Fotowoltaika zdominuje inwestycje w OZE. Nowa prognoza MAE
W najbliższych latach czeka nas trzykrotny wzrost inwestycji w odnawialne źródła energii. Za 4/5 nowych mocy w energetyce odnawialnej ma odpowiadać sektor PV. Taka jest najnowsza prognoza Międzynarodowej Agencji Energetycznej.
Międzynarodowa Agencja Energetyczna (MAE) opublikowała najnowszą aktualizację swojego corocznego raportu poświęconego odnawialnym źródłom energii „Renewables 2024”. Zdaniem autorów raportu globalny rynek odnawialnych źródeł energii w nadchodzących latach czeka duże przyspieszenie inwestycyjne. Przyrost mocy w OZE w latach 2024-2030 ma być trzykrotnie wyższy niż odnotowany w latach 2017-2023.
Międzynarodowa Agencja Energetyczna zakłada, że w latach 2024-2030 na całym świecie powstaną odnawialne źródła energii o całkowitej mocy 5,5 TW. To mniej więcej tyle, ile wynosi obecna moc wytwórcza w energetyce Chin, Unii Europejskiej, Indii i Stanów Zjednoczonych razem wziętych. Jeśli taka prognoza zostanie spełniona, to całkowita zainstalowana moc OZE na całym świecie wzrośnie do około 10,8 TW.
Międzynarodowa Agencja Energetyczna prognozuje, że dzięki takiemu potencjałowi w 2030 r. połowa produkowanej na świecie energii elektrycznej będzie pochodzić ze źródeł odnawialnych. Wyłącznie fotowoltaika i energetyka wiatrowa na koniec obecnej dekady mają zapewniać 30 proc. światowego zapotrzebowania na prąd.
Natomiast udział energii odnawialnej w finalnej konsumpcji energii brutto na świecie (nie tylko w elektroenergetyce, ale także w ciepłownictwie i transporcie) ma wzrosnąć z około 13 proc. w 2023 r. do niemal 20 proc. w 2030 r.
Dominacja fotowoltaiki
Aż za 80 proc. przyrostu mocy w odnawialnych źródłach energii w latach 2024-2030 ma odpowiadać fotowoltaika. Jak wylicza MEA, w tym czasie na całym świecie powstanie około 2,55 TW nowych mocy w dużych farmach fotowoltaicznych, a także około 1,65 TW w mniejszych systemach PV. Tymczasem w latach 2017-2023 wzrost globalnych mocy w obu segmentach fotowoltaiki wyniósł odpowiednio około 0,74 TW i 0,55 TW.
Mniejszy udział we wzroście mocy OZE na świecie ma mieć energetyka wiatrowa, przy czym MAE odnotowuje, że sektor wiatrowy w latach 2024-2030 podwoi swoje inwestycje w stosunku do inwestycji zrealizowanych w okresie 2017-2023. Według autorów raportu w latach 2024-2030 na całym świecie powstaną lądowe farmy wiatrowe o mocy około 0,82 TW, a moc morskich farm wiatrowych wzrośnie o około 0,21 TW.
Międzynarodowa Agencja Energetyczna podkreśla, że zarówno fotowoltaika, jak i energetyka wiatrowa są obecnie najtańszymi technologiami produkcji energii elektrycznej niemal w każdym kraju na świecie.
Co drugi gigawat będzie w Chinach
W najnowszej prognozie Międzynarodowej Agencji Energetycznej na Chiny ma przypaść 60 proc. globalnego wzrostu mocy w OZE w latach 2024-2030 szacowanego przez MAE na 5,5 TW. Dzięki temu na koniec obecnej dekady potencjał energetyki odnawialnej w Państwie Środka ma stanowić 48 proc. globalnych mocy zainstalowanych w odnawialnych źródłach energii – w porównaniu do około 1/3 w 2010 r. Kolejne mają być Unia Europejska (13 proc. globalnych mocy w OZE w 2030 r.), Stany Zjednoczone (9 proc.) i Indie (6 proc.).
MAE zakłada, że przyspieszenie inwestycji w energetyce odnawialnej sprawi, że w przypadku aż 70 państw, odpowiadających za 80 proc. globalnych mocy w OZE, do 2030 r. przekroczone zostaną przyjęte wcześniej ich krajowe cele inwestycyjne w energetyce odnawialnej.
Odnawialne źródła energii rozwijają się szybciej, niż rządy krajowe są w stanie wyznaczyć cele. Wynika to nie tylko z wysiłków na rzecz obniżenia emisji lub zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego – dzieje się tak coraz częściej dlatego, że odnawialne źródła energii oferują obecnie najtańszą możliwość budowy elektrowni w prawie wszystkich krajach na całym świecie – komentuje dyrektor wykonawczy MAE Fatih Birol.
Miliony kilometrów sieci i gigawaty magazynów energii
Wśród głównych barier hamujących rozwój OZE na świecie Międzynarodowa Agencja Energetyczna wskazuje na pojawiające się coraz częściej w wielu krajach wyłączenia produkcji energii słonecznej i wiatrowej. Aby poradzić sobie z problemem wyłączeń i coraz większych ograniczeń przyłączeniowych dla nowych źródeł wytwórczych, MAE sugeruje skupienie się na budowie elastyczności systemu energetycznego i rozbudowie sieci.
Zdaniem MAE w skali globalnej potrzebne jest wybudowanie i zmodernizowanie około 25 mln kilometrów linii energetycznych, a także uruchomienie magazynów energii o łącznej mocy około 1,5 TW.
Piotr Pająk
piotr.pajak@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Ale pamiętamy, że PV dostarczy prąd tylko w dzień?
No i nikt nie zająknął się jak zrobić magazyny energii, żeby ją przechować na noc. Moc magazyny energii 1,5 MW niczego nie mówi. Potrzebna jest ilość energii do przechowania czyli TWh. Tak samo jak nikt nie mówi, że zbiornik retencyjny Racibórz Dolny ma przepływ 3000 m3/s bo nadal nie wiemy, że może przechować 180 mln m3 wody 🙂
No to będziemy mieli przesrane… Ale co tam, najważniejsze, że blackout i braki energii dotkną też europowaleńców w Brukseli 😉