Producenci energii odnawialnej znowu nie dostaną zielonych certyfikatów
Wytwórcy energii ze źródeł odnawialnych objęci systemem świadectw pochodzenia ponownie nie dostaną zielonych certyfikatów – tym razem za energię wytworzoną w dwóch dniach ubiegłego miesiąca. Winne są ujemne ceny, które pojawiły się na hurtowym rynku energii.
W zeszłym miesiącu na Towarowej Giełdzie Energii (TGE) dwukrotnie odnotowano ujemne ceny energii elektrycznej w dłuższych okresach – najpierw 14 kwietnia, a następnie 28 kwietnia. W obu przypadkach były to słoneczne niedziele, gdy świetnie pracowała fotowoltaika, a w kraju z powodu weekendu występowało obniżone zapotrzebowanie na energię.
Ceny energii na Rynku Dnia Następnego 14 kwietnia w godzinach od 10 do 16 osiągnęły wartości ujemne od -45,17 zł/MWh do -9,58 zł/MWh. Natomiast 28 kwietnia ceny energii w godzinach od 10 do 16 wynosiły od -66,10 zł/MWh do -38,10 zł/MWh.
Występowanie ujemnych cen – za każdym razem przynajmniej przez sześć kolejnych godzin – spowodowało zastosowanie przepisów ograniczających wsparcie dla producentów energii z odnawialnych źródeł w formie świadectw pochodzenia.
Potrzebna korekta
Urząd Regulacji Energetyki informuje, że ze względu ujemne ceny energii na TGE wytwórcy energii z OZE powinni skorygować wnioski o wydanie świadectw, w których okres wytwarzania obejmuje kwiecień 2024 r.
Regulator przypomina, że zgodnie z ustawą o odnawialnych źródłach energii świadectwo pochodzenia nie przysługuje dla energii elektrycznej wytworzonej w instalacji OZE w godzinach dostawy, dla których średnie ważone wolumenem transakcji giełdowych ceny energii z Rynku Dnia Następnego były niższe niż zero złotych za MWh przez co najmniej sześć kolejnych godzin.
W 20-letniej historii wydawania przez URE świadectw pochodzenia po raz pierwszy ceny ujemne w notowaniach Rynku Dnia Następnego utrzymujące się przez co najmniej sześć kolejnych po sobie godzin wystąpiły 15 października 2023 r. (w godzinach 9.00-16.00) oraz 25 grudnia 2023 r. (w godzinach 0.00-10.00).
Urząd Regulacji Energetyki podkreśla, że rosnąca moc odnawialnych źródeł energii w Polsce sprawia, że spadki cen energii poniżej 0 zł/MWh na TGE mogą występować coraz częściej.
Regulator zaznacza, że w przypadku nieskorygowania ilości energii wytworzonej w okresie występowania cen ujemnych wytwórca zostanie wezwany przez Prezesa URE do nadesłania stosownej korekty wniosku. To z dużym prawdopodobieństwem wydłuży czas trwania postępowania w sprawie wydania świadectw pochodzenia energii z OZE.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.