenie na usługi elastyczności na rzecz spółki. Usługa świadczona w ramach umowy ma eliminować skutki ograniczenia technicznego w linii średniego napięcia 15 kV Łączany, zasilanej ze stacji elektroenergetycznej w małopolskim Zatorze.
Tauron wyjaśnia, że w tej linii lokalnie dochodzi do nadmiernego wzrostu napięcia powodowanego zbyt wysoką generacją energii elektrycznej w stosunku do energii pobieranej przez odbiorców przy jednoczesnym zbyt małym przekroju przewodów linii i znacznej jej długości. Źródłem energii elektrycznej dla linii jest Elektrownia Wodna Łączany, przyłączona na końcu linii, a także ciągle rosnąca liczba instalacji fotowoltaicznych.
Operator sieci dystrybucyjnej zapewnia, że w perspektywie kilku lat ograniczenie techniczne w postaci zbyt małego przekroju przewodów linii rozwiąże, zastępując linię napowietrzną linią kablową. Do tego czasu skutki występującego obecnie ograniczenia technicznego eliminować ma właśnie usługa elastyczności. Umowa zakłada obniżenie mocy biernej indukcyjnej wprowadzanej do sieci, co przyniesie korzyści do czasu modernizacji sieci.
Tauron miał prowadzić również próby pozyskania innych rodzajów usług elastyczności, polegających na zwiększeniu obciążenia lub zmniejszeniu generacji energii, jednak – jak informuje spółka – takie usługi nie znalazły zainteresowania klientów.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Problem mocy biernej jest w całej Polsce. Kiedyś za pogarszanie parametrów sieci najczęściej odpowiadał przemysł. Teraz w dobie lawinowego przyrostu ilości pomp ciepła to one coraz częściej odpowiadają za pogarszający się cosinus fi. Dużej mocy silnik indukcyjny napędzający sprężarkę potrafi dość mocno pogorszyć współczynnik mocy biernej. Przemysł już od dawna płaci za moc bierną. Ciekawe kiedy odbiorcy domowi będą za nią płacić.
Jak czytam, że silnik indukcyjny w pompie ciepła pogarsza parametry sieci, to się zastanawiam co jeszcze można głupiego wymyślić, żeby zdyskredytowac alternatywy dla spalania węgla. Wszystkie współczesne sprężarki są zasilane przez falowniki , a nie bezpośrednio z sieci. Mają taki sam wpływ na sieć jak miliony telewizorów, żarówek led i innych współczesnych urządzeń.
W nowych licznikach jest juz liczona moc bierna i każdy za nią płaci. Pozdrawiam
Nieprawda, gospodarstwa domowe nie płacą za moc bierną, pomimo, że faktycznie współczesne LZO ja zliczają.