Rząd chce przyspieszyć z OZE. Zmiany dla prosumentów po wakacjach
Dotychczas nowemu kierownictwu Ministerstwa Klimatu i Środowiska nie udało się skierować do parlamentu żadnego z ważnych dla energetyki odnawialnej projektów ustaw. Teraz ma się to zmienić. – Maszyna legislacyjna ruszyła, wakacje będą w ministerstwie bardzo pracowite – zapewnia minister klimatu Paulina Hennig-Kloska.
Rynek energetyki odnawialnej czeka od kilku miesięcy przede wszystkim na opracowanie przepisów liberalizujących budowę farm wiatrowych na lądzie, a także na zmiany w ustawie o OZE zapewniające lepsze zasady rozliczeń prosumentów w net-billingu (kolejnym problemem dla rynku prosumenckiego jest zwłoka w ogłoszeniu nowych zasad Mojego Prądu i wdrożeniu tegorocznego naboru wniosków o dotacje w tym programie).
Mimo że obecne kierownictwo Ministerstwa Klimatu i Środowiska pracuje już ponad pół roku, resortowi do tej pory nie udało się przeforsować i skierować do prac w parlamencie regulacji w tych obszarach. Teraz ma się to zmienić.
Pod koniec zeszłego tygodnia minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała przyspieszenie prac w obszarze regulacji dla energetyki odnawialnej. Minister zapewniła, że po wakacjach do Sejmu trafi projekt nowelizacji ustawy o OZE zawierający przede wszystkim korzystniejsze zasady rozliczeń prosumentów objętych net-billingiem.
Net-billing na lepszych warunkach
Jak niedawno przekazało nam Ministerstwo Klimatu, prosumenci w net-billingu, którzy rozpoczęli wytwarzanie energii przed 1 lipca, po wdrożeniu zmian w ustawie o OZE wrócą do rozliczeń według ceny miesięcznej RCEm. Nowa ustawa ma im dawać prawo do przejścia na stosowaną od 1 lipca cenę RCE, a ta decyzja ma być wynagradzana wyższym zwrotem niewykorzystanego po roku depozytu prosumenckiego (30 proc. zamiast dotychczasowych 20 proc.).
– Nowelizacja ustawy o OZE wprowadza zmiany w systemie rozliczeń net-billing. Dzięki nim prosumenci będą mogli indywidualnie wybrać, w jakim systemie rozliczyć produkowaną przez siebie energię elektryczną – potwierdziła Paulina Hennig-Kloska.
Ponadto wartość energii oddawanej do sieci przez prosumentów w net-billingu ma być wyższa o 23 proc., co odpowiada wysokości podatku VAT płaconego przy zakupie energii z sieci.
Ministerstwo tłumaczy, że ostatnie zmiany w net-billingu i przejście na godzinowe ceny RCE dają impuls do rozwoju magazynowania nadwyżek energii generowanej w godzinach o największym nasłonecznieniu i jej wykorzystania w godzinach zwiększonego zapotrzebowania. Wykorzystanie magazynów przełoży się na zmniejszenie konieczności zakupu energii elektrycznej od sprzedawcy, a tym samym na obniżenie rachunków za prąd.
Rozwojowi rynku prosumenckiego powinno sprzyjać zapowiedziane przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska uruchomienie nowego naboru wniosków o dotacje w programie Mój Prąd. Ostatnio dowiedzieliśmy się, co zmieni się w najbliższym naborze. Resort klimatu potwierdził, że przyjmowanie wniosków ruszy we wrześniu. Więcej na ten temat w artykule: Mój Prąd czekają spore zmiany. Poznaliśmy szczegóły.
Liberalizacja zasady 10H i cena dla offshore
Także po wakacjach do Sejmu ma trafić rządowa nowelizacja ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych. Ministerstwo Klimatu i Środowiska potwierdza plany liberalizacji zasad lokalizowania elektrowni wiatrowych na lądzie poprzez zniesienie generalnej zasady odległościowej (10H) i wprowadzenie w jej miejsce minimalnej odległości turbin wiatrowych od zabudowań mieszkalnych na poziomie 500 m (przy spełnieniu innych warunków, takich jak zapisanie inwestycji w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego i ich uproszczonej formie – zintegrowanych planach inwestycyjnych). Więcej na ten temat w artykule: Projekt ustawy liberalizującej 10H miał być w czerwcu. Teraz rząd podał założenia.
Branża wiatrowa czeka też na nowe decyzje resortu klimatu w zakresie morskiej energetyki wiatrowej, a zwłaszcza na maksymalnej ceny energii, której sprzedaż będą mogli zakontraktować inwestorzy startujący w drugim etapie wsparcia projektów polegających na budowie farm wiatrowych w polskiej części Morza Bałtyckiego (aukcje w tym zakresie mają się odbyć w latach 2025-2027).
Wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka zapewnił, że decyzje w sprawie maksymalnej ceny energii dla offshore zostaną ogłoszone w najbliższych tygodniach. Ministerstwo zapowiedziało też więcej zmian dla sektora offshore, które chce uwzględnić w planowanej nowelizacji ustawy dla morskiej energetyki wiatrowej. Resort chce się tym zająć po zakończeniu prac nad ustawą dla lądowej energetyki wiatrowej oraz nowelizacją ustawy o OZE z kluczowymi zmianami dla prosumentów.
Ogromne fundusze na sieci
Ministerstwo Klimatu i Środowiska zapowiedziało jednocześnie zwiększenie inwestycji w inteligentne sieci elektroenergetyczne. Takim inwestycjom mają sprzyjać ogromne unijne fundusze, które rząd chce przeznaczyć na ten cel.
Ostatnio ministerstwo podpisało trzy kolejne umowy na dofinansowanie rozwoju inteligentnych sieci elektroenergetycznych z programu Fundusze Europejskie dla Polski Wschodniej 2021-2027. Całkowita wartość tych inwestycji to ponad 221,5 mln zł, z czego ponad 134 mln zł to fundusze unijne. Pieniądze trafią m.in. do operatorów sieci PGE Dystrybucja i Tauron Dystrybucja.
Piotr Pająk
piotr.pajak@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o
Nikt w ministerstwie nadzorowanym przez Monopol Dystrybucji – nie chce naruszać jego interesu.Zmiany zatem kosmetyczne i nieistotne wobec skali zapaści energetyki
Cudownie, wreszcie wezmą się do roboty. Pytanie oczywiście, co z tej roboty wyniknie. Wydaje mi się, że niewiele, sądząc po braku kompetencji całej ekipy z ministrzycą na czele.
ZZZ@ Nic się nie wezmą do roboty, bo obecny rząd plan już wykonał. Odsunąć pis od władzy to był priorytet. Teraz krocie dorabiają na komisjach śledczych, które nic nie wniosą. Priorytetem było tylko aby małolaty po kryjomu przed rodzicami mogli kupić tabletki, które ukryją efekt puszczania sie.
Greg@ – to była oczywista ironia. Wiadomo, że nic z tego nie będzie. Oczywiście masz rację, w ramach „odpolitycznienia” i odsunięcia PiS od władzy wszędzie zainstalowali swoich ludzi, którzy będą trwać na stanowiskach i brać kasę. A rozwój kraju mają za nic. CPK, elektrownia atomowa, inwestycja Intela na Dolnym Śląsku, fabryka Izery to tylko przykłady zamrożonych inwestycji, a można je mnożyć.
„…zniesienie generalnej zasady odległościowej (10H) ”
No chwila, a obecnie nie obowiązuje zasada 700m?
@ZZZ – „CPK, elektrownia atomowa, inwestycja Intela na Dolnym Śląsku, fabryka Izery” pod CPK i elektrownię przez 8 lat nawet łopaty nie wbito. Intel to inwestycja prywatna, a fabrykę Izery to mogli wymyśleś jedynie na Kubie, w Korei pn albo w pisie. Tak jak państwowy prom wymyślili.
@Sprzedawca PV znowu nie doczytałeś Izera powstanie w górach izerskich tak twierdzą pisowcy oto dowód
https://www.youtube.com/watch?v=-zaxuA8-My8
@Sprzedawca PV – polecam trochę szerszego oglądu świata a nie tylko nienawiść do oponentów politycznych. Intel nie ruszy bez zgody rządu a w grę wchodzi inwestycja za 20 mld zł. Izera nie ruszy bez zgody rządu, a będzie to inwestycja w dużej mierze chińskiego koncernu Geely i władze Jaworzna bardzo liczą na tę inwestycję, bo to miejsca pracy. Elektrownia atomowa miała decyzję lokalizacyjną, która została zablokowana. CPK również zablokowane. A co do wbijania łopaty, to chyba powszechnie wiadomo, że najpierw trzeba coś zaplanować, stworzyć projekt, uzyskać uzgodnienia pozwolenia itd. a finalnym etapem jest sama budowa. Autostrady planuje się od 6 do 8 lat, zanim rozpocznie się budowę.
Jak będą działać w takim tempie to do końca kadencji coś uchwalą, a ustawę o repoweringu turbin zaczną rozważać w następnej dekadzie, tak więc do półwiecza coś tam powinno się udać, ale pewności nie ma
Rząd naraża życie milionów ludzi na podstawie hipotezy , że człowiek może zmienić klimat. To bardzo nieodpowiedzialne kiedy za kilka tak będzie deficyt energii , zakaz używania węgla i gazu a nadejdzie zima z mrozami minus 45 °C co z kolei przewiduje inna hipoteza. Która się sprawdzi i co jeżeli tysiące ludzi zamarznie ?
Oczywiście pozorne ruchy niczego konkretnie nie zmieniające mam nadzieję że w wyborach prosumenci nie zapomną i nie dadzą się nabrać na następną kiełbachę podatek Beli itp.
@Greg, może ustosunkuje aż się do odpowiedzi na pytania, które zadajesz? Czy tylko chcesz narzucać swoją skrajnie prawicową narrację?
@Artur – kiedy ostatni raz było w Polsce -45? W historii pomiarów nie, może gdzieś w średniowieczu? W średniowieczu też zatrzymał się twój umysł.
Ściema kluski. Kolejna wtopa i okradanie prosumentow. Chcą poprawić? Niech nacisną producentów magazynów energii, bo przy aktualnych cenach kupno magazynu to hobby, moda która się zwróci może po 10, może po 15 latach. Tyle można zaoszczędzić na niepobieraniu prądu wieczorem, ze idzie się pochlastać… Najlepszym magazynem o sprawnosci 80% był netmetering to jest skurwysynstwo rozliczać prosumentow za ten sam prąd tak że jedni płacą 300 zł rocznie a drudzy po 5 tys. Totalna patologia. A jak Kluska postawi ludziom wiatraki koło domów to ja w końcu powieszą na którymś. Niech bestia zdycha
Jak z tą koza u Żyda, było źle zrobimy jeszcze gorzej, a potem powrócimy i będzie lepiej.
@ alladyn-solar-batt
15-07-2024 09:17
Zgłoś komentarz
Nikt w ministerstwie nadzorowanym przez Monopol Dystrybucji…
dawno mnie u nie było, ale widzę, że kolega działa – dałem łapkę UP 🙂
Lol@ Najpierw napisz zdanie logicznie i po polsku to ci może odpowiem.
Wracamy do chińskiej komunistycznej ideologii.Kiedyś w Chinach Towarzysz Mao postanowił że Chiny mają produkować więcej stali od USA.Zamiast budować huty i wielkie piece, nakazał każdej chińskiem rodzinom dostarczać wytopione żelazo.W ślad za tym powstało w Chinach tysiące prymitywnych dymarek.Każda chińska rodzina parała się metalurgią i oddawała żelazo chińskiemu rządowi.
Jura krakowsko-częstochowska.Wapienne skały i miliony sksmieniyłech roślin i zwierząt morskich ,żyjących w tropikalnym oceanie.Kto odpowiada za globalne oziębienie klimatu i liczne zlodowacenia?
XVII wiek.Bałtyk jest zamarznięty.Po lodzie do Szsecji regularnie kursują dyliżansy.A na paku lodowym budowane są hotele.Teraz Bałtyk jest płynny.Czyja to wina?
Może wreszcie zwrócą mi część pieniędzy, za założoną w kwietniu pompę ciepła. Jak zakładali pompę, to obiecywali 20 tyś. zwrotu w ciągu jednego miesiąca. ( mija 4 miesiąc i nic , nie dostałam ani grosza zwrotu).