Wytwórcy energii odnawialnej znowu nie dostaną zielonych certyfikatów
Wytwórcy energii ze źródeł odnawialnych znowu muszą skorygować wnioski o wydanie świadectw pochodzenia. To kolejna taka sytuacja w tym roku.
Prezes Urzędu Regulacji Energetyki (URE) przypomina producentom energii ze źródeł odnawialnych, że w dniach 30 i 23 czerwca 2024 r. przynajmniej przez 6 kolejnych godzin na Towarowej Giełdzie Energii (TGE) odnotowano ujemne ceny energii elektrycznej. To oznacza, że po raz kolejny trzeba zastosować przepisy ograniczające wsparcie dla wytwórców energii z OZE w formie świadectw pochodzenia.
W takiej sytuacji podmioty produkujące energię ze źródeł odnawialnych powinny skorygować wnioski o wydanie świadectw, w których okres wytwarzania obejmuje czerwiec 2024 r.
Ujemne ceny energii w czerwcu
Według ustawy o OZE świadectwo pochodzenia nie przysługuje dla energii elektrycznej wytworzonej w instalacji OZE w godzinach dostawy, dla których średnie ważone wolumenem transakcji giełdowych ceny energii z Rynku Dnia Następnego (RDN) były niższe niż 0 zł/MWh przez co najmniej 6 kolejnych godzin.
Taka sytuacja wydarzyła się na Rynku Dnia Następnego w niedzielę 30 czerwca. Ceny energii w godz. 10.00-16.00 osiągnęły wartości ujemne od -47,44 zł/MWh do -97,84 zł/MWh.
Natomiast wcześniej, w niedzielę 23 czerwca, taka sytuacja miała miejsce przez 7 godzin. Ceny energii na RDN w godz. 9.00-16.00 osiągnęły wartości ujemne od -30,43 zł/MWh do -88,81 zł/MWh.
W efekcie wystąpienia takiej sytuacji wytwórcy energii muszą skorygować wnioski o wydanie świadectw pochodzenia (zielonych certyfikatów) składane za pośrednictwem operatorów systemu elektroenergetycznego do Prezesa URE.
Ze wsparcia w formie zielonych certyfikatów korzystają nadal wytwórcy, którzy uruchomili większe instalacje OZE do połowy 2016 r. i później nie skorzystali z możliwości przejścia do rozliczeń w systemie aukcyjnym (poprzez udział w aukcjach migracyjnych) lub po prostu nie dostali takiej możliwości, co dotyczy uruchomionych do 2016 r. farm wiatrowych i fotowoltaicznych.
We wnioskach o wydanie świadectw pochodzenia, w których okres wytwarzania obejmuje czerwiec 2024 r., wytwórcy powinni (w pkt 5) odjąć od ogólnego wolumenu energii dostarczonej w tym okresie wytwarzania jej ilość wyprodukowaną w dniach 30 czerwca (w godz. od 10:00 do 16:00) oraz 23 czerwca (w godz. od 9.00 do 16.00).
Dane z urządzeń pomiarowych
Urząd Regulacji Energetyki przypomina, że dla instalacji OZE, które umożliwiają ustalenie ilości energii wytworzonej w przedziałach godzinowych, za podstawę skorygowania wniosku o wydanie świadectw pochodzenia należy przyjąć wskazania urządzenia pomiarowo-rozliczeniowego tej instalacji. Natomiast w przypadku gdy nie ma takiej możliwości, za podstawę korekty powinno się przyjąć ilość energii, jaka mogłaby zostać wytworzona w instalacji w czasie wystąpienia cen ujemnych – przy założeniu, że pracowałaby ona w tym czasie z mocą zainstalowaną.
Jeżeli wytwórca energii z OZE nie skoryguje ilości energii wyprodukowanej w okresie występowania cen ujemnych, Prezes URE wezwie go do nadesłania korekty wniosku. To prawdopodobnie wydłuży czas trwania postępowania w sprawie wydania świadectw pochodzenia.
Trzeci miesiąc z rzędu z ujemnymi cenami energii
W prawie 20-letniej historii wydawania świadectw pochodzenia ujemne ceny energii na RDN utrzymujące się przez co najmniej 6 kolejnych godzin po raz pierwszy wystąpiły 15 października 2023 r. w godz. 9.00-16.00, a następnie 25 grudnia w godz. 0.00-10.00. Kolejnym miesiącem, w którym zanotowano taką sytuację, był kwiecień 2024 r., kiedy ujemne ceny przynajmniej przez 6 godzin nastąpiły 14 kwietnia w godz. 10.00-16.00 i 28 kwietnia w godz. 10.00-16.00. Od tej pory ujemne ceny w notowaniach na Rynku Dnia Następnego obserwowane są miesiąc po miesiącu. Wystąpiły bowiem 1 maja w godz. 9.00-16.00, a następnie 23 i 30 czerwca.
Urząd Regulacji Energetyki podkreśla, że z powodu stale rosnącej mocy odnawialnych źródeł przyłączanych do Krajowego Systemu Elektroenergetycznego spadki cen energii poniżej 0 zł/MWh na TGE mogą występować coraz częściej. Taka sytuacja może występować przy wzmożonej pracy elektrowni wiatrowych i fotowoltaicznych, zwłaszcza w dni wolne od pracy, gdy w kraju notowane jest mniejsze zapotrzebowanie na energię.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.