Operatorzy sieci odmówili przyłączenia źródeł o mocy ponad 83 GW
W 2023 r. po raz kolejny wzrosła liczba odmów wydania warunków przyłączenia do sieci odnawialnych źródeł energii. Zdecydowanie najwięcej odmów otrzymywali inwestorzy działający na terenie województw zachodniopomorskiego, mazowieckiego i wielkopolskiego.
Informacje o przypadkach odmowy wydania warunków przyłączenia do sieci są wysyłane przez operatorów sieci do oddziałów terenowych Urzędu Regulacji Energetyki (URE). Na tej podstawie regulator zbiera dane o odmowach w skali całego kraju.
W swoim najnowszym sprawozdaniu dotyczącym działalności w 2023 roku URE informuje, że w zeszłym roku operatorzy sieci rozpatrzyli negatywnie łącznie 7448 wniosków o wydanie warunków przyłączenia do sieci elektroenergetycznej dla planowanych jednostek wytwórczych o mocy 83,61 GW (dla porównania: całkowita moc odnawialnych źródeł energii w Krajowym Systemie Elektroenergetycznym na koniec 2023 r. wynosiła 28,3 GW – wzrosła w zeszłym roku o około 6 GW).
Gdzie jest najwięcej odmów przyłączenia?
Najwięcej odmów wydania warunków przyłączenia do sieci za zeszły rok URE odnotowuje dla inwestycji realizowanych na terenie województw: mazowieckiego (13,4 GW), zachodniopomorskiego (10,2 GW) oraz wielkopolskiego (9,9 GW).
Wolumen odmów wydanych w zeszłym roku to wyraźny wzrost względem liczby odmów wydanych w 2022 r. (7023 odmowy na 51,05 GW), a zwłaszcza w stosunku do odmów wydanych we wcześniejszych latach (2021: 3751 odmów na 14,45 GW, 2020: 1322 odmowy na 6,15 GW).
Główną przyczyną odmów przyłączenia do sieci przez operatorów sieci elektroenergetycznych w 2023 r. miał być brak zaistnienia warunków technicznych. Miało to wynikać z przeciążenia sieci średnich i wysokich napięć oraz braku zapasu mocy w Głównych Punktach Zasilania.
URE informuje, że w zeszłym roku 3568 odmów (41,83 GW) było spowodowane brakiem warunków technicznych przyłączenia do sieci, a 2231 odmowy (17,86 GW) – względami ekonomicznymi. W 1649 przypadkach (23,9 GW) odmowa była podyktowana jednocześnie występującym brakiem warunków technicznych, jak i ekonomicznych.
Strategie operatorów sieci dystrybucyjnych
Tauron Dystrybucja zapewnia, że na terenie działania tego operatora (południe kraju) nie było przypadków odmowy wydania warunków przyłączenia do sieci, jeśli na danym odcinku sieci była dostępna moc przyłączeniowa. Gdy była ona niższa od wnioskowanej przez inwestora, spółka miała przekazywać informacje o dostępnych mocach.
Inaczej było w przypadku spółki PGE Dystrybucja, która w zeszłym roku wydała 69 odmów warunków przyłączenia do sieci w lokalizacjach, gdzie były wolne odpowiednie moce przyłączeniowe. Takie odmowy – wedle wyjaśnień spółki – były skutkiem wyników otrzymanych w indywidualnie przeprowadzonych ekspertyzach wpływu przyłączenia jednostki wytwórczej na sieć elektroenergetyczną.
W zeszłym roku PGE Dystrybucja w sumie odnotowała 1739 odmów wydania warunków przyłączenia dla OZE i 9 dla jednostek wytwórczych innych niż OZE. Spółka odnotowuje, że rozwój odnawialnych źródeł energii na obszarze jej działalności ma miejsce zwłaszcza na terenach, na których występuje niskie zaludnienie i na ogół brak jest przemysłu charakteryzującego się poborem energii elektrycznej w okresie szczytowej produkcji przez fotowoltaikę.
„Grunty te są relatywnie tanie i z tego powodu są atrakcyjne dla inwestorów. Z kolei brak dużych odbiorów przy niskim poborze energii elektrycznej ogranicza możliwość przyłączania kolejnych wytwórców ze względu na brak zapotrzebowania na energię elektryczną na danym obszarze” – wyjaśnia PGE Dystrybucja.
Działająca na północy kraju Energa-Operator informuje, że w 2023 r. wydawała odmowy warunków przyłączenia do sieci głównie dla inwestycji planowanych w lokalizacjach znajdujących się w głębi sieci średniego napięcia.
Z kolei działająca w północno-zachodniej Polsce Enea-Operator w 2023 r. do najczęstszych przyczyn odmowy warunków przyłączenia do sieci zaliczyła brak spełnienia kryterium zapasu łącznej planowanej mocy wytwórczej w danym węźle sieciowym, a także przeciążenia parametrów sieci.
W zeszłym roku odmów wydania warunków przyłączenia nie zanotował natomiast operator systemu dystrybucyjnego na terenie Warszawy – Stoen Operator. Jak zauważa URE, ta spółka „dysponuje siecią dystrybucyjną o specyfice działania w warunkach typowo miejskich, w silnie zurbanizowanej infrastrukturze z niewielkimi obszarami wolnej przestrzeni pod nową zabudowę, co ogranicza stosowanie części technologii OZE”.
Spory o warunki przyłączenia dla magazynów energii
Urząd Regulacji Energetyki informuje, że skargi inwestorów na odmowę przyłączenia planowanych jednostek wytwórczych są przedmiotem postępowań administracyjnych.
Zgłaszane w 2023 r. skargi w tym zakresie dotyczyły przede wszystkim braku dotrzymania przez operatorów sieci zobowiązań w zakresie: terminów realizacji przyłączeń do sieci, opóźnień w przyłączaniu mikroinstalacji (w trybie na zgłoszenie), technicznych i prawnych aspektów realizacji procesu przyłączenia do sieci, a także wysokości opłaty za przyłączenie.
W swoim najnowszym raporcie URE podkreśla rosnącą aktywność inwestorów w obszarze wniosków o warunki przyłączenia dla magazynów energii. Nie informuje co prawda o liczbie wydanych odmów przyłączenia w zakresie magazynów energii, ale odnotowuje, że z tego powodu w 2023 r. wzrosło zainteresowanie rozstrzygnięciem sporu o odmowę przyłączenia magazynów energii.
W ubiegłym roku do regulatora krajowego rynku energetycznego trafiły 62 wnioski w sprawach spornych dotyczących odmowy przyłączenia instalacji OZE lub magazynu energii.
W ramach postępowań dotyczących odmowy przyłączenia instalacji OZE zostało wydanych 8 decyzji o braku istnienia po stronie przedsiębiorstwa energetycznego obowiązku przyłączenia do sieci elektroenergetycznej oraz 16 decyzji o umorzeniu postępowania.
W zakresie magazynów energii wydano 15 decyzji odmownych z uwagi na brak obowiązku przyłączenia do sieci elektroenergetycznej po stronie operatora sieci. Wydano ponadto 4 decyzje o umorzeniu postępowania, a w 4 przypadkach postanowiono o zwrocie wniosku.
Pozostałe postępowania w zakresie skarg na odmowy wydania warunków przyłączenia instalacji OZE i magazynów energii są w toku.
„Są to sprawy o skomplikowanym charakterze wymagające przeprowadzenia postępowania dowodowego na okoliczność istnienia warunków technicznych przyłączenia, opartego na informacjach specjalistycznych podmiotów zewnętrznych (jednostek badawczych) z zakresu elektroenergetyki, jak też niejednokrotnie przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego z zakresu działania systemów elektroenergetycznych” – tłumaczy URE.
Piotr Pająk
piotr.pajak@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
80 GW????
Początkowo myślałem że chodzi o całą Europę ale to o Polsce…!!!
Trzeba jeszcze raz przemyśleć co się tutaj dzieje.
O kierwa mać! To już jest sabotaż. Nie można tego inaczej tłumaczyć
80GW jest mocno zawyżone moim zdaniem trzeba odjąć od tej liczby przynajmniej 70% z poprzednich lat ponieważ wnioski o WP można składać po kilka razy w tym samym miejscu na tą samą instalacje
I o to chodzi. Prąd ma być drogi – spółki energetyczne mają mieć dobrze nie wy. Inną kwestią jest fakt że przez 8 lat dojnej zmiany nie zrobiono nic z infrastrukturą energetyczną – zobaczymy co w tej kwestii zrobi nowy rząd.
Ktoś tu ostro za fantazjował. 80 GW to sobie można pomażyć. Nawet 30 GW Polska nie pobiera a wy tu piszecie o mocy 80 GW którą by chcieli inwestorzy przyłączyć. Czyli co? 80 GW stoi i czeka na przyłącz
Jak ktoś chce podłączyć wielką farmę fotowoltaniczną to nie ma problemu tylko proszę zamontować magazyn energii do tego żeby oddawać energię równomiernie przez większość doby jak elektrownie tradycyjne. Juz teraz mamy problem bo prądy w południe jest za dużo za to pod wieczór już brakuje i elektrownie spalinowe muszą chodzić na pełnej. Jak ty masz fotowoltanike na domu i się wyłącza to jesteś stratny a jak farmy nie mogą wysyłać to jeszcze odszkodowanie dostają i w rachunku za prąd jest to wliczone.
deweloperzy farm przez skladanie pustych wnioskow o przylaczenie blokuja moc innym. Nastepnie sprzedaja projekt z pozwoleniem na przylacz. przy 80 GW mocy nierynkowe rozdysponowanie mocy wystapi nawet w zimie, za ktore poniekad zaplaca odbiorcy.
Półprawdy. Po pierwsze każda spółka ma obowiązek informować wnioskodawcę o dostępnej mniejszej mocy przyłączeniowej. Po drugie nie ma znaczenia ilość odmów w WM, wg. przyjętych kryteriów, na danym obszarze, będą cały czas dawane odmowy. To jedynie świadczy ile papierów przerobili. Kto pierwszy był ten lepszy. A nawet wlasciciele pierwszych instalacji powinni żądać zakończenia przyłączania kolejnych bo będą częściej ograniczani. Zjawisko znane w innych krajach zaskoczyło decydentów w Polsce ups.
Powinni zakazać montażu farm fotowoltaicznych bezpośrednio na gruntach. Ile to się pola i lasu marnuje! Panele powinny być tylko na dachu! Ale nie dadzą przecież zarobić prostym ludziom bo lobby dorwało się do żyły złota. Zlikwidowali ludziom upusty a jeszcze pewnie coś utrudnią. Prawda jest taka że w słoneczne dni za dużo jest energii i nie mają już co z tym zrobić… Ekologom to jakoś nie przeszkadza że tyle gruntów ulega degradacji? Bo są na pasku lobbystów.
A co by było gdyby wszyscy pozwolenie dostali. Wówczas w opłatach za prąd dla Kowalskiego to z 50% by był udział za rekompensaty dla tych właścicieli farm za przestoje mają bo PSE zredukował pobieraną moc.
Ja bym im dał pozwolenie do pewnego max napięcia w sieci i koniec, reszta system ma redukować moc. Szybko by stawiali magazyny energii a tak to zamiast potem zarabiać w szczycie zapotrzebowania to wolą rekompensaty brać.
Zamknąć ten chlew
Wprowadzic obowiązek magazynu energii we wniosku. Innych wniosków nie przyjmować nawet do rozpatrzenia. Tylko strata czasu pracy ludzi w tych OSD. A wnioski są wrzucane dzisiaj hurtowo. I ciągle powtarzane. Robi się błędne koło.