Polska upomniana za brak wdrożenia przepisów dla OZE
Komisja Europejska (KE) wezwała państwa członkowskie do włączenia uzgodnionych przepisów do prawa krajowego. Ponaglenie dotyczy regulacji w zakresie przyspieszenia procedur wydawania pozwoleń dla projektów OZE.
Wezwanie do usunięcia uchybienia otrzymało od Komisji Europejskiej 26 państw członkowskich Unii Europejskiej. Wysłanie takiego wezwania oznacza jednocześnie wszczęcia postępowania w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego.
Terminem na tzw. transpozycję przepisów (włączenie regulacji unijnych do prawa krajowego) dotyczących wydawania pozwoleń dla projektów OZE był 1 lipca 2024 r. Tak wynikało ze zmienionej dyrektywy w sprawie odnawialnych źródeł energii (RED III).
Uproszczenie procedur dla OZE
Nowa dyrektywa RED (dyrektywa 2023/2413) weszła w życie w listopadzie 2023 r. Niektóre z jej przepisów miały zostać wdrożone do prawa krajowego państw członkowskich do 1 lipca 2024 r. Wśród nich są regulacje dotyczące uproszczenia i przyspieszenia procedur wydawania pozwoleń dla inwestycji w odnawialne źródła energii.
Regulacje, o które upomina się KE, mają obejmować wydawanie pozwoleń zarówno dla samych projektów z zakresu odnawialnych źródeł energii, jak i projektów infrastrukturalnych niezbędnych do zintegrowania nowych instalacji OZE z systemem elektroenergetycznym. Państwa członkowskie powinny – w ślad za dyrektywą RED III:
- wprowadzić wyraźne limity czasowe dla procedur wydawania pozwoleń ukierunkowanych na określone technologie lub rodzaje projektów;
- wzmocnić rolę punktów kontaktowych dla wnioskodawców i inwestorów;
- uznać projekty w zakresie energii odnawialnej i powiązanej infrastruktury sieciowej za nadrzędny interes publiczny.
Większość państw spóźniona
Jak się okazało, jedynie Dania zgłosiła pełną transpozycję wskazanych przepisów przed upływem przewidzianego terminu 1 lipca 2024 r. W związku z tym Komisja Europejska wysłała wezwania do usunięcia uchybienia do: Belgii, Bułgarii, Czech, Niemiec, Estonii, Irlandii, Grecji, Hiszpanii, Francji, Chorwacji, Włoch, Cypru, Łotwy, Litwy, Luksemburga, Węgier, Malty, Holandii, Austrii, Polski, Portugalii, Rumunii, Słowenii, Słowacji, Finlandii i Szwecji.
Teraz wymienione państwa mają dwa miesiące na udzielenie odpowiedzi i zakończenie transpozycji przepisów. W przypadku braku zadowalającej odpowiedzi KE będzie podejmować dalsze działania dyscyplinujące.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
klimatycznego zamordyzmu krok kolejny
no nie wiem na co czekają panujący leniwcy, nic nie robią tylko szczują na poszczególne grupy ludzi, na przykład na myśliwych
Instytucja unijna po prostu nie rozumie stanu faktycznego.Polskie ministerstwa zatrudniły dyletantów.Pełne są- dyletantów.Stąd- nie ma kto napisać czegoś przy czym trzeba wiedzy w koniunkcji z jako taką inteligencją,ale przede wszystkim poczucia służby.Służby Narodowi.Bo przepisy (krajowe), należy pisać dla Narodu i jego pomyślności.Wbrew dotychczasowemu kanonowi, gdzie od 1997 roku przepisy takie pisano dla pomyślności Monopolu energetycznego. Tych konkretnie przepisów nie napiszę dotychczasowy ,,garnitur” urzędników ponieważ by tego dokonać trzeba poznać pojęcie ,,rozproszony System Elektroenergetyczny” , a przecież nikt nie KAZAŁ im się z tego wyedukować. To tak jakby świni dano do napisania atlas drogi mlecznej….. Naturalne,że nie ma komu.